Hipokryzja JKM część 2

Tym razem JKM  i poseł Przemysław Wipler broni huliganów pseudokibiców z Knurowa a konkretnie zabitego Dawida baardzo odpowiedzialnego ojca, tzw "głowę" rodziny. 

Korwin powiedział iż Problem polega na tym, że następnymi ofiarami będą policjanci bo ludzie tracą  cierpliwość, mają dosyć nieudolności policji  która jest niewyszkolona i nie wie jak używać broni. Tą wiadomość Korwina policja powinna odczytać jako groźbę pod jej adresem.

Poniżej nagranie policji w czasie akcji reanimacyjnej. Zwróćcie uwagę jak zachowywali się w tym czasie kibole tfu zwierzęta.

Przypomnijmy to był kolejny atak bandytów z Knurowa  którzy za każdym razem korzystali nie tylko z pięść ale także kijów, butelek oraz kostki brukowej. Po stronie policji było też dużo rannych.

Pytanie czy cackać się z bandytami czy działać ostro. Tej wątpliwości nie miał JKM w sprawie górników.

Cytuję 

"Niech sobie (ludzie) demonstrują, byle spokojnie. Bo jak zaczną palić, niszczyć domy i rozwalać samochody - to do akcji wkroczy policja, a w razie konieczności i wojsko. Nie można pozwalać na to, by jakaś grupa szantażowała całą Polskę, jak niedawno górnicy, którzy zażądali po 50 tys. zł. Dlaczego dano im te pieniądze? Bo mieli kilofy? To był taki sam rabunek, jak włamanie do mieszkania. Kazałbym strzelać do takich rabusiów. Bez cienia wahania"."

Tu ma pan rację ale ale niestety panie Januszu tak samo zachowywali się bandyci z Knurowa.