W Polsce z wielu powodów panuje przekonanie, że polityką powinni się zajmować tylko wrażliwcy ewentualnie profesorowie dobrych manier.
Błąd. Bowiem polityka to nie szkółka niedzielna. Polityka to sztuka huczenia. Oraz buczenia. To umiejętność zagłuszania przeciwnika. Obrażania. Odwracania uwagi.
Jednocześnie polityka to arena zaciętych bojów. Często krwawych. Toczonych nie przez wydelikacone, francuskie pieski, lecz przez ludzi silnych, o grubej skórze, brutalnych. Przez postaci typu Palikota i Kaczyńskiego, przez gburów typu Niesiołowskiego i przez bezczelniaków typu Jot Kurskiego.
*
Ponieważ demokracja opiera się na wolnym słowie, warsztatu polityków nie wolno ograniczać. Coś za coś.
- Na przykład demokracja w zamian za dobre maniery.
Inne tematy w dziale Polityka
