Rząd, słowami słonecznego premiera, obwieścił nam radośnie, że nie będziemy zmieniać systemu emerytalnego, a jedynie go reformować i ulepszać. Wszystko byłoby OK, bo reformy i ulepszenia zawsze są w cenie, z jednym wszakże zastrzeżeniem – nie będzie ich wprowadzał obecny rząd. Bo nie trzeba chyba nikogo długo przekonywać, że jak się komuś coś zabiera, to nie po to, aby ten ktoś miał więcej. A tak właśnie przekonuje nas najjaśniejszy premier: zabieramy wam po to, abyście w przyszłości mieli więcej. Nad tą oczywistą bzdurą nie ma się więc co rozwodzić. Rząd, po raz kolejny łupi nas, jak Janosik hrabiego i na tym możemy dywagacje o intencjach rządu zakończyć. Koniec, Kropka.
Mnie zastanawia inna sprawa. Otóż w projekcie dotyczącym reformy systemu emerytalnego, jaki przedstawiony jest na stronie internetowej PJN, czytamy, że najlepiej byłoby zlikwidować obowiązkowy OFE i równocześnie, zmuszając przyszłego emeryta do płacenia składek na ZUS, zwiększyć mu tę składkę do ponad 14 procent. Uzasadnieniem takiego działania jest dla twórców PJN-owskiego projektu, fakt iż rząd „chce przesypać pieniądze gromadzone dzisiaj w OFE do ZUS”, co da krótkotrwały efekt i będzie miało na celu wyłącznie łatanie dziury w finansach publicznych; poza tym, na dłuższą metę, odbierze dzisiejszym trzydziestolatkom, jakąkolwiek sensowną emeryturę.
Mówiąc szczerze, gdy czytam te dwa projekty: i ten wdrożony – rządowy – ten hipotetyczny – PJN-u nie widzę między nimi zbytniej różnicy. Mozę poza dwoma punktami: rządowy zakłada istnienie obowiązkowej składki OFE w wysokości 2,3%, co w efekcie spowoduje, moim zdaniem, jedynie przedłużoną agonię funduszy, a jednocześnie pozostałe 5% z 7,3% postanawia przenieść na składkę ZUS; PJN natomiast postuluje całkowitą likwidację obowiązku OFE przy jednoczesnym zwiększeniu obowiązkowej składki na ZUS do ponad 14%. Interesuje mnie w tym momencie czy partia pani Joanny widzi jakieś fundamentalne różnice swojego projektu względem rządowego? I czy te różnice mogą wynikać ze zwiększonej, obowiązkowej składki dla ZUS oraz z likwidacji obowiązkowego OFE?
