Zupełnie niedawno natknąłem się na artykuł o mikrochimeryzmie:
Męskie DNA w mózgu kobiety? Fenomen mikrochimeryzmu
Pojęcie mikrochimeryzmu (Mc) odnosi się do obecności małej liczby komórek, które pochodzą od innego osobnika i stąd są genetycznie odmienne od komórek gospodarza. Naturalny mikrochimeryzm może być spowodowany ciążą, skoro komórki i materiał genetyczny są wzajemnie wymieniane między matką a płodem za pośrednictwem łożyska (2). W niektórych badaniach (3) wykazano wieloletnie utrzymywanie się komórek/DNA płodu w organizmie matki (fetal Mc-fMc). W dodatku, niewielka ilość komórek matczynych nabytych w życiu płodowym przetrwa u zdrowych, immunokompetentnych dzieci i dorosłych (4) (maternal Mc-mMc). Opisywano również przypadki (5) mikrochimeryzmu związanego z transfuzją krwi (transfusion-associated microchimerism-TA-MC). Pacjenci, którzy przeszli ciężkie obrażenia ciała, po latach od przetoczenia, osiągali nawet 5-procentowy udział obcych leukocytów w krwi obwodowej.
....
W świetle dowodów przedstawionych przez naukowców z Seattle, popularne powiedzenie „być oczkiem w głowie mamy” nabiera zupełnie nowego znaczenia i
Więcej:
medtube.pl/tribune-pl/2012/11/meskie-dna-w-mozgu-kobiety-fenomen-mikrochimeryzmu/
Przyznam, że to co przeczytałem bardzo mnie zaciekawiło. Podążając tropem trafiłem na opracowanie naukowe Magdaleny Szaryńskiej MIKROCHIMERYZM PŁODOWO-MATCZYNY I JEGO ZNACZENIE KLINICZNE
POSTĘPY BIOLOGII KOMÓRKI i to był już zupełny szok ! W tymże opracowaniu czytamy:
Wyniki badań pokazały również, że męski mikrochimeryzm nie jest zjawiskiem rzadkim
u kobiet, które nigdy nie urodziły syna [56,86]. Poza ciążą innymi źródłami mikrochime-
ryzmu męskiego mogą być: komórki starszego brata przekazane przez matkę[53],
poronienie, zanik bliźniaka-chłopca oraz stosunek seksualny [86]. Również matczyny
mikrochimeryzm został opisany u dorosłego potomstwa, komórki matki, bowiem mają
także zdolność przenikania do krwi płodu [53]. Jatrogenny mikrochimeryzm donora
występuje jako konsekwencja przeszczepów [14] oraz transfuzji krwi [81].
webcache.googleusercontent.com/search
Jeśli dobrze rzecz zrozumiałem, to DNA zawarte w spermie może migrować do mózgu kobiety (i wpływać na jej procesy poznawcze?!). Czyli im więcej partnerów tym... "większy mętlik w głowie"?? W każdym bądź razie:
O dziwo, stwierdzono mniejszą częstość (p=0,03) i stężenie (p=0,06) męskiego mikrochimeryzmu u kobiet, które chorowały na chorobę Alzheimera niż u tych neurologicznie zdrowych.
Co należy rozumieć, że im więcej męskiego DNA w mózgu kobiety tym mniejsze prawdopodobieństwo Altzheimera ! O innych zależnościach poczytajcie sobie sami.
Nasi starsi bracia mogą być w pewnym sensie naszymi ojcami ! Ich DNA jest może przez dziesiątki lat utrzymywać się w organizmie matki !!
Reasumując: wygląda na to, że kwestia stosunków seksualnych (bez użycia prezerwatywy) nie jest obojętna na poziomie rudymentarnym, tj. organizmu (pomijam kwestie psychiczne). Z naszym rodzeństwem może łączyć nas coś więcej niż wspólny nam ojciec i matka.
Drogie Panie. Wydaje się zatem że najzdrowszym przy wyborze partnera jest kierowanie się pociągem seksualnym, a nie posiadaną przez niego kasą czy innymi względami - może się bowiem okazać, że aby prawidłowo funkcjonować możecie odczuwać, iż musicie przespać się z tym czy owym, do którego czujecie nieodparty pociąg, wcale nie dlatego, że jesteście "zdradliwe z natury" lecz ze względów.... czysto zdrowotnych.
Drodzy Panowie. Idąc do łóżka z daną Panią musiecie pamiętać - idziecie to łóżka także z jej partnerami :)) Prawdziwa orgia i multi-kulti, przy których seks-opowieści Grodzkiej i spółki wyglądają bladziutko !
...lub będzie posiadał odpowiedni zestaw genów.