Nie jestem biegła w polityce.
Nie jestem ani optymistką ani pesymistką, staram się kojarzyć fakty i na ogół niestety moje przeczucia, jako realistki, sprawdzają się. W Polsce dzieje się źle, coraz gorzej.
Polecam wszystkim, którym zależy na tym, by przed wyborami rozpoznać realia:
http://zonacezara.salon24.pl/644525,bedzie-proba-sfalszowania-wyborow-bedzie-proba-sprzeciwu
http://zonacezara.salon24.pl/644529,konferencja-prasowa-ruch-kontroli-wyborow-30-04-2015
Cóż do tych cennych wieści mogę dodać od siebie?
Dziesiątki a może setki milionów wydano już na durne spoty, zaprzęgnięto sztaby od reklamy, autobusy gonią po Polsce jak wściekłe, sondażownie kłamią realizując na płatne zlecenia…. .na Salonie partie agitują ostro, aż do obrzydzenia.
Czy jest możliwe, tak po ludzku, by pełniący obecnie „rolę” prezydenta przegrał?
Raczej NIE.
Sprzyja temu „nowe prawo wyborcze”, nowa PKW w prezydenckich lokalach, media rządowe, no i kilku kandydatów ukrywających przed młodymi wyborcami powierzone im do odegrania role. Opozycja dzielnie walczy ale i w opozycji czuje się od lat nieźle.
Chciałabym uzupełnić cenne informacje Ruchu Kontroli Wyborów i zaproponować Państwu "działanie wspomagające", znane i skutecznie wykorzystywane przez Polaków od wieków :)
Pamiętam bardzo dobrze to, co powiedział pan Grzegorz Braun 11.listopada zeszłego roku!
I do tego wystąpienia wracam.
Odważył się mówić o modlitwie …ja też się odważę.
Chciałabym bardzo, byśmy, niezależnie od tego, na kogo z przeciwników władzy chcemy głosować, zwrócili się przed wyborami o pomoc do Tych, którzy nie raz już Polsce pomagali, do Pana Boga, do Maryi Królowej Polski i naszych polskich Świętych Patronów.
Co by nie mówili o „Cudzie nad Wisłą”, jakby go nie wyśmiewali i czyje wojenne strategie by nie wychwalali, to Matka Boża wzywana przez Naród do pomocy wkroczyła na bitewne pola, co potwierdzili nawet bolszewiccy jeńcy. I wygraliśmy...
Teraz bitwa rozgrywa się w ukryciu ( dalsze "wojenne" plany są nieznane...) toczy się w mediach, w tajnych gabinetach, pod dywanami pałaców. Same wybory, kartki wyborcze, wysiłki kontrolujących uczciwość mogą okazać się, jak już nie raz bywało, fasadą na użytek „świętej demokracji” a prawdziwe wyniki wylądują w koszu. Pozostaną nam potem słuszne, choć nieskuteczne jęki o fałszerstwach, które „nie miały wpływu” itd.
Współcześni „bolszewicy” zdeterminowani przymusem pozostania przy władzy, pewnie już śmiejąc się świętują zwycięstwo. W swojej pysze nie dopuszczają innej opcji, bo „demokracja musi być po ich stronie”. Mają siłę, kasę, urzędników, służby różnego rodzaju i uzbrojenia oraz ukrytych sojuszników startujących w wyborach jako tzw. przeciwnicy….
W takiej sytuacji niezbędna jest modlitwa.
Posłuchajcie, proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=ygAaIoOBL5U
Jest maj, wtedy, w 1920 roku był sierpień, obydwa miesiące tak Polakom drogie, są poświęcone Maryi. A ponoć nawet niewierzący Ją kochają !
W niedzielę 3-go maja, także w poniedziałek w Uroczystość NMP Królowej Korony Polskiej powierzmy Bogu przez Maryję losy Polski i najbliższe wybory!
ps. Tym materialistom, którzy nie wierzą i śmieją się z tego, co tu napisałam, życzę na dziś miłego świętowania (sic!) 1. maja, grillowania... Bluźnierstwa w komentarzach, jeśli się zdarzą, będę kasować.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
