Węgierska gazeta o ultraprawicowym profilu "Magyar Jelen" relacjonuje spotkanie przedstawicieli warszawskiej Młodzieży Wszechpolskiej z ich węgierskimi odpowiednikami. Na profilach społecznościowych polskich narodowców nie ma ani jednej wzmianki o tym wydarzeniu. Artykuł jest zatytułowany "Jebać Antifę! – Z Polski wysłano wiadomość do węgierskich patriotów" (“Jebac Antifa! – Lengyelországból üzentek a magyar hazafira támadóknak").
Obóz zimowy narodowców
Obóz zimowy organizacji młodzieżowej Młodzież Wszechpolska w weekend zaprosił Młodzież w Naszym Kraju (Mi Hazánk Ifjai) - czytamy w gazecie. Artykuł ten znajduje się na szczycie top tematów według Google na Węgrzech.
"Po wspólnej kolacji integracyjnej rozpoczęła się dyskusja, podczas której dyskutowano o tysiącletniej przyjaźni obu narodów, w tym o wielkich bitwach historycznych, które wspólnie przeżywaliśmy, a podczas których już w średniowieczu powracającym zjawiskiem było to, że osoby zmuszone do ucieczki z tego czy innego kraju były przyjmowane do swojego kraju przez Polaków lub Węgrów" - relacjonuje "Magyar Jelen".
- To nie to samo, co dzisiejsza agresywna fala imigracji, która jest sztucznie zorganizowana w celu stworzenia mieszanej populacji w pozostałych państwach narodowych – mówił Robert Opęchowski, szef mazowieckiej Młodzieży Wszechpolskiej.
Szef Młodzieży w Naszym Kraju Csaba Binder powiedział, że według najnowszych badań na Węgrzech poparcie dla ich organizacji wynosi już 20% wśród osób poniżej 30 roku życia, ale nie ma wątpliwości, że jest to już pułap. - Ważnym etapem w systematycznej budowie środowiska narodowego są relacje międzynarodowe, a najściślejsza współpraca między nimi jest obecnie z Młodzieżą Wszechpolską – dodał.
Zobacz: Prawicowy portal zablokowany na polecenie służb? Tak uważa jego naczelny
Młodzież Wszechpolska współpracuje z węgierskimi nacjonalistami
Gazeta zapytała również Csabę Bindera i Roberta Opęchowskiego o to, jak ich organizacje walczą z lobby LGBTQ lub elementami, które nazywają siebie antyfaszystami.
Binder powiedział, że krajowa antifa jest bardziej śmieszna niż silna, ale na Węgry przyjeżdżają grupy z zagranicy, aby zakłócać różne patriotyczne wydarzenia.
- 10 lat temu nie mieliśmy nawet żadnych skrajnie lewicowych grup, nawet wtedy się z tego śmialiśmy, ale dziś widzimy, że są one regularnie obecne na demonstracjach i wykorzystują każdą okazję, by atakować organizacje i instytucje klerykalne, które mają wzmacniać chrześcijańską Polskę - powiedział Robert Opęchowski "Magyar Jelen".
"J...ć Antifę"
Na stronach gazety zamieszczono fotografie ze wspólnego spotkania polskich i węgierskich narodowców, a na wideo krótki filmik, na którym uczestnicy palą flary i krzyczą "Jebać Antifę" na melodię "Polska, biało-czerwoni".
Na profilach społecznościowych warszawskiego okręgu Młodzieży Wszechpolskiej nie ma ani jednej wzmianki o tym spotkaniu.
ja
Czytaj także:
