Morawiecki dzisiaj na konferencji
"Według analiz specjalistów z Uniwersytetu Warszawskiego, każdego dnia wzrost liczby zakażeń na skutek protestów ulicznych może wynosić około 5 tys. osób. Każdego dnia. Po miesiącu możemy mieć o 150 tys. osób więcej [zakażonych - red.] niż gdyby każdy trzymał się tych zasad, które określamy"
Prognoza Uniwersytetu Warszawskiego zawiera dwa scenariusze: jeden kiedy społeczeństwo będzie mobilne, drugi kiedy znacząco ograniczy się mobilność i te 5 tysięcy jest różnicą w tych scenariuszach
https://covid-19.icm.edu.pl/biezace-prognozy/
Uniwersytetu Warszawskiego nie ma wiedzy aby w sposób odpowiedzialny prognozować wpływ protestów na przyrost zachorowań, czyli jak zawsze interpretacja tych prognoz Morawieckiego jest z d***y wzięta.
Teraz już wiemy czemu wywołano taką awanturę. Już we wrześniu wiedzieli że będą w czarnej d***e, no to zaatakowali prawa kobiet zmuszając je do wyjścia na ulice w obronie swoich praw i już mają winnego swoich zaniedbań. A pis dzielnie walczy z pandemiom i co tydzień proponuje nową zajebistą papierkową strategie walki z pandemią tylko że jakoś wirus ich pobożnych życzeń nie chce słuchać i przebija kolejne prognozy zachorowań. Idziemy na rekord panowie i za niedługo będziemy mieć najwięcej dziennych przypadków w Europie.
Mieli sześć miesięcy a nie przygotowali nas zupełnie na zarazę, pieniądze zdążyły gdzieś wsiąknąć a potrzebnego sprzętu brak. W ich statystykach łóżek i respiratorów jest pod dostatkiem a w rzeczywistości są już miejsca gdzie ich nie ma i już teraz coraz częściej umierają Polacy których można by uratować gdyby lekarze mieli taką możliwość. Skoro w ich papierach łóżka są a w rzeczywistości ich nie ma, to w ich logice oznacza że ktoś je przed nimi chowa, więc wysyła się już misje wojskowe aby te schowane łóżka odnaleźć.
