Grafikę stworzył Northink
Grafikę stworzył Northink
dr Włodzimierz Nikitenko dr Włodzimierz Nikitenko
430
BLOG

W poświacie śmierci

dr Włodzimierz Nikitenko dr Włodzimierz Nikitenko Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 

(JAWORZNO 1951-1956)

 

 

 Historia sprawowania władzy,

 to nieustające pasmo zbrodni i mordu…

 

                                 /Karl Popper /

 

 

 

Każdy kolejny dzień, budzący się z poświaty[1] leniwego zazwyczaj zmierzchu, powojennych lat pięćdziesiątych, z nową przytłaczającą siłą nienawiści, ideologicznej bezmyślności i perfidnego okrucieństwa dławił polski odruch antykomunizmu. Szczególnie jaskrawo, widoczne było to w stosunku do tysięcy młodocianych „więźniów politycznych” w byłej filii oświęcimskiej fabryki śmierci – Jaworzno. Wspomagał się wybitnie nieludzkim postępowaniem oraz czynami stalinowskiego janczara[2] – kapitana Iwana Mordasowa[3], a także jego niezrównanego w mordzie następcę: Salomona Morela,[4] który zwyczajowo witał młodocianych więźniów pamiętnym określeniem: „Popatrzcie na słońce, bo niektórzy widzą je już po raz ostatni!”, bądź słowami: „Jesteście bandytami, pokażemy wam tutaj, co znaczy wojowanie przeciwko władzy ludowej”.[5] Formalnie, w obozie zginęło na pewno około 11.000 młodych ludzi tylko za to, że wierzyli w niezłomność, wolność i niezależną suwerenność odbudowywanego ze zgliszcz wojny państwa polskiego. W tym znaczna większość, bezpośrednio z rąk lub polecenia samego Morela. Prawdziwa liczba ofiar, pozostaje do dziś nieznaną niestety kartą, która być może nigdy nie zostanie już nawet chociaż na moment częściowo odkryta.

Wiadomo, że w okresie lat 1951-1956, umieszczano w tym obozie dzieci i młodzież (od 13 roku życia wzwyż), skazywaną prawomocnymi wyrokami wybitnie komunistycznie skrzywionych Wojskowychoraz  Cywilnych Sądów Rejonowychz terenu całego ówczesnego państwa polskiego. Podstawą skazania, była zawsze generalnie działalność, lub „umotywowane” jej podejrzenie członkostwa we wszystkich typach organizacji czasu wojny, związanych z podległością polskiemu rządowi na emigracji, m.in.: AK (Armia Krajowa), WiN (Wolność i Niepodległość), NSZ (Narodowe Siły Zbrojne), BCh (Bataliony Chłopskie), Szare Szeregi. Wszystko czyniono zgodnie ze zwyczajowym prawem kaduka[6], budując na nim swój komunistyczny fundament wiecznej czołobitności w kierunku sowieckiego „brata”. Otóż opierając się o wytyczne Instrukcji Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego(dalej: MBP; zwanym popularnie także: Urzędem Bezpieczeństwa –dalej UB), Nr 11 z dnia 12.09.1950 roku, zadecydowano o konieczności segregacji młodych więźniów politycznych w przedziale wieku 17-24 lata, a zamkniętych i zamykanych natenczas we wszystkich więzieniach kraju. Należy mieć przy tym wciąż na uwadze, że tylko w latach 1949-1953, sądy skazały zaledwie… 11.856 osób w przedziale wiekowym 13-21 lat, serwując im wyroki średnio w granicach 2-10 lat „specjalnego socjalistycznego wychowania”. Sowieccy ideologowie rozpatrując powyższy problem wywnioskowali, iż faktycznie wychowawczym modelem prawdziwej resocjalizacji[7] tych młodych a uwięzionych ludzi, może, a nawet na pewno winna być, przynajmniej według niezłomnego sowieckiego pedagoga – Antoniego Makarenki[8] – praca, praca, praca. Praca dla dobra swojej ojczyzny i własnego narodu, a nawet – internacjonalizmu[9]. Tym bardziej, iż znaczna część tych młodych „bandytów”, jak nazywał ich pieszczotliwie komendant obozu, lub „nie-państwowców”, niejednokrotnie swoim pochodzeniem, wykształceniem i wychowaniem daleko wyprzedzała, a nawet przekraczała kompetencje i elokwencję[10] sensu wyrażania głoszonych idei i haseł przez ich obozowych nauczycieli bądź wychowawców. Mało tego, byli w znacznej masie synami, wnukami, bądź tylko bliższymi i dalszymi krewnymi lub dobrymi znajomymi urzędników, oficerów, inteligencji okresu II RP częściowo pomordowanych w Katyniu, bądź innych miejscach sowieckich łagrów[11] na „ziemi niczyjej”. W „najgorszym” przypadku, czynnie po zakończeniu działań wojennych dalej walczyli z bronią w ręku przeciwko sowieckiemu reżimowi i oprawcom z UB, prokuratury i sądów wojskowych, przynależąc „od zawsze” do reakcyjnego podziemia. Jak wielkimi postrzegano ich wrogami budującego socjalizm narodu, niech świadczy fakt, iż aresztowano ich dosłownie wszędzie, o każdej porze dnia i nocy, w każdym miejscu i towarzystwie. Oprócz domu rodzinnego, wyciągając ich również indywidualnie z izb lekcyjnych szkół gimnazjalnych, licealnych, stołówek zbiorowego żywienia, burs, bądź zajęć na I roku studiów, albo – na ulicy, w tramwaju, w kinie, w parku...

Więźniów, mimo, że młodocianych, generalnie traktowano zawsze zgodnie z zaleceniami wewnętrznej sowieckiej Instrukcji NKWD[12]: bito wymyślnymi narzędziami (m.in.: pałkami drewnianymi, stalowymi, z drutu kolczastego, traktowano szczypcami kowalskimi), oraz sposobami po całym ciele (często po nogach – np. szczególnie wrażliwe na ból pięty – po 10 uderzeń kilka razy dziennie; bicie w gruczoły śluzowe i limfatyczne, nerki i łopatki, kopanie w podbrzusze); pozorowano psychiczne egzekucje; stosowano wielogodzinne stójki w karcerach pełnych wody i np. tłuczonego szkła, bądź szczurów; stosowano dzienno-nocne przesłuchania w trakcie których specjalnie kierowano lampę w oczy, karmiono śledziami bez dostępu do wody, sadzano więźnia na nodze przewróconego do góry nogami stołka lub krzesła, wsadzano ołówek do ucha („by przeszedł na drugą stronę”), polewano strumieniami lodowatej wody, rażono prądem elektrycznym, zostawiano zimą w celach bez okien, wlewano wężami do ust lub nosa wodę bądź ropę naftową, pozbawiano dziennych porcji żywnościowych, pozbawiano możliwości załatwienia własnej potrzeby fizjologicznej, przypalano papierosem, oraz jeszcze setkami innych, bardziej wymyślnych metod autorstwa poszczególnych już indywidualnych oprawców.

W roku 1951 zaczęto koncentrować w obozie JAWORZNO dzieci i młodzież w przedziale wiekowym: 13-21 lat. Tragiczną parodią dla niektórych skazanych był wówczas fakt, iż posiadali większe wyroki, niż sami liczyli lat życia. Sposób szczególnego upodlenia psychicznego, fizycznego i moralnego wobec lokalnej społeczności, rozpoczynał się od momentu dotarcia skazanych do Jaworzna. Transport do obozu odbywał się dwojako: bądź samochodami (w postaci stalowych klatek, a wszystkich więźniów kuto sadzając jednego w rozkroku drugiego), bądź też koleją. Wówczas kolumnę po wymyślnym skuciu prowadzono przez miasto, z gwizdami, obelgami, pluciem im w twarz i złorzeczeniem ze strony ulicznego tłumu, który odbierał ich jako młodych jeńców faszyzmu, lub najzwyklejszych pospolitych i ciężkich przestępców kryminalnych. Tym bardziej, iż zabroniona była chociażby najmniejsza odpowiedź lub skarga za strony prowadzonych osób. Z kolei sam obóz, dopełniał owego powitania podwójnym płotem z drutu kolczastego pod napięciem elektrycznym 380 V, 20 wieżyczkami uzbrojonymi w karabiny maszynowe i granaty, oraz tzw. pasem śmierci(szeroki pas zagrabionej ziemi, wejście na który równało się ze śmiertelnym ostrzelaniem przez wartowników z wież). Od tej chwili, towarzyszyły im już tylko realne hasła: „jako anty-państwowcom należy się tylko 2 metry w niż” (w grób). Powtarzali ten slogan wszyscy funkcyjni i przełożeni, począwszy od klawisza (tu: złośliwa nazwa strażnika więziennego), a skończywszy na sędzimlub prokuratorze. Więzienni wychowawcy – partyjnie „sprawdzeni” ideolodzy, poddawali owe dzieci (skazańców) nieustannej, trwającej w dzień i w nocy indokrynacji[13] polityczno-społeczno-ustrojowej. Jej podstawy leżały we wciąż powtarzanych od rana do wieczora twierdzeniach chociażby typu: „tylko ciężką pracą można zrehabilitować popełnione zbrodnie przeciwko Polsce socjalistycznej”; „każdy porządny obywatel wspiera budowę socjalistycznego ładu”. Dodatkowy ładunek emocjonalny, wzmagano w grupie trzymanych w takim miejscu około 2.400 więźniów w porze wieczornej, gdy codziennie demonstrowano sprawność instalacji elektrycznej – jeden ze strażników wywoływał celowe wyładowania elektryczne idąc wzdłuż ogrodzenia.

Rodzajem specjalnego obozowego przywileju[14], było w tej trudnej i ponad siły codziennej katorżniczej pracy dzieci, wykonanie normy produkcyjnej w około 120 %. Nagrodą, było zaliczenie wówczas jednego dnia pracy za dwa dni obozowe, co przyspieszało jakoby odbycie kary wyroku. Pewien ułamek skazanych targał się na ten trud. Niestety, większość z nich nie dożyła już nawet wczesnej emerytury, bądź dogorywała po ostatecznym opuszczeniu tego miejsca na wózkach inwalidzkich…

Jednym z największych i bardzo głęboko odczuwalnych ciosów moralnych, właściwie wciąż trwającego i kierowanego nacisku psychologicznego, wymierzonego w skazańców, były także niekończące się spotkania z niezłomnymi piewcami nowego socjalistycznego ustroju – pisarzami, publicystami lub poetami, wśród których znaleźli się m.in.: Kazimierz Koźniewski (były żołnierz armii gen. Andersa, wieloletni tajny współpracownik UB, historyk harcerstwa, prozaik, publicysta, eseista, autor reportaży i scenariuszy, szczególnie niebezpieczny konfident[15] środowisk literatów)[16], Igor Newerly (pedagog, pisarz, więzień obozów Majdanek i Oświęcim, zwolennik komunizmu i członek partii, autor powieści m.in. Pamiątka z Celulozy oraz Chłopiec z salskich stepów)[17], Stanisław Wygodzki (prozaik, poeta, krytyk literacki, więzień Oświęcimia; zwolennik komunizmu, twórca m.in. wiersza Apel,opowiadania W kotlinie)[18], Konstanty Ildefons Gałczyński (jeden z najbardziej znanych poetów, autor tekstów wielu popularnych ówcześnie piosenek, oraz m.in. cyklu satyr z Teatrzyku Zielona Gęś, Zaczarowana dorożka, Pieśni; prześladowany przez władze komunistyczne za wyraźnie antysocjalistyczną postawę)[19], Julian Tuwim (jeden z największych i najsławniejszych polskich poetów żydowskiego pochodzenia 20-lecia międzywojennego; wspierający nowy ustrój – komunizm; autor wodewili, wierszy dla dzieci i licznych tekstów piosenek, twórca m.in. Kwiatów polskich, Lokomotywa,autor licznych tekstów politycznych)[20], początkująca poetka Wiesława Szymborska (poetka, krytyk literacki, laureatka literackiego Nobla, w młodości z entuzjazmem propagowała ustrój socjalizmu)[21], a nawet Władysław Broniewski (polski poeta rewolucyjny, żołnierz Legionów Polskich i wojny polsko-bolszewickiej, zachował nadto wyraźną postawę pro-sowieckiego charakteru przyszłego państwa polskiego, autor m.in. Bagnet na broń, Żołnierz Polski)[22].

Aby przy tym maksymalnie wzmocnić tubę właściwego rozumienia tych koniecznych „narodowych reform”, za pomocą obozowego radiowęzła poinformowano „bandytów”, iż z dniem 17 kwietnia roku 1950, hierarchowie polskiego Kościoła katolickiego (w postaci wyraźnie prosowieckich „księży-patriotów”), zobowiązali się uczestniczyć w nauczaniu wiernych ku nowej władzy, oraz podjęli się szerzenia z ambony idei zatwierdzonej przez Moskwę kolektywizacji[23] rolnictwa. Więźniów gnębiono nie tylko wciąż trwającą niewolniczą pracą, ale także wszechobecnym i nasilającym się głodem, niszczeniem więzów rodzinnych (brak możliwości przysyłania paczek, listów, organizowania widzeń…), społeczną degradacją, hańbą i zniewoleniem, pozbawieniem honoru i jakiegokolwiek szacunku dla cech człowieczeństwa. Tym bardziej, że jakość świadczonej wówczas przez rzesze młodocianych więźniów pracy, znaczona była już nie strugą i nie ścieżką, ale coraz szerszą i głębszą rzeką krwi, cierpienia i ich przedśmiertnego bólu. Tylko w lokalnych jaworznickich zakładach betoniarskichci niepełnoletni pracownicy nie tylko wdychali i połykali tony cementowego pyłu każdego dnia, wytwarzając przy tym setki i tysiące gotowych płyt betonowych oraz gotowych prefabrykatów, ale także zdzierali, kaleczyli i nadwyrężali bezpowrotnie swoje młode ręce. To oni także, siłą swoich dziecięcych ramion „wgryzali się” w najtrudniejsze polskie pod względem geologicznym (podsiąkające wodą i ciągłą wilgocią) szyby kopalni„Komuna Paryska” – „Tadeusz Kościuszko” bądź „Leopold I i II”. Komuniści bardzo wyraziście postawili już wtedy na wszechwładny i wszechobecny reżim, oraz graniczące z szaleństwem donosicielstwo, wprowadzając tym chaos nawet we względnie szanujących się rodzinach. Bezwzględnym szczytem kroczącego zwycięstwa katów z UB i u sterów władzy, był apel Kościoła w roku 1952, który stwierdzał wszem i wobec: „udział katolików, a tym bardziej duchowieństwa w akcji podziemnej i dywersji gospodarczej jest nie tylko sprzeczny z dobrem narodu, ale również szkodliwy dla działalności Kościoła w Polsce”.[24]

Aby skutek był donośny, jaskrawy i daleko, daleko widoczny, sędziowie i prokuratorzy wojskowi choć nie tylko, mieli ręce pełne roboty. Takim niemalże klasycznym już przykładem tamtego czasu, są chociażby głośne procesy jakoby o szpiegostwo np. w wojsku, gdzie dziesiątki zwykłych ale z różnych powodów „niewygodnych” żołnierzy, podoficerów i oficerów (szczególnie przedwojennych) w z góry ustalonych procesach otrzymało wyroki śmierci, z których sporą część wykonano. Sprawę jako rozwojową, kierowano ku coraz wyższym szczeblom dowódczym, czego przykładem były też procesy  gen.bryg. Stanisława Tatara (jeden z najzdolniejszych oficerów Wojska Polskiego, współtwórca Sztabu KG AK, autor Planu BURZA, przywiózł część depozytu złota FON z wysp brytyjskich; prześladowany przez UB i skazany na karę śmierci, z późniejszą zamianą wyroku na dożywocie, a następnie zwolniony i zrehabilitowany przez władze komunistyczne, w latach 1945-1947 pełnił nawet stanowisko dowódcy artylerii w I Korpusie Polskim)[25], gen.bryg. Stanisława Skalskiego (pilot i as myśliwski z okresu II wojny, oskarżony przez komunistów o zdradę i skazany na śmierć, następnie zamieniono mu wyrok na dożywocie, a w końcu zrehabilitowano, przywrócono stopień wojskowy i umieszczono w naczelnym dowództwie wojsk lotniczych; niestety nie pogodził się nigdy z założeniami nowego ustroju, pozostając na zawsze „rogatą duszą”)[26], gen.bryg. Jerzego Kirchmayera (historyk wojskowości, publicysta, współautor Planu BURZA, autor m.in.: Kampania wrześniowa, W kraju i na obczyźnie; usunięty z wojska i skazany na dożywocie, następnie zrehabilitowany)[27].

Na dokładkę, w tym czasie nader głośno rozbrzmiewał już hymn – bezbożności, hedonizmu[28] i ateizmu[29] w wydaniu marksistowskim, wspieranym przez słynnego francuskiego erudytę[30] – J.P. Sartre, głoszącym słynne twierdzenie: „jeżeli Bóg istnieje, to człowiek jest nicością”, ponieważ „być człowiekiem, to znaczy dążyć do stania się Bogiem”.[31] Kontynuowano dalej więc czas tzw. „czystek” w wojsku – usunięto z władz ówczesnego marszałka Wojska Polskiego – Mariana Spychalskiego. Nową falę ataku, skierowano ku mającemu wciąż wielkie poparcie społeczne Kościołowi – aresztowano z podejrzeniem jakoby o szpiegostwo ordynariusza Kielc – biskupa Czesława Kaczmarka. W roku 1953 w chwili śmierci „największego brata” – Józefa Stalina, pro-sowiecki terror diametralnie tym bardziej wzmógł na sile. We wrześniu tegoż roku – 1953 – aresztowano i internowano polskiego prymasa – kardynała Stefana Wyszyńskiego, a wybrany z inspiracji władz komunistycznych nowy prymas – Michał Klepacz – całkowicie i zdecydowanie potępił działalność Wyszyńskiego, zapowiadając całkowitą zmianę i reformy w polskim Kościele katolickim. Znów za to nasilał się atak socjalistycznych głosicieli jedynych słusznych prawd partii i narodu budującego komunizm. Obóz Jaworzno zaczęli odwiedzać „nowi” „misjonarze tej idei”, wśród nich m.in.: Jerzy Borejsza (właściwie: Beniamin Goldberg, pisarz żydowski i wybitny działacz komunistyczny, brat jednego z „bogów” UB – Józefa Różańskiego; inicjator Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokojuw roku 1948 we Wrocławiu)[32], Jarosław Iwaszkiewicz (pisarz, poeta, zasłużony działacz szeregów partyjnych, współtwórca grupy „Skamander”; prezes Związku Literatów Polskich; napisał m.in.: Panny z Wilka, Ikar, Sława i chwała, Kochankowie z Marony)[33], Stefan Żółkiewski (prof. UW; minister szkolnictwa wyższego lat 1956-1959; pierwszy dyrektor Instytutu Badań Literackich PAN; zasłużony działacz partyjny; wybitny współtwórca kultury socjalizmu)[34], oraz Jerzy Putrament (pisarz, członek partii, agent NKWD i współpracownik UB; napisał m.in.: Wojna i wiosna, Bołdyn)[35].

 

Reasumując poruszaną płaszczyznę problematyki, na pewno winno się stwierdzić, iż pomimo obecnego światłego wieku XXI, wciąż nawet prześmiewczo, nie można jednak powiedzieć, ba nawet wspomnieć, o komunistycznych tzw. zbrodniach sądowych z okresu trwania PRL. Przyczyna jest ponadczasowa w tym przypadku, gdyż do chwili obecnej… nie skazano przecież żadnego sędziego, ani prokuratora, za popełnienie jakoby takiego czynu. Pewnej znacznej grupie polskiego społeczeństwa, jest to widocznie cały czas na rękę. Mało tego, ta właśnie pewna, choć ściśle określona grupa społeczna, zdecydowanie wciąż odrzuca niewygodną i krwawą prawdę, iż w latach 1944-1956, faktycznie w granicach państwa polskiego w ogóle funkcjonowały wzorowane na systemie sowieckim – polskie obozy pracy, bądź jak twierdzą niektórzy – polskie gułagi. Jakby tego było mało, miały one nawet zaostrzony rygor. Szczególnie po to, by skutecznie i raz na zawsze wyniszczać biologicznie antykomunistyczną polską opozycję władzy, począwszy już od 13 letnich dzieci. Nie jest to jednakże władne ani na moment i tak zmienić mimo wszystko faktu, że takie miejsca jednak były, na obszarze całego kraju w liczbie wielu setek… W nich właśnie bardzo radykalnie mordowano „niewygodny element” ludzki, który śmiał mieć własne zdanie na określony temat i czelność próby jego publicznego wygłaszania przeciwko – jedynie słusznej, bo socjalistycznej władzy robotników i chłopów. Dziwi wciąż od nowa, że tych „zbuntowanych bandytów” podnoszących rękę na „własność socjalistyczną ludu pracującego” było już wówczas w obozach kilkaset tysięcy osób, a liczba ich ciągle rosła. Zapewne do „wyjątkowych” miejsc owej „wychowawczej pracy socjalistycznej” (o najwyższym stopniu śmiertelności) dla młodocianych i nie tylko tzw. więźniów politycznych,  zaliczano natenczas oprócz Progresywnego[36] Więzienie w Jaworznie dla młodocianych i buntujących się przeciwko władzy komunistycznej, także m.in.:

  1. Ośrodek Pracy Więźniów przy Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Iławie (kilka tysięcy więźniów, także młodzieży, o skrajnych warunkach traktowania i wyżywienia, stanowiło zaplecze serwisowania i naprawy sprzętu wojskowego)
  2. Ośrodek Pracy Więźniów w Wilkowie k/Złotoryi – kopalnia wydobywcza Miedzi (w skrajnie najsurowszych warunkach pracy w litej skale pod ziemią, pracowało kilkuset więźniów)
  3. Ośrodek Pracy Więźniów Rusko k/Jaroszowa w kopalniach gliny: „Edward”, „Halina”, „Stanisław” (kilkuset więźniów przy niecodziennym terrorze nadzoru UB)


image 

rys. Northink


Dokonanie obecnie chociażby próby jakiegokolwiek rozliczenia z takiego stanu rzeczy w masie społecznej obecnej Polski, jest nad wyraz utrudnione. Po pierwsze, panuje niczym nieuzasadniona ale wszechobecna społeczna amnezja[37], której wciąż towarzyszy jedna wielka zmowa milczenia tych co dokonali tego „dzieła”, jak i tych, którzy milczącą zgodą wyrazili ku temu akceptującą zgodę na te czyny. Po drugie, na pewno „władza socjalistycznej sprawiedliwości robotniczo-chłopskiej” więziła za okres lat 1944-1956, a nawet do roku 1960 i dalej, tylko… kilkaset tysięcy „zbuntowanych” bez względu na wiek i płeć w skrajnych warunkach egzystencji ludzkiej, doprowadzając setki i tysiące do śmierci w cierpieniu i męczarniach przy nawet nie zwierzęcym ich traktowaniu. Ilu z nich celowo system zamordował, zgwałcił lub trwale okaleczył pozostanie pewnie jeszcze długo niewiadome. Po trzecie, komunistyczne władze powojenne, skutecznie zacierały wszelkie ślady upamiętnienia tychże ludzi chociażby najzwyklejszą tablicą pamięci z nazwiskami, nie mówiąc już o całkiem symbolicznym chociażby grobie w miejscu mordu. Mało tego, pomordowanym za ich pracę „płacono” najprawdziwszą symboliczną monetą, zgarniając cały zysk niby dla socjalistycznego państwa, a właściwie korzystając przede wszystkim prywatnie z tych profitów – budując własne wykształcenie (nie zawsze w kraju), budując własną pozycję społeczną i zawodową, a także… partyjną.

Niestety, z drugiej strony, bezimienny, ale wciąż aktualnie żywy i głośny pozostaje w aktualnej rzeczywistości krzyk zamęczonych przy torturach i morderczej pracy dzieci i młodzieży jako „więźniów politycznych”, o należytą pamięć o nich, ich pracy, jak i należyty szacunek dla ich rodzin, chociażby dnia dzisiejszego .

Ostateczną konkluzją, pozostaje wobec powyższego pytanie: jak dużo musi jeszcze upłynąć wody, nim Polacy zdecydują się, chociażby wzorem innych państw post-komunistycznych, dokonać częściowego, czy też fragmentarycznego chociażby rozliczenia z przeszłością? Czyż nie tylko w ten sposób można zacząć budować nowe i zdrowe...???                

 

Jeżeli interesuje Cię mój sposób postrzegania świata i towarzyszących mu problemów, poszukaj innych moich opracowań na eioba.pl; racjonalista.pl; blogi historyczne – historia.org.pl

 

LITERATURA:

  • BIKONT A., SZCZĘSNA J., Lawina i kamienie: pisarze wobec komunizmu, Warszawa 2006.
  • BOMBICKI M.R., Zbrodnie prawa. Wyroki sądów wojskowych w latach 1944-1954, Poznań 1993.
  • DOMINICZAK H., Organy bezpieczeństwa PRL 1944-1990. Rozwój, działalność w świetle dokumentów MSW, Warszawa 1997.
  • FIJAŁKOWSKA B., Borejsza i Różański: przyczynek do dziejów stalinizmu w Polsce, Olsztyn 1995.
  • GABRYEL P., Kara śmierci dla legendy[w:] Katyń w pół drogi, Warszawa 1989.
  • GRYNBERG M., Księga sprawiedliwych, Warszawa 1993.
  • HERNGREN P., Postawy obywatelskiego nieposłuszeństwa, Kraków 1997.
  • HORODNICZY J., Młodsi od swoich wyroków, Warszawa 1997.
  • Jaworzniacy”, luty 1999.
  • KOPALIŃSKI W., Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1991.
  • KRAJEWSKI W., Generał brygady pilot Stanisław Skalski – as polskiego lotnictwa, Warszawa 2007.
  • KRASUSKI E., Międzynarodowy komunista. Jerzy Borejsza – biografia polityczna, Warszawa 2009.
  • KRZYŻANOWSKI J.(red.), Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny. Warszawa 1984.
  • LATUSEK A., Słownik pisarzy polskich, Kraków 2003.
  • MATYWIECKI P., Twarz Tuwima,Warszawa 2007.
  • MIROSZEWSKI K., WOŹNICZKA Z. (red.), Obóz dwóch totalitaryzmów Jaworzno 1943-1956 (materiały z konferencji naukowej), t. 1-2, Jaworzno 2007.
  • NIEWIADOMSKI A., SMUSZKIEWICZ A., Leksykon polskiej literatury fantastycznonaukowej. Poznań 1990.
  • PACZKOWSKI A., Aparat bezpieczeństwa w latach 1944-1956. Taktyka, strategia, metody, Warszawa 1994.
  • PAJĄK H., Konspiracja młodzieży szkolnej 1945-1956, Lublin 1994.
  • PILICHOWSKI C.(red.), Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945 (Informator encyklopedyczny), Warszawa 1979.
  • SIEDLECKA J., Obława – losypisarzy represjonowanych, Warszawa 2005.
  • SNOCH B., Terminy i pojęcia historyczne, Warszawa 1998
  • Szkoła im. Stanisława Staszica w Warszawie 1906-1950, Warszawa 1988.
  • SZWAGRZYK K., Jaworzno. Historia więzienia dla młodocianych więźniów politycznych 1951-1955, Wrocław 1999.
  • SZYMCZAK M., Słownik języka polskiego, t. 1-3, Warszawa 1978-1981.
  • URBANKOWSKI B., Czerwona msza, czyli uśmiech Stalina, Warszawa 1998.
  • UTRAT-MILECKI J., Więziennictwo w Polsce w latach 1944-1956, Warszawa 1996.
  • WIEŁA M., List otwarty do premiera rządu RP[w:] „Jaworzniacy” Nr 2/29 z lutego 1999 r.
  • WÓJCIK W., Żydowska polska dusza – o poezji Stanisława Wygodzkiego[w:] SZAWERN-DYRSZKA A., TRAMER M. (red.), Żydzi w literaturze, Katowice 2
 

[1] Poświata –nikłe, blade światło, poblask, jasność; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), Słownik języka polskiego, t. 2, Warszawa 1979, s. 852.

[2] Janczar –żołnierz regularnej piechoty tureckiej od roku 1330, tworzonej początkowo z chrześcijańskich brańców (zazwyczaj dzieci), zmuszony do przyjęcia islamu jako poddany sułtana; wychowywany w fanatyzmie religijnym i ślepym posłuszeństwie; od XVI wieku stanowili trzon armii tureckiej; słynął z zabijania jeńców; Źródło: SNOCH B., Terminy i pojęcia historyczne, Warszawa 1998, s. 79; SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, Warszawa 1978, s. 822.

[3] Iwan Mordasow –nieznany bliżej funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, rodem z sowieckich służb NKWD; słynął ze stosowania okrutnych metod przesłuchania wobec więźniów, bez względu na ich płeć i wiek; Źródło: www.historia.pl

[4] Salomon Morel –urodzony 15.11.1919 r. we wsi Garbowo w powiecie Lublin; funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznegopochodzenia żydowskiego; słynął ze szczególnego okrucieństwa w stosunku do więźniów, bicia, upokarzania, tworzenia „piramid ludzkich” (kazał układać więźniów na ziemi warstwami jedna na drugiej, a następnie wskakiwał na wierzch i skakał po nich miażdżąc klatki piersiowe, łamiąc żebra, powodując śmierć przez uduszenie); pułkownik służby więziennej, dwukrotnie odznaczony najwyższymi odznaczeniami PRL – w roku 1946 Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w roku 1954 Złotym Krzyżem Zasługi; komendant Progresywnego Obozu dla młodzieży w Jaworznie; po wojnie za pracę dot. tych metod uzyskał mgr prawa i administracji UW; zm. 14.02.2007 r. w Tel Awiwie w Izraelu, do którego uciekł po upadku totalitaryzmu na ziemiach polskich; prezydent Kaczyński pozbawił go wszystkich odznaczeń i odebrał mu prawa do emerytury wojskowej i kombatanckiej; Źródło: www.historia.pl

[5] M. Wieła, Listu otwartego do premiera rządu RP [w:] „Jaworzniacy” Nr 2/29 z lutego 1999 r.

[6] Prawo kaduka – (łac. iure caduco – bezprawie), bez podstawy prawnej, uznawane jako prawo silniejszego, pierwszego; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 854; KOPALIŃSKI W., Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1991, s. 448; SNOCH B., dz.cyt., s. 81.

[7] Resocjalizacja –działalność wychowawcza obejmująca ludzi źle przystosowanych do środowiska społecznego, mająca na celu ich adaptację; ponowne włączenie się do życia społecznego kogoś, kto pozbawiony był na pewien czas (np. wskutek odbywania kary w więzieniu); Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 3, s. 48

[8] Makarenko Antoni –(1888-1939); sowiecki pedagog, twórca komunistycznego systemu wychowawczego (także – hipoteza optymistyczna) stosowanego w ZSRR w latach 50 i 60 XX wieku, a na ziemiach polskich od momentu wyzwolenia do końca lat 1960, a nawet dalej; w latach 1920-1935 organizował placówki opiekuńczo-wychowawcze w Charkowie i Połtawie dla zdegenerowanych i bezdomnych dzieci i młodzieży ze środowisk nędzy, głodu, sieroctwa, chorób, ucząc ich przede wszystkim pracy i życia dla i w kolektywie społecznym integracji komunistycznej oraz internacjonalistycznej; Źródło: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/makarenko_jak_najwiecej_wymagan_od_czlowieka_i_szacunku_dla_niego_229431.html;

[9] Internacjonalizm –postawa społeczno-polityczna i ideologia wyrażająca się w dążeniu do równouprawnienia, przyjaźni i współpracy wszystkich narodów; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 801.

[10] Elokwencja –umiejętność pięknego, zrozumiałego wysławiania się; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 539.

[11] Łagier –(ros. obóz), obozy koncentracyjne tworzone w Rosji sowieckiej od 1918 r., a rozbudowywane po roku 1929 z przeznaczeniem dla domniemanych wrogów władzy radzieckiej i jakoby sowieckiego ludu; pierwsze powstały w rejonie Morza Białego; były miejscem eksterminacji milionów ludzi zmuszanych do niewolniczej pracy w skrajnych warunkach klimatycznych; więźniów w pracy pilnowali żołnierze będący panami ich życia i śmierci (np. przy budowie Kanału Biołomorsko-Bałtyckiegozginęło około 100 tysięcy ludzi; według ogólnych szacunków w okresie 1929-1953 w łagrach zginęło około 20 milionów ludzi, w tym około 0,5 miliona Polaków (w większości wywożeni przez NKWD z obszaru byłych Kresów Wschodnich); Źródło: SNOCH B., dz.cyt., s. 104.

[12] NKWD– (ros. Narodnyj Komisariat Wnutriennych Dieł –Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych), organ policji politycznej w latach 1934-1946 sprawujący nadzór nad bezpieczeństwem państwa radzieckiego; na jego czele stali: Gienrich Jagoda (1934-1936), Nikołaj Jeżow (1936-1938), Ławrientij Beria (1938-1946). Przyporządkowano jej służbę bezpieczeństwa, milicję, ochronę pogranicza oraz inne jednostki specjalne, administrację urzędów stanów cywilnych; obozy i więzienia, straż pożarna. Realizowali politykę totalnego i powszechnego terroru wobec wszystkich obywateli państwa. W latach 1937-1938 aresztowała około 7 milionów obywateli osadzając ich w łagrach i więzieniach bez jawnego przewodu sądowego. W okresie 1939-1940 deportowali tylko z byłych Kresów Wschodnich około 1 miliona Polaków w głąb obszarów sowieckich; z wiosną 1940 dokonała mordu na inteligencji II RP (lekarze, nauczyciele, oficerowie, urzędnicy…) w Katyniu. W okresie II wojny światowej czynnie współpracowała z Gestapo w zwalczaniu polskiego Ruchu Oporu; po wojnie stanowiła wzorzec do stworzenia MBP (UB), czynnie walcząc z reakcyjnym podziemiem na ziemiach polskich, likwidując mniejszości narodowych – m.in. Ukraińców w Akcji WISŁA, bądź Tatarów na Krymie; Źródło: SNOCH B., dz.cyt., s. 118.

[13] Indokrynacja –wpajanie, szerzenie jakichś doktryn politycznych lub społecznych za pomocą propagandy, pozyskiwania, przymuszania; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 784.

[14] Przywilej –szczególne uprawnienie, prawo korzystania ze szczególnych względów w jakimś zakresie; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 2, s. 1064.

[15] Konfident –agent wywiadu, tajny wywiadowca, szpieg; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 987.

[16] A.NIEWIADOMSKI, A.SMUSZKIEWICZ, Leksykon polskiej literatury fantastycznonaukowej, Poznań 1990. S.115.

[17] A.LATUSEK, Słownik pisarzy polskich, Kraków 2003.

[18] W.WÓJCIK, Żydowska polska dusza – o poezji St. Wygodzkiego[w:] SZAWERN-DYRSZKA A., TRAMER M.(red.), Żydzi w literaturze, Katowice 2003.

[19] J.KRZYŻANOWSKI (red.), Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, t. 1, Warszawa 1984.

[20] P.MATYWIECKI, Twarz Tuwima, Warszawa 2007.

[21] J.KRZYŻANOWSKI (red.). dz.cyt.,

[22] Tamże,

[23] Kolektywizacja –nadanie czemuś formy zbiorowej, kolektywnej; w rolnictwie – łączenie indywidualnych gospodarstw rolnych w wielkie spółdzielcze przedsiębiorstwa rolne oparte na wspólnej lub społecznej własności środków produkcji i na socjalistycznych zasadach podziału dochodów; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 957.

[24] T.K.Mróz, Niepokorni – młodociani więźniowie polityczni z lat 1944-1956 s. 150 [w:] MIROSZEWSKI K., WOŹNICZKA Z.(red.), Obóz dwóch totalitaryzmów Jaworzno 1943-1956 (materiały z konferencji naukowej), Jaworzno 2007.

[25] Dzienniki Personalne Ministra Spraw Wojskowych z okresu lat 1922-1933; dokumenty CAW do roku 1980.

[26] P.Gabryel, Kara śmierci dla legendy, [w:] Katyń w pół drogi, Warszawa 1989, s. 7-19; W.Krajewski, Gen.bryg. pilot St.Skalski – as polskiego lotnictwa, Warszawa 2007.

[27] M.R.Bombicki, Zbrodnie prawa. Wyroki sądów wojskowych 1944-1954, Poznań 1993; J.Królikowski, Generałowie i admirałowie Wojska Polskiego 1943-1990, Toruń 2010.

[28] Hedonizm –doktryna etyczna, według której przyjemność (rozkosz), jest najwyższym dobrem, celem  życia i naczelnym motywem działania; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 729-730.

[29] Ateizm –pogląd zaprzeczający istnieniu Boga;Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 94  

[30] Erudyta –człowiek o rozległej wiedzy w danej dziedzinie; SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 1, s. 553.

[31] T.K.Mróz,.dz.cyt. s. 151.

[32] E.KRASUSKI, Międzynarodowy komunista. Jerzy Borejsza – biografia polityczna, Warszawa 2009; B.FIJAŁKOWSKA, Borejsza i Różański: przyczynek do dziejów stalinizmu w Polsce, Olsztyn 1995.

[33] J.Iwaszkiewicz, Książka moich wspomnień, Kraków 1957.

[34] B.URBANKOWSKI, Czerwona msza, czyli uśmiech Stalina, Warszawa 1998.

[35] A.BIKONT, J.SZCZĘSNA, Lawina i kamienie: pisarze wobec komunizmu, Warszawa 2006.

[36] Progresywność –postawa wyrażająca uznanie dla postępu ideałów oraz wprowadzanie ich w życie, stanowiąca przeciwieństwo do tradycjonalizmu; Źródło: SZYMCZAK M.(red.), dz.cyt., t. 2, s. 932.

[37] Amnezja –utrata lub osłabienie pamięci, zwykle dotyczące wydarzeń pewnego okresu, występujące na wskutek różnorodnych przyczyn, np. urazu głowy, chorób psychicznych, padaczki, innych; Źródło: SZYMCZAK M., dz.cyt., t. 1, s. 45.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie