Gdyby wybory odbyły się teraz, Zjednoczona Prawica uzyskałaby wysoki rezultat - 38 proc. poparcia.
Okazuje się, że po ogłoszeniu wielkich reform PiS zwiększył swoje notowania i ma ponad 38 proc. poparcia. Straciła z kolei Lewica - tak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".
W badaniu zapytano o to, na którą partię oddałby respondent głos, gdyby wybory do Sejmu odbywały się w niedzielę. Zadano je już po ogłoszeniu "Polskiego Ładu", czyli zmian podatkowych, propozycji dopłat od państwa do kredytów mieszkaniowych dla rodzin, 12 tys. złotych dla wychowujących co najmniej dwójkę dzieci wypłacanych w ciągu roku lub dwóch lat, budowy domków do 70 metrów kwadratowych bez zezwoleń, czy podniesienia PKB na zdrowie do 7 proc.
PiS wraz z Solidarną Polską i Porozumieniem zdobył 38,10 proc. głosów i zdecydowanie wyprzedza konkurencyjną opozycję. Polska 2050 Szymona Hołowni może liczyć na 20,90 proc., natomiast Koalicja Obywatelska, w skład której wchodzą PO, Nowoczesna i Zieloni - 19,20 proc. Konfederacja Wolność i Niepodległość otrzymała 8,72 proc., zaś Lewica 7,26 proc. Tuż pod progiem wyborczym uplasowało się Polskie Stronnictwo Ludowe z wynikiem 4,95 proc.
Zdaniem politologa UKSW prof. Antoniego Dudka "jeśli PS będzie jesienią trwale przekraczał 40 proc. w sondażach, to sądzę, że przyszłym roku czekają nas przedterminowe wybory" - prognozował w "Super Expressie.
Sondaż zrealizowano w dniach 19-20 maja na reprezentatywnej próbie 1013 dorosłych Polaków.
GW
