Kogoś dziwią zdjęcia Kopacz wraz z wytatuowanym osiłkiem na tle zwłok w sowieckim prosektorium?
Bo mnie nie. Żaden ewenement, znam podobne z Auschwitz. Mogła jeszcze nogę w wyuzdanej pończoszce postawić na tych czarnych workach, więc i tak wstrzemięźliwie... Choć, kto wie, co zobaczą potomni.
Ale ja nie o tym. W programie "Strefa Starcia" pokazano te zdjęcia i uznano je za szokujące. "Szo-ku-ją-ce". Nie uznano w tym programie za "szokujące" postawienie twardych, okupionych ciężką pracą i milionami dolarów dowodów na eksplozję samolotu.
Nie, niestety nie, natomiast "szokujące" jest zdjęcie idiotki i patologicznego kłamcy z Platformy Obywatelskiej, której ordynarne przeinaczanie rzeczywistości nikogo, prócz jej wyznawców, nie są w stanie wprowadzić w inny stan, niż zakłopotanego obrzydzenia.
Tylko, że to detal, nic czego nie można by spodziewać się po tej kategorii.....postaci.
Narracją wyżej wspomnianego programu nie stał się zatem główny temat filmu pani Stankiewicz, nawiasem mówiąc, film zebrał jak do tej pory, kilkanaście nagród międzynarodowych(sic!) i jak sądzę, nie uzyskał ich za dwa unikalne zdjęcia jakiejś kłamczuchy z Platformy Obywatelskie(sic!)j, tylko za sposób udokumentowania badań i postawionych tez na temat największej tragedii w historii rzekomo posowieckiej Polski.(sic!)
Tego jednak, jakże oczywistego przekazu, przekazu będącego podmiotem i zgoła powodem powstania tego dokumentu program "Strefa Starcia' ani, o dziwo, jego goście, nie zauważyli.
Z tej sytuacji wynika w takim razie jedna, kluczowa konstatacja, mianowicie po jedenastu latach śledztw Zespołu Parlamentarnego, Podkomisji Jak Ją Tam Zwał, Prokuratury, międzynarodowego dochodzenia z udziałem Laboratoriów Światowych i wielu innych, po uzyskaniu niezbitych dowodów....Telewizja Polska uznała, że całe to działanie wykazało niezbicie udział Ewy Kopacz w piciu płynu wraz z osiłkiem na tle czarnego worka.
A z tej z kolei sytuacji wynika, że mam takie samo zdanie o Kopacz, jak o Telewizji Publicznej.
P.S.
Nie czuję się na siłach polemizować z Edmundem Klichem (Jak walnęło, to się urwało- czy tam podobnie) ani z Laskiem- (zeszli poniżej wysokości decyzylne)j..bo co mi tam do specjalistów
Ale tym od rysunków, komputerów, obliczeń, jakichś uniwersytetów, doradców Obamy, współpracowników NASA, tym milionom dolarów wywalonych na szkodę Polski... to ja mówię nie!
Zbieralim Stonkę, zbierzem i tom plage!
