rzymskie dziuple

Będąc na jędrzejowym odpuście, z moim zięciem , będącym jakimś tam fachmanem od żywienia krowy, zatrudnionym w profesjonalnej firmie od krowiego żywienia, który dojeżdżając spod Ostrołęki do Olsztyna - jakieś 150 km, przez okres iluś tam lat trwania studiów magisterskich, nauczył się  co krowa panie święty bierze i je,  pojechałem do jednego z klientów tejże firmy, co to jechalim do niego z godzinę czasu autem, po to, aby zapakować do bagażnika  kilka papierowych worków krowiej paszy, które leżały w magazynie oddalonym od tegoż klienta,  o jakieś 3 do 5 minut drogi, po to coby zawieść mu toto na podwórze, aby chłop wiedział, że firma , którą se wybrał do krów pasienia, jest zwarta i gotowa do świadczenie usług, bo nie wie chłopina, że ta firma stacjonuje w magazynie, który nazwałem DZIUPLĄ ,a która to dziupla  znajduje się parę metrów za jego rolniczym płotem osobistem, gdyż na opakowaniach tejże firmy, napisano po amerykańsku cuda niewida, których ów rolnik nie czyta, bo nie zna amerykańskiego.

Dlaczego ów magazyn nazwałem rzymską dziuplą?

Ano dlatego, że w tymże magazynie, jest wszystko, rozmaitych firm, a firmy te płacą magazynowi za magazynowanie poutykanych tam produktów, zamiast postawić toto samopas i niech se NOWY człowiek bierze sam co mu potrzeba tu i teraz, zamiast tylu ludziom głowę zawracać, takimi błahostkami jak przywózka kilku worków paszy do chałupy rolnika. Obsługa zawartości takiej dziupli  kosztuje dwa razy tyle, co wartość gadżetów w niej skitranych, przez co stanowi toto demagogię, za którą świat ten musi płacić, zamiast budować swą przyszłość.

Analizując tę sytuację przez pryzmat doświadczeń zebranych tu i teraz stwierdzam, że demagogia wynikająca z wyżej opisanych zależności, doprowadziła do tego, że worek tejże krowiej śruty miast 2 zł kosztuje powiedzmy 250zł. Skąd biorą się te koszty?

Tylko bezwiednik kompletny nie rozumie, że współczesna krowa została wykreowana przez nas ludzi, z zapisanymi programami żywienia włącznie, przez co kończenie magisterium coby się dowiedzieć co taka krowa bedzie chciała konsumować, stanowi durnotę kraszoną miliardami przeznaczonymi na utrzymywanie takiej uczelni, dojeżdżanie do niej studentów itd. Krowa poglądów nie zmienia nigdy - albowiem nawet politykierzy toto wzięli i zauważyli. Na cóż zatem studiować to, czego krowa nigdy nie zmienia? Zapisano jej w programach, że ma młócić to i śmo, zatem choćby  sam docent  panie święty z widłami  odzianymi schabowymi do krowy podszedł,  to krowa docenta uzna za durnotę, i dalej kiszonkę będzie młócić, zgodnie z programowym zapisem zawartym w jej elektromagnetycznej duszy.

Żona gospodarza któremu zawieźliśmy te kilka worków śruty,  leżącej w RZYMSKIEJ DZIUPLI u niego za płotem, pokonując przy tym ze sto kilometry, powiedziała, że szlag ją trafia na krowie łajno, albowiem stanowi toto przeogromny problem, w przypadku takiego pogłowia. Cały świat wewnątrz obory utytłany po sam sufit, no i zapach także wiele do życzenia pozostawia, że o muchach które do tegoż przybytku zapylają jak szalone - nie wspomnę. Cóż w takiej sytuacji uczyni kreator? Ano już nic czynić nie musi, bo gdy o tym pisze, rozwiązanie problemu krowiego łajna już w jego umyśle się zrodziło, przez co zostało zapisane w programach ELOHIM, a te już kreują krowę, co to panie święty kupy robić nie będzie.

Pomyślałem teraz o lodówce, która bryłą lodu nie jest, a spełnia rolę bryły lodu, dzięki czemu pożywienie nam się nie psuje.Dlaczego lodówka nie robi kupy? Ano dlatego, że zamiast kiszonki, wpala prąd elektryczny, który nie musi być poddawany procesowi trawiennemu, tak jak kiszonka, która z kiszonki musi zamienić się w prąd - energię, która to energia weźmie i mleka da. Trzeba przeto z krowy zrobić coś na podobieństwo lodówki, zamiast półek system do udoju połączony ze zbiornikiem głównem, i zamiast non stop kupę robiących krowów, co to przy nich trza panie święty łazić i łazić, podłaczyć lodówkowekrowy  do gniazdka zasilanego eteryczną energią pochodzącą z powietrza i iść w swojo strone, dalszych zajęć dokonywać, coby wreszcie panie święty to co istnieje od wieków, zacząć do kupy klecić.

To co napisałem wyżej o krowie w kształcie lodówki, stanowi już starożytność, bo skoro to napisałem znaczy że już to jest w programach rozkminione, a produkcja krowy lodówki, zajmie następną chwilę, przez co już teraz, jako syn kreatorów, winienem zadać se pytanie na co komu mleko potrzebne, skoro wystarczy przemienić człowiecze ciało tak, coby żywiło się eteryczną energią, dzięki czemu w jednej chwili, wszystkie łajna świata przestają istnieć, a my zajmujemy się rzeczami godnymi dzieci bożych. Jeśli kto miłuje zwierzątka, to uczyni sobie takie same jak są teraz, jeno jako twarde hologramy, które niczym od  tych co widzi teraz się nie różnią, i głodne nigdy nie będą, a co za tym idzie, placków pod goleniami składać mu nie będą.

Tak to w kilka chwil wykreowaliśmy świat, który uwalnia nas od całej dotychczasowej roboty rowokopaczy, prócz budowlanki, którą projektując w komputerach, drukuje się w 3D na placu budowy, coby panie święty królestwo POLANDIA na tej ziemi powstało w kilka chwil. Trza się zastanowić, co będziem czynić dalej, albowiem tu już wszystko jest uczynione.Jedyne co pozostaje do roboty, to znaleźć dla samego siebie jakąś pasję, która uwolni od nudy, i przyczyni się do zaistnienia kreacjonistycznych marzeń, które w POLANDII realizowane są z prędkością kosmiczną - w trybie szabat.

Z tego powodu ciągle  powtarzam Alinie , która narzeka na maruderstwo starszych osób, którymi się opiekuje, że osoby te marudzą, albowiem zostały ukształtowane przez programy demagogii, przez co jedyne co umieją to fizycznie pracować, a to w jakimś tam rzymskim wieku, jest już niemożliwe w realizacji,  z racji fizycznej niedołężności rzymskiego ciała. Widzimy przeto najjaśniej jak można, że jedynie DUCHOWOŚĆ nasza ma jakiekolwiek znaczenie, albowiem wszystko inne stanowi MARNOŚĆ, która już została programom ELOHIM zapodana do KREACJI, zwanej AKTUALIZACJĄ, aby marnością być nareszcie przestała.

Skoro wszystko już wiemy, to czyńmy to co jest dla nas bardzo dobre tu i teraz.  Przede wszystkim poprzez rozważania duchowe zwane medytacjami, starajmy się pojąć o czym wieśniak sujkowski tutaj bierze i gada, albowiem zależy mi bardzo na tym, żebyśmy wszyscy przygotowali się do tego, co we wszystkich bibliach świata  wieki temu zostało zapisane.

Człowiek uczyniony przez naszych rodziców , czyli JEZUSA CHRYSTUSA - jest istotą nie podlegającą śmierci, zatem obecne rzymskie ciała,  które  teraz mamy, zostaną nam bezszelestnie przez programy ELOHIM przemienione, aby SŁOWO naszych rodziców  stało się faktem, a nie li tylko widniało jako biblijny zapis. Wszystko odbywa się na spokojnie, by nit się nie wystraszył, ni nie uląkł,  dlatego zapisałem wcześniej, że jeśli kto nagromadził jakiś bogactw i trzyma toto w  jakichś bankach - niechaj se korzysta z tego co ma tu i teraz, aby do 1 listopada 2020 zdążył przepuścić wszystko co ma, żeby nie był stratny w niczym, co skrupulatnie przez całe rzymskie żywoto ciułał.

Pozdrawiam wszystkich gorąco :-)

marek sujkowski