fot. Józef Piłsudski, zbiory Muzeum Wojska Polskiego
fot. Józef Piłsudski, zbiory Muzeum Wojska Polskiego
Dotknij Niepodległości Dotknij Niepodległości
259
BLOG

Czy gotowi na niepodległość? (1)

Dotknij Niepodległości Dotknij Niepodległości Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Nastroje społeczne na ziemiach polskich były w tym czasie podzielone. Z jednej strony miała miejsce tzw. depresja popowstaniowa, szczególnie po ostatnim wielkim zrywie Polaków jakim było Powstanie Styczniowe. Miało to swe odzwierciedlenie w pytaniach: czy kolejny zryw zbrojny ma sens? Ludzie pamiętali, że giną w nich na ogół najszlachetniejsi Polacy. Wielu patriotycznym rodzinom zabrano majątki i koniec zrywu okazał się dla nich bardzo tragiczny – mówi pan Andrzej Szczepanowski, kustosz Muzeum Wojska Polskiego. Odcisnęło to swój ślad w mentalności ludzkiej i przekonaniu, że zamiast walczyć zbrojnie może lepiej byłoby pracować i wypierać konkurencję. Z drugiej jednak strony do pozytywów tego okresu należy zaliczyć to, że było nas w tym czasie około 20 milionów i w dużej części było to społeczeństwo nowoczesne. Wcale niemała część ludzi na wsi umiała pisać i czuła się Polakami. Funkcjonowało wiele towarzystw edukacyjnych i kulturalnych jak choćby Towarzystwo Szkół Ludowych czy Towarzystwo Sokół, które konsolidowały Polaków. Sprawą fundamentalną dla przetrwania i potrzymania świadomości narodowej był Kościół. Powszechnie wiadomo, że Prusacy byli na ogół protestantami a Rosjanie prawosławnymi. Kościół zaś reprezentował interesy Polski. W owym czasie, na początku XX wieku miał miejsce niemal powszechny wzrost świadomości narodowej Polaków, szczególnie wśród warstw upośledzonych. Kolejną zasadniczą sprawą jest to, że mieliśmy dobrych polityków, którzy stawiali niepodległość Polski na pierwszym miejscu oraz mimo różnic po prostu dbali o interes Polski i Polaków. O tym więcej w następnej notce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura