PiS ma tę zadziwiającą ewolucyjnie cechę nieuznawania czegokolwiek i kogokolwiek poza sobą.
Każdy nowy ruch, każda nowa partia, dokładnie tak samo jak stare, są be, złodziejskie, antypolskie, bez rozumienia istoty wartości, które należy bronić, idei za które należy umierać, wydarzeń, za które należy oczekiwać przeprosin, polityki zagranicznej polegającej na separowaniu się od sąsiadów...
PiS nie rozumie, że społeczeństwo nie jest monolitem, że się różnimy. I że z tego różnienia wynikają różne reprezentacje polityczne. No tak już w demokracji jest - że ludzie są różni, i niestety (;)) równi.
Podział na poglądy to nie jest podział na złych i dobrych. Tej podstawowej sprawy PiS ni w ząb nie rozumie, gdy nazywają się jedynymi prawymi patriotami Polakami, którzy jako jedyni stawiają prawidłowe diagnozy, mają właściwe cele i metody realizacji.
Wg Pisu może istnieć tylko taka partia która jest jak PiS. No i która uzna przywództwo Jarosława nad Polską Prawicą Narodową. Zatem jedyną partią, która ma prawo funkcjonować w Polsce to PiS.
A gdy im się zwraca uwagę, że są bolszewikami to protestują. Oni są bolszewikami, którzy mylą poglądy polityczne z monoteistyczną religią. Bóg jest jeden, partia jest jedna, to i wódz też jeden, jedyny, najukochańczy, nieomylny. Dlatego tak uwiera ich demokracja i wolność innych. Dlatego nie mają zdolności koalicyjnej. Dlatego są sami. I będzie ich coraz mniej. Z punktu widzenia ewolucji jakiś podzbiór, który nie potrafi wchodzić w o charakterze symbiotycznym (a to cechuje wspólnotę) interakcję z innymi elementami zbioru wymiera. Przechodzi do historii.
PS. To nie rzecz w tym, że straszenie Pisem już nie działa. Rzecz w tym, że konflikt między PO i PiS już się wypalił, mało kogo on obchodzi. Obie partie odchodzą na śmietnik.
NEW GENERATION ANTE PORTAS :)
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
