Norwegia tak skonstruowała swoje prawo, że na własnych złożach gazowych może dużo zarobić, gdyż ponad 70% dochodów zasila skarb państwa. I choć Norwegowie pokazali całemu światu jak należy dbać o dobro swojej ojczyzny, to polskie rządy zrobiły na opak.

 

Jak w Polsce, za czasów AWS premierem był J. Buzek, to mała, biedna, nie licząca się w Europie firma Eureko „kupiła” giganta PZU za pieniądze PZU. Umknęło to uwadze temu wykształconemu premierowi. Za to „przeoczenie” niedawno Polska zapłaciła olbrzymią karę Eureko, a Eureko stała się zasobną, licząca się firmą.

 

Również za rządów AWS Emil Wąsacz bardzo niekorzystnie sprzedał Domy Towarowe Centrum wraz z gruntami. Także obecny poseł PO, a teraz europarlamentarzysta pan Lewandowski dokonał wielu niekorzystnych dla Polski transakcji. Lecz i oni, i im podobni nadal dobrze się mają. Są szanowani. Stali się bezkarni i cyniczni.

 

Gdy SLD doszło do władzy, wycofało się z korzystnej dla Polski umowy o dostarczaniu gazu z Norwegii w celu dywersyfikacji dostaw. Dopuszczono też zagraniczne spółki do udziału w polskiej gospodarce na warunkach urągających zdrowemu rozsądkowi. Tak skonstruowano prawo, że firmy zagraniczne płacą przez wiele lat 1% podatku. Dotyczyło to również gazu łupkowego. W tym samym czasie polskie firmy płaciły i nadal płacą 19% podatek dochodowy.

 

Równie szkodliwe umowy zawarło SLD wprowadzając Polskę do UE. Pani Z. Gilowska narzekała, że bilans pobytu Polski w UE jest dla nas niekorzystny i rok w rok musimy więcej wpłacać do wspólnej kasy, niż otrzymujemy dotacji. SLD i PSL nie zapobiegli chociażby wprowadzeniu dyskryminujących polskich rolników dopłat do rolnictwa. Ale w celach propagandowych, by nie odciąć ich od polityki i aby mogli znów dopchać się do władzy, wmawiają Polakom, że to dla ich dobra.

 

Równie niekorzystną umowę podpisało SLD z USA na zakup F16. Do tej pory firmy amerykańskie nie wywiązują się z offsetu. Jest to zgodne z prawem amerykańskim. A złe, szkodzące Polsce rządy nie zrobiły wiele, by temu zaradzić.

 

W latach 2005-2007 lobby polskojęzycznych dziennikarzy, Salon, PO i czerwonawi atakowało braci Kaczyńskich za działania dla dobra Polski, zamiast wykorzystać ich uczciwość i patriotyzm do zmiany złego prawa na korzyść Polski. W efekcie tej nagonki, która była przede wszystkim w interesie obcego kapitału, rząd PiS przestał istnieć już po dwóch latach.

 

W 2007r. władzę zagarnęła PO i PSL. Mówiono, że są szuflady pełne korzystnych dla Polski uchwał. Że będzie żyło się lepiej. Nic z tego. W dalszym ciągu uprawiany jest drenaż Polski. Nie małe zasługi w tych niekorzystnych dla Polski działaniach ma premier Pawlak, któremu wtóruje D. Tusk. Nadal podpisywane są szkodliwe dla Polski umowy. Na przykład gazowa z Rosją.

 

A za rządów D. Tuska i Vincenta Rostowskiego, ZUS-owi  zaczyna brakować pieniędzy na świadczenia emerytalne dla Polaków. Zresztą zaczyna brakować wszystkiego.

 

Jak władzę zagarnęła PO, to ochotnik Pawlak zatrudnił w ministerstwie profesora, który współpracował z firmą LockheedMartin i wciąż działa na jej korzyść. Na uwagę zasługuje fakt, że ochotnik Pawlak lubi zawiązywać koalicje ze wszystkimi rządami, które nie działają dla dobra Polski. Deklaruje on wciąż, że jego partia nie wejdzie w koalicję z PiS. O czym to świadczy?

 

Ale roztropka Pawlaka broni D. Tusk. Oni nie widzą nic złego w podpisaniu niekorzystnych umów i dalej pchają Polskę ze złego ku gorszemu. Czy robią to bezinteresownie – z głupoty? Przecież są posiadaczami dyplomów. A czy umieją odróżnić złe od dobrego? Na uwagę zasługuje fakt, że PO i PSL przymierzają się do sprawowania niepodzielnych rządów w drugiej kadencji. Czy można ich obdarzyć zaufaniem? Czy pokładanie w ich władzy nadziei na poprawę losu Polski i Polaków nie świadczyłoby o głupocie wyborców?

 

 Zaznaczyć należy, że te partie podkreślają, że są najlepiej przygotowane do sprawowania rządów w Polsce. I jest to prawda. Od ponad pół wieku pomiot wielu twardogłowych, „zasłużonych” komuchów był wszechstronnie kształcony na najlepszych uniwersytetach światowych. A przecież większość tych czerwonych baronów współpracowała z Moskwą przeciwko Polsce. To czy ich latorośle nie przesiąkli zdradą i przekupstwem? Czy wiemy, ilu z nich ma nadal wiele do powiedzenia w sprawach Polski. I oni i ich ojcowie są nadal bezkarni. Owoce tego odczuwamy boleśnie przez cały czas. Polska ubożeje, inni się na nas bogacą.

 

A przecież jak wmawiają nam media i partia rządząca, władzę PO sprawują i popierają wybitni fachowcy, którzy przez cztery lata nie wprowadzili przejrzystego, skutecznego prawa, korzystnego dla Polski i Polaków i nie dokonali żadnych istotnych reform. Czy są to fachowcy, czy dyplomatołki?

 

W. Bartoszewski, który ukuł termin „dyplomatołki”, by kpić z PiS, podobno nie ma nawet matury. Więc dyplomatołkiem nie jest. Za to łatwo sobie wyobrazić, kim jest. Ale „zacni, czcigodni” posiadacze być może wielu dyplomów i tytułów naukowych, zwą go profesorem. To kim oni są, że głoszą nieprawdę i się z nią zgadzają? Wartało by zwrócić na nich szczególną uwagę, by być mniej podatnym na ich zakłamanie, które uprawiają, by zniekształcić prawdę.

 

Polska i Polacy cierpią między innymi dlatego, że siły wrogie Polsce nie dopuszczają do lustracji. Przez to wiele szarych eminencji, jawnych zdrajców, tajnych współpracowników Służb Specjalnych pasożytuje na Polsce i Polakach. Są to ludzie chciwi i niemoralni. Dlatego są niezwykle groźni, gdyż chciwiec nigdy się nie nasyci. A uzależnieni od nich tchórze, z tchórzostwa dopuszczą się każdej nikczemności. Ujawnienie ich wszystkich uniemożliwiłoby nielojalnym Polsce przedstawicielom Służb Specjalnych szantażowanie swych TW i kierowanie Polską z drugiego siedzenia. Należałoby jeszcze wszystkich zdrajców odsunąć od władzy na wiele lat. Ale ich lobby jest na tyle mocne, że zaczyna się w Polsce nobilitować zdrajców i kapusiów. Przypatrzmy się uważnie jacy dziennikarze i jakie persony za tym optują. Zauważmy, jakie partie oni popierają.

 

Prawdziwi Polacy powinni się od nich stanowczo odciąć i zrobić wszystko, by zdrajcy nigdy więcej nie mogli wpływać na stosunki panujące w niepodległej Polsce.