Według Feliksa Konecznego, w połowie XX wieku, w Polsce oprócz dominującej cywilizacji łacińskiej występowały silne wpływy cywilizacji żydowskiej, oraz śladowe bizantyjskiej i turańskiej. Tragiczne wydarzenia II wojny spowodowały jednakże radykalną zmianę tej sytuacji. Oto w nowych, zmienionych granicach Polski zanikła kompletnie cywilizacja żydowska. Bardzo wzmocniły swą pozycję natomiast - bizantyjska i turańska. (Obie mało wymagające moralnie. Obie oparte na kultcie wodza. Obie nietrwałe, obie nastawione na ekspansję.)
Na początku drugiego milenium cywilizacja turańska dość niespodziewanie powiła swoje pierwsze w współczesnej Polsce dziecko – ruch polityczny PiS, kilka lat później przekształcony w sektę smoleńską będącą nową (żałobną?) wartością cywilizacyjną, do tej pory praktycznie nieobecną w polskiej kulturze*.
Przyszłość a nade wszystko trwałość ugrupowania zależy dziś wyłącznie od umiejętności Kaczyńskiego utrzymania na dotychczasowym (stosunkowo wysokim) poziomie, powypadkowej histerii, ninawiści do sąsiadów oraz kultu wodza.
Wobec jednakże; (1) coraz większego otwarcia Polski na świat, (2) wyraźnego braku politycznego poparcia ze strony rodaków, (3) stabilnych rządów Tuska oraz (4) coraz szybciej postępujących procesów demokratyzacyjnych, w kwestii tej, chwalić Boga, Jarosławowi dobrze nie wróżę :)
*No, chyba, że cofniemy się w czasie do „Trenów” Kochanowskiego.
Inne tematy w dziale Polityka
