Naprawde jaki jestem nie wie nikt, bo zeby mnie zrozumiec trzeba czuc jak ja. Zeby skoleji tak czuc trzeba miec za soba takie doswiadczenia jakich ja doznalem przez cale zycie. W 1989 roku po odbyciu dwu letniej sluzby wojskowej wyjechalem do Niemiec. Nie moglem dalej patrzec na to jak sie rozkrada bez litosnie i bez muzgownie Polske. Osiadlem w Monachium i kocham to miasto tak samo jak rodzinne Katowice mimo ze tak naprawde najbardziej na swiecie kocham Warszawe. Postram sie troche opisac moje przezycia tutaj powoli i systematycznie no i oczywiscie z cala iloscia BYKOW ;0) juz w szkole dostawalem zawsze dwie oceny za wypracowania ta druga to dwuja za ortografie.... wiec wybaczcie mi Panstwo i potraktujcie to z przymruzeniem oka tak jak ja to robie tutaj. Patrze na ten system panujacy tutaj i musze powiedziec ze nie jest taki zly gdyby w nim znalazlo sie troszeczke serca a nie tylko zimne skaly Zugspitze czy Mont Blanc...
Nowości od blogera