Nikt nie zrobił więcej złego w stosunkach polsko-żydowskich jak te 2 media. Gdyby nie organ Michnika i WSI24 to nikt by nie kwestionował dobrych stosunkach miedzy naszymi narodami. Żydzi przez setki lat żyli w Polsce. Oczywiście były napięcia jak to między ludźmi, ale to tu znaleźli schronienie przed pogromami i prześladowania w Europie Zachodniej. Tu rozwijali swoje biznesy. Tu żyli obok nas. Wielu Żydów było identyfikował sie z Polską było lojalnymi polskimi obywatelami. W naszej literaturze i filmie jest wielu wspaniałych Żydów. Przed wojną również jakoś ze soba żyliśmy. Obecnie kultura żydowska budzi ciekawość, żałujemy, że tych ludzi nie ma. A teraz co do tego mają te dwa organy: Michnika i Waltera. Przykłady z dzisiejszego dnia. W organie Michnika wywiad z jakś Bikont, która szkaluje Irenę Sendlerową. Mówi wprost że to nieprawda że ratowała 2500 żydowkich dzieci, "chce ją odbić z rąk prawicy i koscioła". Bo Polacy to antysemici i basta. I nie mają prawa mówić że ratowali Żydów. To przykład tępej antypolskiej wrednej propagandy. Michniku idź do diabła! Subtelniejszy przykład to wSI24. Na portalu TVN24 jest historia z 1934 roku gdzie młody Żyd i prawdopodobnie Polka zrobili sobie zdjęcia w automacie na ulicy Andrzeja w Łodzi. Historia miła, ciekawa. Ale autor/ka przytacza wypowiedz jakiejś paniusi która stwierdza, że prawdopodobnie to był młody Żyd który uciekał przed antysemityzmem w Polsce. Przekaz podprogowy: w Polsce nie dało sie żyć Żydom. I co sie okazało? Otóż ten Żyd został zidentyfikowany, był przejazdem w Łodzi, studiował we Francji. A gdzie ten do jasnej cholery antysemityzm? Gdzie ta ucieczka? Ale przekaz poszedł w świat. Konkluzja: należy zrobić wszystko żeby zadusić ekonomicznie te 2 organy. Zero tolerancji dla szczucia, antypolonizmu i podłości. Odebrać koncesje, wszelkie reklamy, niech skarbówka ich skontroluje. Dość tego.
