„Haki” na Trzaska(?), sam je dostarczył

Zbliżają się prezydenckie wybory, im bliżej daty 1 czerwca, tym bardziej rosną emocje polityków, redakcji różnorakich mediów, a i wyborców, co jest całkiem zrozumiałe. Nadzwyczajne, bo nigdy wcześniej tego nie było, jest to, że w naszym kraju cały aparat państwowy, od publicznych mediów, przez policję, prokuraturę, służby specjalne, premiera i jego ekipę, łącznie z posłami i senatorami, jest nastawiony na organizowanie nagonki na jednego z kandydatów i na promowanie drugiego, który należy do ekipy rządzącej. Tak plugawej nagonki na polityka w naszym kraju chyba jeszcze nie było, ale nie ma się co dziwić, patron Trzaskowskiego twierdzi, że te wybory, to ich walka o życie, bo społeczeństwo zaczyna budzić się z letargu, w którym tkwiło od jesieni 2023r. Jeżeli dodać do tego informacje, że kampania Rafała Trzaskowskiego jest mocno wspierana, także finansowo, przez obcy biznes i różne organizacje spoza naszego kraju, a konkurencyjna partia, wobec koalicji rządzącej, została decyzją ministra finansów pozbawiona państwowych dotacji, to rodzi się pytanie, czy nie będzie podstawy do kwestionowania wyników wyborów, jeżeli wygra je Trzaskowski? Moim zdaniem taka podstawa jest i jak zajdzie potrzeba, trzeba będzie z niej skorzystać. Mam jednak nadzieję, że takiej akcji nie trzeba będzie uruchamiać, bo wybory wygra Karol Nawrocki, a pomóc mu w tym powinny antypolskie „akcje”, w jakie angażował się jego konkurent Rafał Trzaskowski. A jakież to akcje są?

• Blokowanie należnych Polsce wypłat z unijnych funduszy - Rafał Trzaskowski był jednym z pierwszych polityków szerokiej koalicji, który wzywał KE UE do blokowania Polsce należnych nam kwot z unijnego budżetu

• Czynne wspieranie wulgarnego towarzystwa spod „ośmiu gwiazdek”, co T. potwierdzał nawet teraz podczas jego ostatniej „ustawki” w Kaliszu, promując aktywistów LGBT + genderowe idee wśród młodzieży i takie „prawa kobiet”, które dają dostęp do aborcji na życzenie

• Tolerowanie nagonki na katolików, co promuje współpracownik Trzaskowskiego, niejaki N., który swego czasu zapowiadał „opiłowywanie” katolików. Skutki tego widzimy, aresztowania księży, osadzenie ich w tzw. aresztach wydobywczych, wypychanie nauczania religii ze szkół i, niestety, zdarzające się napady na księży, które kończyły się ich śmiercią.

• Oddanie PO w ręce D.Tuska, który Polskę i swoją partię prowadzi do zguby. D.T. przejął władzę w PO niezgodnie z jej regulaminem wewnętrznym, a jednym, który mógł temu zapobiec był Trzaskowski. Polska nic na tym nie zyskała, a Tusk, jako polski premier, już nawet przez jego partnerów zachodnich, przywódców Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, nie jest traktowany, jak ten czwarty, ważny, ale, jako „piąte koło u wozu” i każe mu się jechać (na Ukrainę) w innym przedziale, niż siedziało tych trzech wymienionych. Do takiej sytuacji doprowadził Polskę szef PO.

• R.T. zarzuca swojemu konkurentowi uzależnienie od nikotyny, ale sam nie chce się poddać testom na uzależnienia od substancji niedozwolonych, ma coś do ukrycia?

• R.T. oskarża swego konkurenta o związki ze światem przestępczym, ale pewnie nie potrafiłby wyjaśnić, skąd taka wielka jego popularność w aresztach i zakładach karnych, gdzie w pierwszej turze wyborów zdobył największą ilość głosów spośród kandydatów, co opisywał onet.pl,

• Prezydent Warszawy tłamsi wolność słowa, choć twierdzi, że z każdym jest gotów rozmawiać na każdy temat, ale jednocześnie wyklucza z medialnego obiegu jedną z największych telewizji w naszym kraju, TV Republika, nie stawił się na żadnej debacie wyborczej organizowanej przez tę stację.

• R.T. twierdzi, że zna języki obce i, że ma bogate i długoletnie doświadczenie w polityce polskiej i zagranicznej, jest też prezydentem Warszawy, więc zna się i na problemach służby zdrowia, oświacie, działalności gospodarczej, itp., ale nic z tego wynika. Nie są znane żadne większe sukcesy tego polityka, ani krajowe, ani międzynarodowe, niewielu uważa go za dobrego gospodarza w stolicy, a niby jego dobrzy znajomi z Amerykańskiego Kogresu żądają od KE UE wyjaśnien, dlaczego w promocję kampanii wyborczej R.T. jest zaangażowany obcy kapitał.

• R.T.. nie potrafi wytłumaczyć się z afer związanych z nieruchomościami w Warszawie, kiedy za grosze były przejmowane duże nieruchomości, a potem odsprzedawane z ogromnym zyskiem, a ich starzy mieszkańcy byli wywalani na bruk, a ostatnio ma na sumieniu wykwaterowania z mieszkania komunalnego małżeństwa z małym dzieckiem, z wyrzucenia z kamienicy przy Marszałkowskiej 66 wielu rodzin, by sprzedać ich dom deweloperowi. To, co powyżej nie przeszkadza T. oskarżać swego konkurenta o „zawłaszczenie” kawalerki starszego pana, choć twardych dowodów na to nie ma, ale są takie, które świadczą o tym, że tym starszym panem mocno „zaopiekowała” się znajoma T., która wykwaterowała tego pana do DPS .

Nie mnożę tu więcej „haków” na Trzaskowskiego, które on sam na siebie pozastawiał, jest ich tak dużo, są powszechnie znane, a na wymienianie ich do końca jest tu stanowczo za miejsca mało.

Idźcie na wybory i „zachowajcie się, jak trzeba” wybierając tego, który będzie promował Polskę tradycyjną, katolicką, bo taka jest, ceniąc polski patriotyzm i dumę z bycia Polakiem (Polką zresztą też)