szpak80 szpak80
2508
BLOG

Rocznica zbrodni w Siedlcach (+ zdjęcie Hersza Blumsztejna)

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

 

Nocą 12/13 kwietnia 1945 ubecki szwadron śmierci, w którego skład wchodzili żydowcy funkcjonariusze, porwał i zabił od 16 do 24 zdemobilizowanych żołnierzy AK i NSZ w Siedlcach. Ich ciała wystawiono na pokaz w różnych punktach miasta, aby przerazić miejscową ludność.

Według głównego prokuratora w Siedlcach, kierownikiem ubeckiego szwadronu śmierci był "Bronek" (Abram) Blumsztajn, a wśród jego ludzi wyróżnili się następujący polscy, ukraińscy i żydowscy komuniści: Mikołaj Meluch "Kolka", Marian Reduch, Hersz Blumsztajn, Czesław Sągol, Marian Więckiewicz, Surowiec i Adamiak. W czynach tych brał udział również oficer UB Alberg, który był zastępcą szefa UB w Siedlcach. Alberg i jego szef byli nawet przesłuchiwani w związku ze zbrodnią. Stało się to najpewniej z powodu nacisków międzynarodowych. Wiadomość o zbrodni dotarła do władz w Londynie, a potem do prasy i angielskiego parlamentu, dzięki informacji nadanej przez podziemną radiostację. Churchill interweniował u Stalina w imieniu AK i pytał o zbrodnię w Siedlcach. Stalin odpowiedział, że nic takiego nie miało miejsca i że jest to antysowiecka propaganda Rządu RP w Londynie. Komuniści w Polsce nie chcieli wydać rodzinom ciał zamordowanych i pod groźbą nakłaniali ich do złożenia oświadczeń, że cała sprawa to wymysł a ich krewni żyją. Wkrótce podziemie zastrzeliło ubeków polskiego pochodzenia Więckiewicza (14 kwietnia), Sągola (8 lipca). Pozostałych zbrodniarzy komuniści przenieśli do innych miejscowości. I tak np. Hersz Blumsztajn trafił w maju 1945 do Oławy, gdzie został szefem Sekcji II zajmującej się zwalczaniem podziemia niepodległościowego. Pełnił tę funkcję do 9 stycznia 1946, został zwolniony ze względu na zły stan zdrowia. Na Dolnym Śląsku ślad H. Blumsztajna się urywa.

Hersz (Herszko, Henryk) Blumsztejn (1919 - ?), wywiadowca Sekcji IV PUBP Siedlce, kierownik Sekcji II PUBP w Oławie, na Dolnym Śląsku

 

"W kwietniu 1992 r. Prokuratura Rejonowa w Siedlcach, na skutek zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez Zygmunta Goławskiego wszczęła śledztwo w tej sprawie (sygn. akt Ds 30/92/S) i ustaliła co następuje: 

Bezspornie ustalono (...), że krytycznej nocy zostali rozstrzelani: Aleksander Wierzejski, którego ciało znaleziono na tzw. wygonie; Stanisław i Wacław Chacińscy z Karcz, których ciała znaleziono na ul. Starowiejskiej; Mieczysław i Zygmunt Pilarczykowie, których ciała znaleziono na ul. Szkolnej; Zbigniew Szczuka i Roman Krystosiak, których ciała leżały na ul. Kazimierzowskiej; Henryk Popek, którego ciało leżało na ul. Brzeskiej. Tej samej nocy zostali prawdopodobnie rozstrzelani Zbigniew Byczyński i Zdzisław Bielecki. Nazwisk pozostałych ofiar nie udało się ustalić, podobnie jak rzeczywistej ich liczby. Przyczyną śmierci wyżej wymienionych osób były liczne rany postrzałowe pochodzące z broni maszynowej, za czym przemawiają znalezione wokół ciał duże ilości łusek, charakter i ilość ran.

Zamordowano łącznie prawdopodobnie siedemnastu młodych mężczyzn (w tym 17-latków), niektórzy z nich byli żołnierzami AK i NSZ, ponadto dwie osoby, choć ciężko ranne, uszły z życiem. Ich los znamy dokładniej.

Do domu rodziny Pilarczyków UB-owcy wtargnęli w nocy, zdemolowali mieszkanie i pobili Franciszka Pilarczyka, a jego synom, Mieczysławowi i Marianowi nakazali wyjść przed dom. Tam doprowadzono mieszkającego w sąsiedztwie Zygmunta Pilarczyka, ale wkrótce został on zwolniony (prawdopodobnie został zatrzymany przez pomyłkę zamiast Henryka Pilarczyka, który wówczas działał w podziemiu i przebywał poza domem). Mieczysław i Marian zamordowani zostali seriami z karabinów maszynowych ok. 150 m od domu, w okolicy cmentarza żydowskiego. Po egzekucji jeden z ubeków dobił ich strzałami z pistoletu, ale mimo to Marian Pilarczyk przeżył. Ciężko ranny, ukrył się po egzekucji w pobliskim śmietniku.

Gehenna rodziny Pilarczyków nie została zakończona. Po godzinie UB ponownie podjechało pod ich dom. Tym razem zamordowany został zwolniony poprzednio Zygmunt. Marian zaś, podleczony w miejscowym szpitalu, został wkrótce wywieziony potajemnie do Drohiczyna przez ludzi z konspiracji."

http://nsz.com.pl/index.php/artykuly-i-opracowania/49-rozstrzelano-siedemnastu-mord-siedleckiego-ub

 

***

Marek Jan Chodakiewicz: "Żydzi i Polacy 1918-1955, Współistnienie, zagłada, komunizm"
Wiesław Charczuk, "Hersz (Herszko, Henryk) Blumsztejn (1919 - ?), wywiadowca Sekcji IV PUBP Siedlce, kierownik Sekcji II PUBP w Oławie, na Dolnym Śląsku", w "Historia i Świat", nr 1, 2012.
komunizm.net.pl, Recenzja książki: Wiesław Charczuk, „Najpierw popili sobie w urzędzie…”. Zbrodnia ludobójstwa komunistycznego aparatu bezpieczeństwa dokonana na członkach opozycji antykomuni-stycznej w Siedlcach 12-13 kwietnia 1945 roku, Siedlce 2011

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura