Davy Jones Davy Jones
4080
BLOG

Chcemy nowego soboru !

Davy Jones Davy Jones Polityka Obserwuj notkę 78

 Benedykt XVI abdykuje ! Podobnie jak miliony katolików jestem dalej bardzo zaskoczony tą wiadomością. Chyba nikt, z wyjątkiem wtajemniczonych najwyższych dostojników kościoła, nie spodziewał się takiego oświadczenia. Rano zapowiadało się, że dzień miło upłynie pod znakiem PiS, profesora Glińskiego i wesołego konstruktywnego wotum nieufności. Z takim nastawieniem z domu wyszedłem. Gdy wróciłem koło 15, żółty pasek na TVN24 wprawił mnie w osłupienie.

 

Jesteśmy szczęściarzami ! Ostatnio abdykacje papieża przeżyli ludzie średniowiecza 700 lat temu. Spotkało to Celestyna V. Zrzekł się swojego stanowiska i podobnie jak przy decyzji Benedykta można to uznać, za pozytywne wydarzenie w dziejach kościoła. O ile obecny (jeszcze do 28 lutego) papież odchodzi ze względu na starość, co przynajmniej jest wersją oficjalną, wydaje się dobrym posunięciem. Biorąc pod uwagę nasze obecnie trudne i będące w ciągłym pośpiechu czasy, jest oczywiste, że bez sprawności nie da się za nimi nadążyć. W przeciwieństwie do niego, Celestyn V, odszedł bo był po prostu słaby. Niekoniecznie duchowo, ale na pewno politycznie. Był słabym politykiem, poddającym się obcym wpływom, szczególnie Neapolu. Był również podatny na kontrolę kardynałów. Chciał im nawet oddać władzę nad kościołem, ale z powodu niezgodności tego kroku z prawem kanonicznym ostatecznie abdykował ze stanowiska. Dla kościoła w tamtym okresie targanego sporami politycznymi i jednoczesną utratą autorytetu, która miała 200 lat później zakończyć się kolejną schizmą, decyzja Celestyna V była ulgą.

 

Abdykacja Benedykta XVI może być momentem przełomowym dla kościoła. Następny papież może być nowym Janem XXIII, inicjatorem II Soboru Watykańskiego lub kolejnym średniakiem, jakich w ciągu 2 tysięcy lat historii tego urzędu, kościół doświadczył nie raz. Ja w swojej prywatnej opinii cenię wysoko zarówno Benedykta XVII jak i Jana Pawła II. Jednak zdaję sobie sprawę, że byli to papieże konserwatywni, świetni dyplomaci, ludzie bardzo pobożni o wielkiej wierze, ale reformatorami w sensie politycznym już niekoniecznie. Głos kościoła jest coraz mniej słyszalny, czuje się, że katolicka myśl społeczna i polityczna ma coraz mniejsze znaczenie w przestrzeni publicznej. Próbuje się zepchnąć nas katolików do swoich domów, w prywatny kąt, usunąć symbole naszej wiary z przestrzeni publicznej oraz wyciszyć nasz głos ... oczywiście w imię politycznej poprawności. Można próbować stawiać temu kres, ale trzeba człowieka odważnego i młodego ! Oczywiście w przypadku przyszłego papieża taki wiek to aż 60 lat, ale gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że Benedykt XVI miał 78 lat gdy został powołany, granica 60, wydaje się być bardzo odpowiednia. 

 

Kościołowi potrzebna jest odnowa. Coś w rodzaju nowego otwarcia, tak jak stało się to w 1965 roku, gdy zamknięto II Sobór Watykański. Wtedy napływ świeżości naprawdę napawał optymizmem, teraz po niemalże 50 latach ten zapał osłabł. Potrzeba kolejnego zastrzyku energii i być może kluczem jest porzucenie europocentryczności kościoła. Teraz chrześcijański żywioł najsilniejszy jest w Ameryce Południowej, w mniejszym stopniu również w Afryce i Ameryce Północnej. W wielkim maratonie ku zbawieniu zmęczona Europa powinna oddać pałeczke kolejnym. Może do łask powinna wrócić teologia wyzwolenia ?

 

 

 

Davy Jones
O mnie Davy Jones

Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka