na zdjęciu: siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej 84/86 w WarszawieAdrian Grycuk - praca własna, CC BY-SA 3.0 pl
na zdjęciu: siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej 84/86 w WarszawieAdrian Grycuk - praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

Awantura na Nowogrodzkiej. Prezes PiS podjął trudną decyzję w sprawie "jedynek"

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 180
Media donoszą, że Jacek Kurski, który jeszcze wczoraj miał "jedynkę" na liście do PE w okręgu nr 3, został ofiarą awantury przy ul. Nowogrodzkiej, do której miało dojść w czwartek wieczorem. Były prezes TVP został zesłany do okręgu obejmującego Mazowsze, gdzie ma startować z drugiej pozycji.

Jeszcze w czwartek w ciągu dnia było tak: "jedynki" przypadły Jackowi Kurskiemu, Beacie Szydło czy Danielowi Obajtkowi. W czwartek wieczorem kierownictwo partii wstępnie zatwierdziło układ sił swoich kandydatów, i się zaczęło. Część z nich była bardzo niezadowolona z miejsc, na których się znalazła, w związku z czym w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej doszło do wielkiej kłótni. 

Kaczyński uległ naciskom partii

Jak donosi Onet, politycy PiS mieli nawet obrzucać się wulgaryzmami i wyzwiskami, "grozili sobie i wyciągali brudy" - informuje portal. Prezes Kaczyński z powodu nacisków musiał "poświęcić" jedynkę Jacka Kurskiego, którego zastąpił na liście woj. warmińsko-mazurskim oraz podlaskim. 

Gabinet Kaczyńskiego jest co chwila oblegany przez kolejnych działaczy, którzy starają się negocjować i walczyć o lepsze miejsca. Dziennikarze serwisu dowiedzieli się na Nowogrodzkiej, że "wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie", a nikt z kandydatów "nie może spać spokojnie". 

Podobnie relacjonuje wydarzenia dziennikarka TVN24. "Awantura na naradzie w siedzibie #PiS i zamiana miejsc! Jacek Kurski na „dwójkę” w mazowieckim, Maciej Wąsik na „jedynkę” na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski. O tym dziś w @FaktyTVN. Plus ciekawe informacje o listach #Lewica i #Trzeciadroga" - pisała na X reporterka Faktów TVN Arleta Zalewska. 

Listy śmierci PiS

Jarosław Kaczyński w "Magazynie Anity Gargas" odniósł się do kwestii list kandydatów jego ugrupowania do PE. - Te listy, które układamy do europarlamentu, no to będą - jak to się mówi - "listy śmierci" - oświadczył prezes PiS. - Listy będą bardzo mocne. Wszystko, co możemy rzucić do walki, będzie rzucone. A jaki będzie efekt, zobaczymy. Ale proszę pamiętać, że jest taka praktyka w naszej partii, że w sytuacjach jakichś szczególnych, prezes partii, czyli ja, może dokonać jeszcze jakichś drobnych korekt - zaznaczył.

Zapowiedział również, że nazwiska kandydatów zostaną ogłoszone w momencie, kiedy listy będą rejestrowane. Termin upływa 2 maja. Wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierali 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.

na zdjęciu: siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej 84/86 w WarszawieAdrian Grycuk - praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka