Za niedziela.pl(z 05.05.’25): „Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.”
Kardynał Müller oprócz udzielenia informacji o zbliżającym się konklawe wypowiedział się też nt sytuacji politycznej w Polsce, w tym o traktowaniu przez polskie władze katolickich duchownych, a dokonał takiej oceny w kontekście obecnej sytuacji chrześcijaństwa na całym świecie. Uwagi wypowiadane przez kardynała nie napawają ludzi wierzących optymizmem, a fakt, że dyskutują też o tym kardynałowie zebrani przed konklawe nie wystawia dobrego świadectwa o Polsce, która w światowej opinii uchodzi ciągle za kraj o mocnych korzeniach chrześcijańskich, gdzie wyznawanie wiary nie jest w żaden sposób utrudniane przez państwowe władze. Opinia kardynała może uświadomi międzynarodowym obserwatorom, jak bardzo mylą się w sprawie swobodnego wyznawania wiary w naszym kraju i jak błędnie można oceniać stosunek władz państwowych, które tę swobodę wyznawania religii powinni zapewniać obywatelom naszego państwa. Czy ją zapewniają? Działania chociażby minister oświaty w ograniczaniu nauczania religii w szkołach powszechnych, czy ściganie duchownych przez resorty siłowe za, nie wiadomo, czy faktyczne, czy wyimaginowane przestępstwa, albo, tak bardzo symboliczne „uciszanie” dzwonów kościelnych, nie wstawiają w tej materii dobrego świadectwa obecnie rządzącym.
Oprócz zapoznania się z art. z dzisiejszej niedzieli.pl polecam Państwu wysłuchanie całego wspomnianego wywiadu z kardynałem Müller’em, który znajdą Państwo pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=nwZ-tnyzmKQ
To, co mówi kardynał, a co my, ludzie wierzący, obserwujemy na co dzień, powinno nam uświadomić, w jak poważnej sytuacji znajduje się swoboda wyznawania religii w naszym państwie, a przecież jest to jedna z tych swobód obywatelskich, które gwarantuje nam Konstytucja. Czy zbliża się taki czas dla ludzi wierzących, jaki był za tzw. komuny lat 50-tych i 60-tych z barbarzyńskimi wręcz zdarzeniami lat późniejszych? W takiej sytuacji nie znajduje się tylko nasze państwo, ale w całej Europie obserwuje się taki trend, że w wielu państwach więcej swobody mają wyznawcy innych religii, niż chrześcijańskich, łącznie z tymi, które chrześcijaństwu są otwarcie wrogie. Poza Europą, chociażby w Afryce, Azji, i nie tylko, zdarzają się wręcz masowe pogromy chrześcijan i jak na razie nie widać, by na międzynarodową skalę się temu sprzeciwiano. Czy to przypadkiem nie jest to realizacja planów pewnych światowych „elit”, które wytyczyły sobie taki cel, że religię chrześcijańska, tę, która dała podwaliny pod rozwój zachodniej cywilizacji europejskiej trzeba zniszczyć, a tym samym dać człowiekowi „absolutną” wolność, by krzewić ideologię „róbta, co chce ta”? Czy ta ideologia ludzi uszczęśliwia? A, czy np. swobodny dostęp do narkotyków (w niektórych państwach i do niektórych narkotyków prawnie usankcjonowany), aborcja na życzenie, wczesna edukacja seksualna obejmująca też seksualne wynaturzenia, nieokiełznana swoboda artystyczna (ostatni wyczyn niejakiego Sz.) i tym podobne „wolności” uczynią ludzi szczęśliwszymi?
Chcesz ratować Polskę? Idź na wybory i „głosuj, jak trzeba”, by nie działo się tak, jak mówi ten art.: https://www.niedziela.pl/artykul/112345/Wysoka-liczba-przestepstw-z-nienawisci-wobec-chrzescijan-w-Polsce-Raport-Ordo
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
