Doczytałem się, że tuż po przyjęciu do Ukrainy jednego z emigrantów zarobkowych z Gruzji, Saakaszwilego, Rosja napadła na Ukrainę, zaanektowała Donieck i Krym. Zastanawiałem się na ile prawdopodobna jest agresja Rosji na któreś z państw tegorocznej zimy i czy działania pozoracyjne przy granicach Ukrainy mogą spowodować wojnę?
Otóż doszedłem do wniosku, że zimą Rosja nie napadnie na nikogo, będzie tylko podkręcać spekulacje i niepewność w kuluarach międzynarodowych, w każdą możliwą stronę.
Zastanawiałem się na czym lub na ekspansji do jakiego kraju Rosji zależy. Rosja nie bez kozery manipulowała przesyłem gazu do Europy, nie bez przyczyny pomagała energetycznie Chinom.
Zastanawiałem się jak mocny jest sojusz W.W.Putina z Baszarem Al-Asadem z Syrii i czy dostęp do Morza Czarnego przez Krym do czegoś jest mu potrzebny. Na pewno korzysta z platform wydobywających gaz, które kiedyś były ukraińskie, ma dostęp do floty. Potem przypomniałem sobie film o kryzysie kubańskim między Rosją a USA. By zażegnać kryzys USA odstąpiło od montowania rakiet w Turcji, oddając ją wtedy niejako we władanie polityczne Rosji. Rosja zlikwidowała rakiety na Kubie. Czy dziś może historycznie chodzić o to samo – o rozrost wpływów NATO i UE na obszary gospodarczo zależne od Rosji i będące w jej uwadze do ekspansji? Czy przejście Turcji do UE może spowodować roszady wpływów w Azji Mniejszej i czy Putin chce je zastopować wspólnie z Syrią. Ekspansja Putina i Rosji w Afryce pokazuje na potrzebę zdobywania nowych źródeł gazu i ropy. Może Putin chce oskrzydlić Europę przez wojnę z Turcją już wczesnym latem pod pozorem jakiegoś konfliktu morskiego? Może za pomocą Białorusi chce oskrzydlić Łotwę lub Estonię, które są za małe by się same bronić, a Putin wykorzysta nieruchawość NATO do obrony militarnej państw członkowskich? Zastanawiałem się do którego z tych krajów Łotwy, Estonii czy Turcji emigrowali gruzińscy dysydenci związani z Rosją, a potem obejmowali ważne funkcje państwowe związane z bezpieczeństwem. Bez dostępu do danych źródłowych nie jestem w stanie wskazać trafnie kraju, z którym Rosja latem zacznie wojnę militarną wcześniej siadając na wszelkie centra teleinformatyczne związane z finansami i przesyłem wody, czy energii. Hakerzy trenowali w USA na wodociągach. Jeśli, któreś z tych trzech wymienionych państw ma, nie daj Boże, program informatyczny do obsługi z MIT lub USA, jest wtedy wyższe prawdopodobieństwo, że zostanie przez Rosję zaatakowany wczesnym latem 2022roku. Dowództwo NATO i Departament Stanu USA mogłyby mieć już rozpisane scenariusze działań na wypadek ataku Rosji z Syrią na trzy kraje – Łotwę, Estonię i Turcję.
Co do lex TVN:wszelkie znaki na niebie, w prasie i w USA proponują odłożyć podpisanie lex TVN do lata 2022r, do momentu otrzymania wszystkich środków z UE do KPO. USA też wpływa na monotoniczność czasową przyznawania środków z UE dla jej członków, trzeba mieć to przede wszystkim na uwadze. (!!!)
