doku doku
469
BLOG

Obalamy mity historyczne - Odrodzenie

doku doku Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Najpopularniejszym mitem jest, że Odrodzenie zaczęło się dzięki upadkowi Konstantynopola i ucieczce na zachód ludzi nauki i kultury przed dzikimi hordami tureckimi. Dzięki mędrcom z Konstantynopola tonąca w mrokach Średniowiecza Europa zaczęła na nowo odkrywać cywilizację, kulturę i sztukę.

Przytoczę jeszcze dwa inne mity - mity skrajne. Najstarszy to mit wpływu Dantego. Jego Boska Komedia dała Europie impuls do rozwoju kulturalnego. Mit najmłodszy, z tych jeszcze w miarę poważnych to odkrycia Kolumba. Mamy więc dużą rozpiętość poglądów na to, czym było Odrodzenie i kiedy się zaczęło - czy w roku 1308 czy w 1492. Coś się zaczęło w jakiejś nieokreślonej przeszłości, która trwała około 184 lata. Spróbujcie to sobie wyobrazić. 10 pokoleń! Prapradziadek żył już w czasie Odrodzenia czy praprawnuczek wciąż jeszcze żył w Średniowieczu? W pewnym momencie zaczęło się Odrodzenie. Co takiego się zaczęło, że nie wiemy, czy to się zaczęło w 1311 roku czy w 1488? A potem ile czasu trwała ta piękna epoka, skoro sam początek trwał 180 lat, to cała epoka trwać musiał około 1000 lat. Tak oto historycy rozumieją swoją dyscyplinę.

Gdyby ktoś zrozumiał, co się wtedy zaczęło, to by potrafił pokazać to innym. "Patrzcie, tutaj, około 1444 roku zaczęło się odrodzenie - odrodziła się..." - No co się odrodziło? Nikt tego nie wie, nikt nie rozumie, bo inaczej by to potrafił objaśnić. Po co więc ta notka? Bo oczywiście to nieprawda, że nikt. Są ludzie, którzy to zrozumieli i potrafili to tak klarownie i prosto objaśnić tak, że ja zrozumiałem. A zawdzięczam to dobremu nauczycielowi historii w liceum. Kazał on często pisać klasówki, przynajmniej raz w miesiącu, a temat klasówki zawsze był taki sam: "Przyczyny i skutki wojny (bitwy, upadku itp.) ...". Kto nie potrafił pisemnie udowodnić, że rozumie procesy historyczne, nie miał szans na czwórkę. Dlatego nauczyłem się rozumieć historię. Dlatego od razu zrozumiałem kiedy, gdzie, co i dlaczego się odrodziło. I od razu wam zdradzę, że żaden z tych mitów, które podałem we wstępie, nie jest prawdziwy, bo przedział czasu nie jest prawdziwy. Odrodzenie zaczęło się kiedy indziej, wcale nie gdzieś pomiędzy 1300 a 1666 rokiem. Dlatego tamte wersje nazwałem mitami. Dlatego nikt, kto wierzy w jeden z tych mitów, nie rozumie, w co wierzy.

Odrodzenie zaczęło się w roku 1245. Miejscem tego wydarzenia był Lyon. Sprawcą tego wydarzenia był papież Innocenty IV. Przyczyną Odrodzenia była klęska europejskiego rycerstwa i wyjście Tatarów nad Adriatyk. Cała Europa zadrżała wtedy ze strachu, bo była już zupełnie bezbronna. Wydawało się, że Tatarzy bez walki zajmą Rzym i inne bezbronne miasta. Ale Tatarzy zawrócili z niewiadomych przyczyn i nigdy więcej już nie wrócili. Zrezygnowali z podboju, zadowalali się tylko łupieniem swoich zachodnich sąsiadów - Litwy, Polski i Węgier. Co uratowało Europę? Najpowszechniejsza była wiara, że modlitwa i interwencja Boga. Ale my wiemy, że historia tak nie działa. Gdybym napisał na klasówce, że przyczyną rozbiorów Polski była modlitwa Cesarza w intencji wyrwania choć części Polaków z rosyjskiej niewoli... Oczywiście faktem było, że papież, cesarz i królowie, widząc Tatarów oglądających Adriatyk, modlili się gorliwie, ale nam to nie wystarcza. Chcemy rozumieć, dlaczego Tatarzy nie skorzystali z Europy leżącej na tacy i niektórzy z nas to rozumieją. Aby to łatwo zrozumieć, trzeba wejść w skórę Tatara i wyobrazić sobie, czego on chciał i czego szukał w Europie.

Zacznijmy od tego, że Tatarzy dopiero co okupowali Ruś (Kijów zdobyli w 1240) i dopiero zaczęli budować na Rusi swoją administrację. Podatki zaczęli ściągać dopiero po kilku latach. Tymczasem zajęli się głównie dyplomacją i negocjacjami, żeby wywoływać konflikty między książętami ruskim. Wysłali także posłów do Polski i na Węgry, aby zobaczyli, czy nie mamy czegoś atrakcyjnego do sprzedania, no i oczywiście, żeby się upewnić, czy nie mamy zamiaru pomagać Rusinom. I stało się coś, czego Tatarzy nie mogli sobie wyobrazić - przeżyli szok tak straszny, jak nigdy wcześniej: Polacy i Węgrzy zamordowali posłów. Dla Tatarów, wychowanych w kręgu starej, rozwiniętej cywilizacji chińskiej, było to niewyobrażalne świętokradztwo. O czymś takim nigdy nie słyszeli. Nigdy żadni barbarzyńcy nie okazali się tak dzikimi bestiami, jak Polacy i Węgrzy. Coś takiego oczywiście nie mogło pozostać nieukarane, a kara musiała być tak surowa jak nigdy - palić. burzyć, mordować bez litości - dać taką nauczkę, jakiej nigdy nie zapomnimy. Bez zwłoki wysłano dwa korpusy karne, jeden do Polski, drugi na Węgry. Tatarzy wiedzieli, że będą mieli do czynienia z dzikusami niepotrafiącymi walczyć, dlatego wysłali oddziały tak nieliczne. Dla nas wojska tatarskie były - jak byśmy dzisiaj porównali - inwazją kosmitów. Wyższa taktyka, cudowna technika... europejskie rycerstwo, wielokroć liczniejsze, pierzchało ze zgrozą myśląc, że to sam Szatan ze swoją armią atakuje Polskę i Węgry... Tatarzy ukarali nas jak zaplanowali, wyszli nad Adriatyk, stwierdzili, że w tej dziczy nawet nie ma czym handlować, że barbarzyńcy z zachodnich puszcz nie są warci żadnej uwagi...

Ale władcy Europy nie domyślili się tego. Nie rozumieli powodów wycofania, bali się, że za rok lub dwa, lub pięć Tatarzy wrócą i Europa podzieli los Rusi. Zebrali się na naradę, zwaną dzisiaj "soborem lyońskim", podczas którego podjęto wspólną tajną decyzję skłóconych wcześniej władców o wspólnym lepszym szkoleniu rycerstwa i o lepszym uzbrojeniu... a przede wszystkim o nauce, rozwoju, kopiowaniu osiągnięć wyższej cywilizacji - decyzję w pełni świadomą - decyzję o odgrzebaniu starych mądrości greckich i uczeniu się ich, żeby zmniejszyć przepaść, jaka oddzielała Europę od Wschodu. Szpiedzy ruszyli od razu, jeden z nich to Benedykt Polak - mamy Polaka wśród animatorów Odrodzenia. 1246 Europa wysłała pierwsze poselstwo do Wielkiego Chana. Szpiedzy dość szybko zorientowali się, że źródeł taktyki, techniki i mądrości trzeba szukać nie u Mongołów, ale w Chinach. Odrodzenie ruszyło jak lawina. W 1253 ojciec Marco Polo - Niccolò - i jego stryj - Matteo - wyruszyli na wschód z tajną misją, aby dostać się do samych Chin. Po nich zaczęła się sława Marco Polo, a mądrość wschodu zaczęła być przyswajana przez Europę.

A najśmieszniejsze jest to, że to była powtórka czegoś, czego ludzie epoki odrodzenia nie pamiętali, że 2000 tysiące lat wcześniej dzięki kontaktom z Chinami narodziła się i błyskawicznie rozwinęła się  kultura grecka. Nikt nie pamiętał, że pierwszy szlak jedwabny prowadził przez Scytię do Europy nad Morze Czarne, gdzie Grecy wyprawiali się w celu zdobycia choćby kilku nitek tej najcenniejszej substancji starożytności - Złotego Runa. Tam, na dalekiej północy, narodzili się pierwsi filozofowie greccy... ale to zupełnie inna historia

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura