...móc wybierać - czy jedynie - być wybranym
Szanowni Państwo – jestem jak najdalszy od szyderstwa, czy choćby pospolitych podśmie – chujków z wiernego Ludu Pisowskiego. Doskonale wiem, że zdecydowana większość, to szczerzy polscy patrioci oddanie sprawie dobra Naszej Ojczyzny. Ludzie, którzy zawierzyli solennym i uroczystym zapewnieniom partii PIS i jej polityków z Jarosławem Kaczyńskim na czele – zapewnieniom o ich niezłomnym i bezgranicznym oddaniu sprawie pomyślności ich ojczyzny.
Apel o taki a nie inny sposób głosowania ma na celu spowodowanie, by choć część owej ich, Ludu Pisowskiego, Wiary, przetrwała. Przetrwała brutalny i bezwzględny kontakt z rzeczywistością polityczną po wyborach, zwłaszcza parlamentarnych – rzeczywistością jaka zapewne stanie się ich udziałem, jeżeli PIS i tzw Zjednoczona Prawica będzie miała możliwość kontynuowania samodzielnych rządów. Przed tym, przed taką Próbą Wiary - chciałbym ustrzec.
Pan Jarosław Kaczyński wielokrotnie już kazał nam, Państwu wierzyć w swoje solenne zapewnienia, w swoje niezłomne deklaracje – i za każdym razem, gdy już mu/im uwierzono – okazało się, że ci, co uwierzyli – zostali oszukani. Tak był w sprawach reform, choćby wymiaru sprawiedliwości, Sądu Najwyższego, przeróżnych reform gospodarczych czy podatkowych, czy choćby rolnictwa – gdzieś na początku szły deklaracje - a potem, w zaciszu gabinetów zapadały decyzje dające wpływy i profity różnym grupom uprzywilejowanym, a straty i obciążenia zwykłym (w odróżnieniu od niezwykłych) obywatelom. A to podatki wzrosły, a to strategiczne firmy państwowe po cichu sprzedane, zwykle żydom, a to reformy szybko wprowadzone, jeszcze szybciej pod zagranicznym naciskiem były wycofywane – ku naszemu wstydowi i zażenowaniu spotęgowanymi jeszcze dodatkowo zapewnieniami rządu, że odnieśliśmy jakiś sukces. Wypełniająca się czara wstydu – i apele o wiarę. I ustawa 447 jak głaz nagrobny.
By tej wiary tak nadmiernie nie eksploatować, by coś z niej jeszcze Państwu zostało po wyborach – apeluję, by – zamiast wiary w prezesa – zaoferować PISowi takiego partnera koalicyjnego na następną kadencję – by PIS miał znacznie trudniej, gdyby chciał tę wiarę znów zawieść i się jej sprzeniewierzyć – np. kontynuując budowę na terenie Polski, jej kosztem, Państwa kosztem – drugą ojczyznę dla uciekających z Izraela żydów – uciekających stamtąd dlatego, że przez kilkadziesiąt lat trwania państwa Izrael, dali się tam poznać jako najgorszej maści awanturnicy, kłamcy, wyzyskiwacze i zbrodniarze wojenni, również wobec cywilnej bezbronnej ludności.
Obdarzając PIS Waszą Wiarą – umożliwiacie mu kontynuowanie tego procesu przekazywania władzy nad Polską – żydom. Są na to dowody, dokumenty, przecieki dyplomatyczne, pisałem o tym, kto nie wie o czym wspominam, niech sięgnie kilka felietonów wstecz.
Nie zwracajcie uwagi na zapewnienia, bo są najpewniej nic nie warte, warte tyle, co przysięga talmudysty. Jego przysięga jest nieważna, jeżeli składając ją, jednocześnie w swym sumieniu się jej zaprze – taka jest zasada przysięgi, zwłaszcza składanej gojom, czyli bydłu – czyli nam.
Wiarę zostawcie sobie, Państwo - na później
teraz i we wrześniu – bo wynik Konfederacji w Eurowyborach będzie miał wpływ na jej pozycję startową i ostateczny efekt w wyborach parlamentarnych
aby ocalić resztki godności PISu i resztki Waszej w niego Wiary
idźcie i głosujcie – na KONFEDERACJĘ
PIS i tak swoją ilość głosów dostanie – Waszym zadaniem jest dostarczenie mu takiego koalicjanta – by nie miał możliwości sprzedać nas jak stado bydła rzeźnego na ubój. RYTUALNY!
Na końcu pierwszego akapitu napisałem „ojczyzny” małą literą, wiecie Państwo, dlaczego? A spróbujcie sobie wyobrazić, że ich ojczyzna – i Nasza Ojczyzna – to nie jest ten sam kraj.........
Dziękuję za uwagę
