Humanizacja zwierząt czy zezwierzęcenie człowieka?

Humanizacja zwierząt czy zezwierzęcenie człowieka? Oto pytanie, jak u Szekspira: "Być albo nie być...".

Co innego jest wykluczać i zwalczać praktyki znęcania się nad zwierzętami, a czym innym jest nadawanie im ludzkich praw kosztem człowieka, przez odbieranie człowiekowi naturalnym praw do życia (np. powszechność aborcji to ostatnie osiągnięcie mędrców unijnych, link: Powszechny dostęp do bezpiecznej i legalnej aborcji. Europarlament przyjął rezolucję. Europarlament przyjął rezolucję

 
Świątobliwy nawiedzający świątynie Pańskie rząd naszej biczowanej grzechami polityków Rzeczypospolitej wymagał dyscypliny partyjnej przy głosowaniu nad sprawą zwierząt futerkowych. A ja jako prosty chłop pytam się, dlaczego nie było dyscypliny partyjnej przy głosowaniu nad sprawą aborcji?

Dlaczego na świecie i w tym tradycyjnie pełnym hipokryzji katolickim kraju dokonuje się aborcji, a rozpacza nad zwierzętami? Zaznaczam, że co innego jest ochrona zwierząt, a czym innym jest stawianie ich jako najważniejszy problem wobec faktu średnio 45 milionów dokonywanej aborcji na świecie.
Ludzkość powinna skończyć z zabijaniem. Dojrzały moralnie i społecznie człowiek musi odrzucić zabijanie jako środek do życia i czyn sankcjonowany prawnie i moralnie.

To jest fałszywy obecnie mit, że zabijanie jest warunkiem koniecznym do życia. Można żyć bez zabijania.
Mamy tak rozwiniętą cywilizację, że nie musimy mordować, aby uzyskać pokarm lub materiały potrzebne do życia jak kiedyś skórę czy kości do wyrobu użytkowych przedmiotów.

To oczywiste, że należy też skończyć z zabijaniem zwierząt, ale przede wszystkim najpierw należy skończyć z zabijaniem ludzi: tych nienarodzonych i tych mordowanych w czasie wojen prowadzonych w interesie bogatych, bo tylko w tym celu są prowadzone wojny oraz tych poddawanych przedziwnym eksperymentom medycznym polegającym na wstrzykiwaniu w ciało niesprawdzonych produktów farmakologicznych.

Dużo mówi się o zwierzętach futerkowych i likwidacji ich hodowli. Co zrobią z tymi setkami tysięcy zwierząt, gdy zlikwidują hodowle. Muszą je wypuścić na wolność, ale to zwierzęta drapieżne?

Czy w imię obrony życia zwierząt należy je pozabijać, no co zrobią z taką ilością ? No, bo co zrobią? To brzmi jak paradoks. Gdzie jest brak logiki, tam kryje się podstęp!

.
Postscriptum
Jedna z ostatnich z wiadomości z mediów: rząd kupuje czołgi! Uważam, że czołgi prowadzą do śmierci, a nie do Boga.
.

.