Próba trywializowania i bagatelizowania paluszka Joanny Lichockiej jest dzisiaj głównym celem polityków, dziennikarzy i internautów PiS-owskich.
Dlaczego ?
Bo całe to towarzystwo zorientowało się, że ten arogancki gest został wyjątkowo negatywnie odebrany przez suwerena.
Suweren może nie do końca orientuje się o co chodzi z całym tym sądownictwem, Trybunałem Konstytucyjnym, Sądem Najwyższym, Krajową Radą Sądowniczą, listami poparcia, UODO etc... etc...
To materia skomplikowana, czytelna głównie dla prawników.
Natomiast rozpoznać zwykłe chamstwo, arogancję, bezczelność, nikczemność ... potrafi każdy.
Politycy doskonale znają powiedzenie "Pycha kroczy tuż przed upadkiem".
Tak jaskrawego przykładu pychy i arogancji ze strony władzy a spersonifikowanego w osobie posłanki Lichockiej nie widzieliśmy dawno.
Kaczyński ma tego pełną świadomość.
Stąd szeroko zakrojona kampania bagatelizowania wyczynu koleżanki sejmowej.
Prowadzona w TVP i innych w prawicowych mediach przez tzw. "dziennikarzy", w internecie przez lojalnych internautów i opłacane trole.
Kampania okazała się mało skuteczna.
Popularność Lichockiej w sieci, liczba memów ... biją rekordy popularności.
Stąd wczorajszy granat dymny.
Łódź podwodna zaatakowana torpedą wystrzeliwuje wabie.
Wabie więc wystrzelono...
A nuż ciemny lud to kupi.
Przeszukania w biurach i mieszkaniach Mariana Banasia.
Zatrzymanie Tomasza Kaczmarka.
"Niech lepiej mówią o odgrzanych właśnie kotletach, niż o palcu Lichockiej"...
Mimo, że te kotlety śmierdzą a smród idzie na konto partii z Nowogrodzkiej.
Jest mniejszym złem niż środkowy palec posłanki.
Jan Kobuszewski w kabarecie Dudek mówił kiedyś...
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom."
Czy suweren przeciwstawi się chamstwu w nadchodzących wyborach ?
