http://www.flickr.com/photos/83532250@N06/7651081700/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/83532250@N06/7651081700/sizes/o/
Instytut Kościuszki Instytut Kościuszki
941
BLOG

Optymalizacja podatkowa - co z nią zrobić?

Instytut Kościuszki Instytut Kościuszki Gospodarka Obserwuj notkę 6

 

Decyzja o przeniesieniu prawa własności znaków towarowych przez spółkę LPP do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) via Cypr wywołała w Polsce falę oburzenia. Część konsumentów wezwała natychmiast do bojkotu produktów marek LPP. Na czym tak właściwie polega proceder optymalizacji podatkowej i jakie wnioski płyną z takiej praktyki dla polskich władz?
 
Na wstępie zaznaczyć trzeba, że tego typu praktyki nie są niczym nowym, zarówno w Polsce, jak i w skali ogólnoświatowej. Dzięki powyższemu zabiegowi, LPP - spółka mająca siedzibę w Polsce - będzie nabywać od spółki zarejestrowanej w ZEA, przy pośrednictwie spółki cypryjskiej, prawa do korzystania ze znaków towarowych. W zamian za to płacić będzie należności licencyjne, które zgodnie z zasadami międzynarodowego prawa podatkowego podlegają opodatkowaniu w kraju rezydencji spółki, której są wypłacane, a jedynie zgodnie z preferencyjną (niższą) stawką podatkową, w państwie w którym powstają. Zasada ta nie dotyczy jednak spółek powiązanych ze sobą w rozumieniu przepisów art. 21 ust. 3 ustawy o CIT, stanowiących implementację Dyrektywy Rady 2003/49/WE[1]. W takich przypadkach należności licencyjne są w całości zwolnione z podatku u źródła. Stąd właśnie wynika obecność w procederze spółki cypryjskiej. Dodatkowo wydatki LPP z tego tytułu będą stanowiły koszty uzyskania przychodu, będą mogły więc wydatnie zmniejszyć podstawę opodatkowania w Polsce.
 
W ramach transakcji przeniesienia prawa własności do znaków towarowych, poprzez zwrotną operację aportu, LPP stała się podmiotem kontrolującym, a tym samym powiązanym z pozostałymi spółkami w rozumieniu międzynarodowego prawa podatkowego. Biorąc pod uwagę prawo wewnętrzne w ZEA i na Cyprze, a także naszą regulację art. 20 ust 3 ustawy o CIT, także dywidendy wypłacane LPP z powyższego tytułu nie będą opodatkowane w żadnym z trzech państw[2].
 
Co ciekawe, również dochód osobisty prezesa LPP Marka Piechockiego z racji pełnienia w spółce z ZEA funkcji dyrektorskich nie będzie podlegać opodatkowaniu w Polsce. Dzieje się tak dzięki korzystnej dla niego zasadzie, iż dochód uzyskany z tego tytułu podlega opodatkowaniu tylko w kraju źródła. To, w połączeniu z metodą wyłączenia stosowaną do tego typu dochodów zgodnie z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską a ZEA, skutkuje całkowitym odjęciem od podstawy opodatkowania całości dochodów uzyskanych w ten sposób. Dzięki podpisanemu przez rządy obu państw protokole do umowy, dochody tego typu będą mogły być opodatkowane w Polsce, lecz dopiero po jego wejściu w życie (najwcześniej od stycznia 2015 r.).
 
Powyżej opisana procedura obrazuje jak prosta może być dla dużych spółek optymalizacja podatkowa, która jest całkowicie zgodna z prawem. W związku z tym, warto zastanowić się, jakie działania powinien podjąć polski ustawodawca wraz z rządem, aby w pewnym sensie zniechęcić przedsiębiorców do tego typu działań.
 
Najbardziej optymalne z punktu widzenia biznesu byłoby oczywiście zmniejszenie obciążeń podatkowych, i nie mowa tu jedynie o CIT, ponieważ jego dziewiętnastoprocentowa stawka liniowa w Polsce, na tle innych państw europejskich, nadal wygląda atrakcyjnie. Takiego rozwiązania w perspektywie krótkoterminowej nie należy jednak się spodziewać, chociaż efekt mógłby być najbardziej korzystny dla obu zainteresowanych stron – zarówno dla państwa, jak i dla prywatnych przedsiębiorców. W dyspozycji tych drugich pozostałyby bowiem środki, które mogli by przeznaczyć na dalsze inwestycje, tworząc tym samym nowe miejsca pracy, a w efekcie stymulować rozwój gospodarczy i pośrednio zwiększać dochody budżetowe z tytułu VAT czy też PIT płaconego przez pracowników. W rzeczywistości niestety powyższa kalkulacja nie jest taka prosta. Warto więc może zastanowić się nad rozwiązaniem które od jakiegoś czasu z sukcesem funkcjonuje chociażby w Estonii. W kraju tym wprowadzono zasadę zwolnienia z podatku CIT dochodów reinwestowanych. Taką ulgę dodatkowo warto zabezpieczyć klauzulą, iż środki te powinny być inwestowane w działalność badawczo – rozwojową. Efekt może być podobny, jak opisany wyżej, a nie będzie groźby, iż środki te zostaną skonsumowane lub trafią do prywatnych kieszeni dyrektorów. Oczywiście w grę wchodzi również modyfikacja umów bilateralnych z poszczególnymi państwami, ale to działanie może być jedynie próbą uszczelnienia systemu i nie będzie stanowić zachęty dla przedsiębiorców.
 
Zamiast tego Ministerstwo Finansów zamierza jednak iść w zaparte i wprowadzić tzw. klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania. Kontrowersje z jej stosowaniem w praktyce są ogromne, gdyż fiskus mógłby zakwestionować każdą transakcję tego typu jeśli tylko uznałby, że jej głównym celem było zapłacenie niższego podatku. Taka arbitralność w ocenie oraz prawne organicznie przedsiębiorców, stanowiłoby zamach na konstytucyjną zasadę wolności działalności gospodarczej. Niestety w najbliższej perspektywie nie należy oczekiwać, aby ten, czy jakikolwiek inny rząd, skłonny był zaprzestać tego typu działania, tym bardziej mając poparcie vox populi, o czym najdobitniej świadczy paniczna reakcja społeczeństwa wobec decyzji LPP.
 
Na koniec należy zwrócić uwagę na najnowsze dane dotyczące sprzedaży produktów spółki LPP. W styczniu 2014 r. spółka ta zanotowała wzrost sprzedaży na poziomie 29% w porównaniu do stycznia 2013 r. Skalę bojkotu, głownie internetowego, należy zatem uznać za znikomą. Być może jednak przypadek ten zmobilizuje opinię publiczną do poznania podstaw systemu podatkowego, zanim przy kolejnej okazji zabierze krytyczny głos w podobnej sprawie. Miejmy nadzieję, że nie zmobilizuje natomiast Ministerstwa Finansów do dalszego rzucania kłód pod nogi działającym w Polskim przedsiębiorcom. Nie należy bowiem oczekiwać od racjonalnie działających ludzi biznesu, że będą skłonni oddawać część swoich dochodów państwu, jeśli tylko legalnie mogą tego uniknąć.
 
 
Tomasz Klepner
 
 
 
 
 Twitter
 
 

[1] Opodatkowanie dochodów wypłacanych w formie odsetek lub należności licencyjnych pomiędzy spółkami powiązanymi z państw UE – zwolnienie z podatku „u źródła” pobieranego w państwie wypłacającym odsetki lub należności licencyjne.
[2] Opodatkowanie dochodów spółki z UE lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) z tytułu dywidend, gdy wypłacającym jest spółka innego niż Polska państwa UE lub EOG – zwolnienie z podatku pobieranego w państwie rezydencji, jeśli pierwszy z podmiotów posiada nie mniej niż 10% udziałów w kapitale drugiego podmiotu.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka