funsbook.pl funsbook.pl
171
BLOG

Tylko przyszłość, głupcze!

funsbook.pl funsbook.pl Polityka Obserwuj notkę 0

 

O tym jak bardzo polskie społeczeństwo chce patrzeć w przyszłość przekonałem się wielokrotnie na własnej skórze. Mało kogo interesuje już nie tylko to, co stało się w Teheranie w 1943 oraz w Jałcie i Poczdamie w 1945, ale i historia polskiej transformacji, w tym szczególnie tzw. ustaleń okrągłostołowych. Polacy młodego Pokolenia chcą żyć „do przodu”. Chcą zarabiać i dorabiać się, korzystać z wolności wyboru między promocjami w marketach i w zasadzie niewiele więcej ich poza tym interesuje. Odnoszę czasem wrażenie, że utrata suwerenności jako takiej mniej obeszłaby młode pokolenie rodaków niż utrata możliwości zarabiania i kupowania nowoczesnych gadżetów.

„Nie zabierajcie nam marketów!” - to dziś hasło bardziej trafione niż „Nie zabierajcie nam wolności!”.

Na wspomnianych wyżej konferencjach dokonał się podział „europejskiego tortu”. Zapadła klamka co do losu ziem polskich i nikt wówczas nie pytał Polaków o ich zdanie. Jest sprawą niezwykle istotną, żeby o tym pamiętać, ponieważ powinno to mieć – skrzętnie dziś pomijany i skrywany - ogromny wpływ na sposób prawidłowego rozeznania w tym, co wydarzyło się w Polsce . w 1989 roku oraz tym, co jest tego dzisiejszą, jakże dla mnie bolesną, konsekwencją.

Polska po II wojnie nie odzyskała niepodległości, niby wszyscy o tym wiedzą, lecz jakoś nie bardzo przekłada się to na wyciąganie prawidłowych wniosków co do współczesności polskiej. Narzucono nam ustrój i oddano w niewolę sowiecką – głównie na mocy porozumień „Wielkiej Trójki” - Stanów, Rosji Sowieckiej i Anglii. Jest faktem, że 45 lat PRL-u to okres sowieckiej okupacji i drenażu ekonomicznego Polski, czas wyniszczania polskiej inteligencji, kultury i ciągot wolnościowych. Eksterminowano bez litości każdego kto się sowietyzacji opierał. Po 1945 roku gehenna patriotów polskich trwała nadal.

Jest to niezwykle istotne, ponieważ to porozumienia okrągłostołowe i „pokojowe oddanie władzy” było w rzeczywistości aktem oddania władzy przez komunistów ...tym samym komunistom. Już kontraktowy prezydent jakim był Jaruzelski był jawnym dowodem, że zaczyna się tworzyć nowa iluzja wolnego państwa polskiego, która w rzeczywistości pozwoliła nie tylko przeniknąć były,m aparatczykom i służbom do życia publicznego II RP, ale i zdominować wpływ na wszystkie istotne aspekty odrodzonej Polski.

Nie rozliczono nikogo i za nic. Całe 45 lat PRL – wedle wpajanego rozumowania michnikowszczyzny – to „nasza wspólna wina” i odpowiedzialność zbiorowa, zatem, w myśl tej tezy, nierozsądne jest wytaczanie procesów za PRL - ponieważ oskarżonym musiałby być cały Naród Polski, co nawet najgłupszemu z głupich miało się wydawać absurdem i legitymizować „gruba kreskę”. Teza karkołomna, wręcz idiotyczna, a jednak tak skutecznie wpajana metodami nowoczesnej perswazji medialnej, że dziś każdy kto wspomni o dekomunizacji jest uznawany za idiotę, nieuka, zwolennika spiskowych torii czy wręcz antypolaka.

Medialny atak przypuszczony zmasowanymi siłami bezpieki i beneficjentów Okrągłego Stołu przyniósł efekt. Pierwszy polski – rzekomo – wolnościowy premier, Mazowiecki, od razu zamknął sprawę rozliczeń właśnie ową słynną „grubą kreską”. Dokonano kontrolowanej resekcji niereformowalnej części „Solidarności” - tak zepchnięto na margines całą tę „hołotę” (Walentynowicz, Gwiazdowie,Wyszkowski i inni) wolnościowych wariatów którzy krzyczeli o zdradzie idei wolnościowych w Magdalence, o agenturalnej przeszłości medialnych, w tym Wałęsy, bohaterów i odmówili realnego uczestnictwa w cyrku polskiej sceny politycznej. Tych którzy jednak zdecydowali się kontynuować walkę wycięto bez pardonu z życia politycznego, także dosłownie eksterminując niektórych oponentów, którzy mogli stanąć na drodze  jakże istotnych „przemian”.

Ofiar było sporo – ot, już w czasach III RP – Jaroszewiczowie, zamordowani przez nie wiadomo kogo, nie wiadomo dlaczego (nic nie zginęło!) - za to dziwnym zbiegiem tuz po ujawnieniu, że Jaroszewicz chce opublikować pamiętniki, będące rozliczeniem z przeszłością. Albo dziwna śmierć Prezesa NIK Waleriana Pańko i Janusza Zaporowskiego - szefa Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Zabójstwo gen. Papały, zabójstwo Michała Falzmanna – także Prezesa NIK, zabójstwo Sekuły (no chyba,m że ktoś w cuda wierzy i daje wiarę, że Sekuła sam się rozstrzelał). Jak komu mało, to może sobie doszukać, tajemniczych zniknięć i zabójstw w II RP nie brakuje,  z wieszającymi się jak na rozkaz  rzekomymi sprawacami smierci Olewnika włącznie.

Zdeprecjonowano stopniowo i zmarginalizowano wolnościowców w najlepszym stylu – stali się śmiesznym, nieistotnym dla mainstreamu kolorytem i tak też w końcu zaczęło ich postrzegać zmanipulowane, a w końcu już tylko zmęczone chaosem informacyjnym, społeczeństwo. Ze zwolenników dekomunizacji zrobiono antypolaków, zwolenników wojny polsko - polskiej, wykończono ich politycznie (ot, choćby słynna „nocna zmiana” z 1991),

W efekcie okazuje się dzisiaj, ze to Polacy jako Naród winni są owych 45-lat sowieckiej okupacji i wszystkich jej konsekwencji. Miast odciąć się i potępić okupantów i ich sługusów, w tym katów polskich patriotów – usprawiedliwiliśmy komunizm i daliśmy pożywkę żądaniom reperacyjnym kierowanym dziś do rzekomo winnych całego tego zła, czyli Narodu. Dzisiaj zamiast domagać się odszkodowań za 45 lat okupacji, za Jałtę i Poczdam i w konsekwencji sowiecką okupację – sami stoimy pod pręgierzem i z pokorą wysłuchujemy tyrad o ogólnonarodowej winie. To poczucie winy podtrzymuje się wyciąganiem kolejnych trupów z szafy – a to Jedwabnego, a to hien polskich z książki Grossa i umiejętnie konstruuje się niechęć do własnej, jakże ciemnej i obciążającej cały naród, przeszłości. Patrz w przyszłość, narodzie! Wybierz przyszłość, Polaku!

Albo jeszcze lepiej i modniej: tylko przyszłość, głupcze!

funsbook.pl
O mnie funsbook.pl

Kwestia względna. Popiszemy, poczytamy, czas pokaże.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka