Ręce opadają i brak słów, na to co wyrabiają przywódcy na Polskę.
Czy ci wodzusie na Polskę naprawdę są nienormalni? Ktoś im powycinał płaty mózgu?
Albo, druga opcja: ci ludzie są pozbawieni własnej świadomości, są 'under mind control'?
Jeżeli władzunia odrzuci istnienie 'mind control' i będzie ścigać, tych którzy o tym mówią, o to pytają, to tylko potwierdzi tę ponurą hipotezę.
Mówi się, że są luki, pozwalające shackować F35. Pięknie, zatem możliwy jest taki wariant akcji hackerskiej:
W czasie ćwiczeń wszystkie te F-y wylatują z lotnisk i zmieniwszy cel lotu, lądują na terytorium kontrolowanym przez Chiny, Iran, Turcję itp.
Tym sposobem Polska robi prezent innemu krajowi i nie musimy już tego złomu dalej utrzymywać, a innym się przyda jako jednorazówka.