Rozmaitości 5.07.2010, 20:40 Szukając ukojenia w statystykach... Jakoś różne rzeczy trzeba próbować przetrzymać. Ja, w ramach starań o w miarę łagodne lądowanie po, przyznaję, zupełnie niemożliwym dla mnie do ogarnięcia i zrozumienia wyniku zawodów niekoniecznie kojarzonych ze...
Polityka 5.07.2010, 18:20 Jaki naród – taki prezydent. I odwrotnie Polska zeszła na psy. Możecie sobie, Platfusy, i ich bardziej lub mniej tajni współpracownicy, przepraszam zwolennicy, pisać co Wam tam do głów poprzychodzi, ale fakty są dokładnie takie. Dwadzieścia...
Rozmaitości 4.07.2010, 07:18 Hańba! Złamano (sportową) ciszę wyborczą Jak się można bez żadnych trudności dowiedzieć (specjalnie nie szukając, tylko wchodząc na Interię ) Andreas Kuettel, bardzo znany (komu trzeba) i w miarę utytułowany (nie mylić z wytatuowanym) skoczek szwajcarski...
Rozmaitości 3.07.2010, 20:16 Tour de France. Zaczęło się jak zwykle No bo jeżeli etap rozgrywany jest na dystansie kilku kilometrów i wygrywa go Fabian Cancellara to chyba można stwierdzić jak wyżej? Te prologi to oczywiście bez najmniejszego znaczenia są. Po to, żeby każdy mógł się...
Rozmaitości 3.07.2010, 18:39 Kto by pomyślał... Przed mistrzostwami stawiałem na Hiszpanów. Można sprawdzić. Przy czym wydawało mi się, że największy opór postawią im tradycyjnie mocni Amerykanie – Brazylia i Argentyna. Ci ostatni mimo posadzenia na ławce...
Rozmaitości 3.07.2010, 12:35 Holandia i Hiszpania? Jest to oczywiście jeden z tych postów, co to by nigdy nie powstały gdyby nie radosny przepis dotyczący ciszy wyborczej. Nigdy tego nie zrozumiem dlaczego ktoś nakłada mi na twarz (ale również i na ręce) czterdziestogodzinny...
Rozmaitości 3.07.2010, 07:30 Do piewców krzywdy Ghany W necie, w tym na salonie, pojawiły się teksty, których autorzy rozdzierają szaty nad krzywdą zespołu z Afryki. Ja, przyznam się, po Ghanie nie płaczę. Znacznie bardziej było mi ich żal kiedy odpadali na...
Polityka 2.07.2010, 18:52 Brazylia jak Komorowski Zacznijmy od tego, że Holandia miała w tym meczu dużo szczęścia. A Brazylia Felipe Melo. Tak zupelnie BTW: to ten ostatni ma z kolei dużo szczęścia że nie jest Kolumbijczykiem. Takiego szczęścia nie miał przykładowo Andres...