Gdy B. Arłukowicz był w SLD, to krytykował ustawy E. Kopacz, gdyż były niedopracowane. W końcowym efekcie uderzały w Polaków. Krytykował również sposób powstawania większości ustaw rządu D. Fałszywego, gdyż były opracowywane w ukryciu. Autokracja PO nie liczyła się z opinią publiczną, prawem, uwagami opozycji. Działano tak, by najboleśniej dokuczyć Polakom, a dogodzić swoim poplecznikom. W tym procederze zarówno Donald Fałszywy, jak i Krajalnica Nieboszczyków (bo patologiem nie jest), płynną polszczyzną, mydlili oczy społeczeństwu utwierdzając naiwnych w przekonaniu, że to dla ich dobra.
Teraz, gdy B. Arłukowicz awansował na ministra, to chwali premiera, marszałek, władzę PO i wszystko, co robi złośliwy rząd D. Fałszywego. Wpisuje się to w schemat zachowań wszystkich, którzy związali się z PO, by na tym zyskać. Ale, jak to świadczy o ludziach, którzy nagle zmieniają światopogląd i stają się sługusami? Jakie pieniądze są to w stanie zrekompensować? Czy w ogóle istnieją takie profity?
Kto zatem zabiega o szeroko rozumiany dobrobyt PO? Czy można pokładać nadzieję w takim ugrupowaniu, które popierają w większości ludzie umiejący z dnia na dzień zmienić swoją osobowość i wartości moralne?
W takim razie należy zadać pytanie: Czy ich idee są na sprzedaż? Jeżeli tak, to, za jaką cenę są w stanie dopuścić się zdrady?
Nie są to pytania bez sensu, gdyż wielu funkcjonariuszy WSI, którzy zostali odrzuceni przez A. Macierewicza, zostało zrehabilitowanych i wcielonych do służby. Ale czy służą dobru Polski? Przecież lwia część byłych funkcjonariuszy zasłynęła ze służalczości dla Moskwy, lub z afer, które nigdy nie zostaną wyjaśnione. Np. FOZZ. Czyli, ci ludzie byli sprzedajni.
Na uwagę zasługuje fakt, że znów prokuratura próbuje wszczynać postępowanie przeciwko „zacnym”, wysoko usytuowanym, popularnym – wręcz ulubieńcom mediów, emerytowanym funkcjonariuszom szanowanych służb. Oczywiści, mają oni takie wsparcie, że do procesów nie dochodzi. Nasuwa się jednak następne pytanie: Kto i w jakim celu ma wpływ na efekt szkolenia tych ludzi? Dlaczego większość z nich chwali PO i szkaluje patriotyczną część opozycji?
Inne tematy w dziale Polityka
