Kraśc,kraść i jeszcze raz kraść

Rozpoczynając procedurę dymisji Kamińskiego Donald Tusk wysłał czytelny sygnał do szumowin wszelkiej kategorii.Od dzisiaj każdy drechol na ulicy będzie mógł spokojnie zająć się wyrywaniem torebek staruszkom i pozostanie bezkarny.O ile zapisze się wcześniej do PO.

   Ta szajka bolszewickich złodziei u władzy pierwszym swoim posunięciem jako"rządu"postanowiła znależć wspólników w swojej doliniarskiej robocie.

     Pamiętacie Państwo strajk celników z 2007r?Został on wygaszony bardzo prosto-celnikom umożliwiono nieskrępowane branie łapówek.Od strony formalnej ten postulat wyglądał w porozumieniu z celnikami  tak;"od tej pory celnik oskarżony o branie łapówek nie jest automatycznie zawieszany"

   Potem wspólnikami w złodziejstwie uczyniono policję-za czasów 2 lat rządów PiS media codziennie informowały o aresztowaniu bądz skazaniu za korupcję policjantów z drogówki.Nawet nasz Gospodarz,pan Janke był zdziwiony skalą korupcji wśród policji przy okazji tzw. "afery łowców blach"I nagle ,po wyborach 2007r.stał się cud-policjanci przestali brać łapówki.Przynajmniej przeglądając prasę.Bo kto jezdzi jako kierowca,ten wie co innego.

    Kamiński zaczął rozpracowywać bosów tej przestępczej szajki.I za to go spotkała kara.Zauważyliście Państwo,że odwołania nastąpiły tylko  z funkcji państwowych?Nikt nie wyleciał na zbity pysk z organizacji mafijnej,tj partyjnej PO.

    Co dalej?Ano,jednoręcy bandyci na przystankach autobusowych i obok nich ruchome punkty dilerskie narkotyków.Przy całkowitej bierności policji.Zresztą,w ramach oszczedności budżetowych policję można zlikwidować.W warunkach polityki miłości wobec złodziejstwa nie będzie potrzebna.

Amen