Dzisiaj po raz kolejny, w roli głównej, dziennikarstwo lekkich obyczajów i dziennikarze lekkich obyczajów. Tym razem jednak bardziej niż kiedykolwiek: TVN, gazeta.pl i inne media internetowe uznały, że dobrym pomysłem na przykucie uwagi odbiorców będzie… promocja prostytucji
A wydaje się, że to tylko część szerszej kampanii, bo w ostatnim czasie zarówno w mediach klasycznych, jak na portalach internetowych należących do dużych koncernów medialnych można zaobserwować wzrost publikacji mających na celu normalizację zjawiska prostytucji i innych usług o charakterze erotycznym poprzez promowanie terminu „praca seksualna” jako pożądanego zastępnika dla terminu „prostytucja” oraz, co istotniejsze, cały szereg innych działań mających na celu ukazanie tego do tej pory jednoznacznie potępianego społecznie zjawiska jako zwykłej drogi życiowej, opcji zawodowej, jednym słowem: czegoś normalnego, a niesłusznie obarczonego społeczną stygmatyzacją.
Dlatego nie zwlekaj i podpisz petycję do ministra sprawiedliwości i premiera, w której domagamy się wprowadzenia zakazu promocji prostytucji i innych usług erotycznych w mediach tradycyjnych i na portalach internetowych należących do dużych grup medialnych
Zobacz cały materiał w formie filmu i podpisz petycję.
