Wiekuisty

Zastanawiałem się ostatnio, dlaczego Władysław Karpowicz - tłumacz Nowej Biblii Gdańskiej użył innego określenia do tłumaczenia starotestamentowego słowa YHWH niż wszyscy pozostali tłumacze. Proszę popatrzeć;

https://biblehub.com/interlinear/genesis/2-4.htm

Przekłady powyższego wersetu;

Rdz2,4

4 Takie były dzieje nieba i ziemi podczas ich stworzenia. W dniu, kiedy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, - BW

Rdz2,4

4 Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi. Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo,- BT

Rdz2,4

4 Oto narodzenie niebios i ziemi, przy ich stworzeniu, w czasie, w którym Wiekuisty, Bóg, uczynił niebo i ziemię.- NBG

Gdzie słowo ELOHIM tłumaczono jako BÓG, a słowo YHWH jako Pan albo Wiekuisty.

Jak widzimy, tylko Władysław miast słowa PAN w swym przekładzie zapisał WIEKUISTY, przy czym we wcześniejszych przekładach Biblii Tysiąclecia nie zapisywano tłumaczenia PAN a tylko transliterację - Jahwe, co także uczyniono w Przekładzie Nowego Świata zapisując transliterację - Jehowa. Skąd zatem pochodzi słowo WIEKUISTY zapisane przez Władysława Karpowicza?

Biblijne dociekania wykazały, że YHWH to nic innego jak program cybernetyczny, który materializując się ukazywał się rozmaitym biblijnym postaciom jako chmurny hologram. Jak już wiemy, programy cybernetyczne oscylują w ETERZE, stanowiąc jego składową. Prócz programów w Eterze istnieją fale elektromagnetyczne, chmury, ciała niebieskie, rozmaite gazy itd. Dzięki eterowi istnieje także łączność bezprzewodowa, zwana internetem. Urządzenia internetowe obsługuje okablowanie zwane ETHERNET.

W zapisie nazwy okablowania internetowych cacek zawarto słowo ETER z dopiskiem NET. Zatem z logiki wynika, że chodzi o ETER - NET zwany zwyczajowo INTERNETEM. Co oznacza słowo ETER mniej więcej już rozumiemy, bo oprócz powyższych zapisów wiemy także, że stanowi on TCHNIENIE ŻYCIA opisane w Rdz 2,7;

Rdz 2,7

7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia , wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. - BT

Sprawdźmy zatem co oznacza słowo NET;

Jak widzimy, słowo NET = czystość, sieć, parkan, łów, zarobek. Przeto ETERNET = eteryczna czystość czy też czystość ETERU ale już INTERNET = schowany , wewnętrzny, ograniczony chmurnym PARKANEM, złowiony w sieć, po to by zarabiać. Widać zatem jak na dłoni, że różnica między słowem E-TERNET a słowem IN-TERNET istnieje spora. Co oznacza dwuznak IN? Ano wicie rozumnicie WEJŚCIE vel PODŁĄCZENIE, którym chmurna mafia wpakowała się do pierwotnego doskonałego ETERNETU tego świata, by uczynić zeń dwubiegunowe barachło, zwane INTERNETEM. Wychodzi na to, że gdy ZBANUJEMY vel ZBANITUJEMY necianych oszustów, czyniąc z nich BANITÓW, nasze żywoto w tym świecie powróci do poziomu MIŁOŚCI, bowiem wraz z BANITAMI barachło przez nich IN - plementowane, pójdzie w kiebienie matry. Jednakowoż Biblia poucza nas by demonów vel złych programów zwanych także duchami nie przeganiać, czyli nie egzorcyzmować albowiem egorcyzmowany demon po chwili powróci, wraz z siedmioma kumplami gorszymi niż on sam;

Mt12,43--45

43 Gdy zaś duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach bezwodnych, szukając ukojenia, ale go nie znajduje.
44 Wtedy mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem, i przyszedłszy, zastaje go opróżnionym, wymiecionym i przyozdobionym. 45 Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem duchów innych gorszych niż on, i wszedłszy mieszkają tam; i bywa końcowy stan człowieka tego gorszy niż pierwotny. Tak będzie i z tym złym pokoleniem. - BW

Trzeba przeto rozumieć, że program DEMON także potrzebuje mieszkania vel ciała, zatem nie należy go wyganiać, a ugościć. Na czym polega gościna? Na sprawieniu, aby gość poczuł się znakomicie. Dlaczego zatem demon dokucza człowiekowi? Ano dlatego, że jest DE - MON vel MONO, przez co szuka drugiej swojej połówki zwanej żoną. Dlatego należy mu ją dać, pouczając przy tym, że jego programowa żona ma na imię MIŁOŚĆ. Gdy ożenimy DE- MONA z MIŁOŚCIĄ, nie będzie on już stanowił MONO vel SINGLA a DUO, przez co jego szczęściu nie będzie końca.

Wracamy do słowa WIEKUISTY;

Jak widać, angielskie słowo ETER-nal = WIEKUISTY, z czego wniosek, że tłumacz Nowej Biblii Gdańskiej Władysław Karpowicz, doskonale zdawał sobie sprawę, że YHWH to nic innego jak ETERNETOWY program, który uczynił z bezbiegunowej doskonałości IN -TERNET znane nam wszystkim obecne DWUBIEGUNOWE barachło. Cóż ma wspólnego Internet z naszym żywotem? Ano to, że Biblia jasno naucza, iż nasz obecny bytunek to nic innego jak symulacja odbywająca się w biblijnym internecie. Jak to rozumieć?

Jasnowidz Jackowski wielokrotnie mówił, że z jego obserwacji wynika, iż jakby przenieśliśmy nasz obecny świat do internetu, w którym odbywa się teraz wszystko to, co niegdyś odbywało się w realu. Aby zapłacić rachunki dawniej szło się na pocztę, czy do banku, a teraz pocztę i bak mamy w internecie, czyli w cybernetycznym matrixie, dla którego jesteśmy POZAMATRIXOWYM TWÓRCĄ, albowiem to my stworzyliśmy internet i wszystkie światy vel portale w nim zaistniałe, zatem to my jesteśmy zewnętrznymi programistami dla wszystkich zaistniałych w internecie światów. Aby dokładniej zrozumieć co oznacza słowo SYMULACJA, popatrzmy na to;

W niebieskiej ramce zaznaczyłem w ilu światach vel portalach jestem jednocześnie, podczas gdy tak naprawdę siedzę na tapczanie, znajdując się poza tymi wszystkimi światami. W nich znajduje się tylko mój duch vel program, gdyż to ja się do nich zalogowałem. Skoro jestem w 10 światach jednocześnie oznacza to, że dokonałem programowej multilokacji, paradoksalnie znajdując się w ciele siedzącym na kanapie. O takich to CUDACH czytamy w BIBLII. Rozmnożenie chleba przez Jezusa , czy też wcześniej przez Eliasza, polegało na tym, że zewnętrzny programista kliknął KOPIUJ - WKLEJ i cuda niewidy we wnętrzu matrixa vel internetu się działy. Dlatego nim Jezus przystąpił do kopiowania pieczywa, spojrzał w niebo, które Jan w apokalipsie nazywa morzem czyli ekranem tv przez który zewnętrzny programista obserwuje ten świat;

Mt14,19

19 Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom.- BT

Można by powiedzieć, że Jezus spojrzał w niebo, puścił oko do programisty i bez konieczności fatygowania biedronkowego TIRA uczta się odbyła. Nie inaczej i my możemy przecież nakarmić wielkie tłumy, które zaobserwujemy na ekranie naszego laptopa. Ile kosztuje klikniecie kopiuj - wklej? Ano nic. Przeto tyle kosztuje wiekuistego nakarmienie całego tego matrixa, a także wszystkich pozostałych. Dlatego właśnie Jezus nauczał;

Mt6,31-32

31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? 32 Bo o to wszystko głupcy zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. - BT

Ciekawe czy to co zapisano w powyższym wersecie jeszcze obowiązuje, wszak już 2000 lat temu zapisane zostało, a jak wiemy, w ziemskim sejmie dniami i nocami ustawy się pisze i jak dotąd nic jeszcze z nich nie wynikło prócz SROMOTY. Powiem szczerze , że nigdy prawdziwości powyższego wersetu nie sprawdzałem, choć paradoksalnie odkąd zmieniłem programistę - nie narzekam. Wcześniej programował mnie ten oto programista;

https://wyborcza.pl/7,75398,25694980,dwa-mld-zl-dla-tvp-poslowie-pis-odrzucili-stanowisko-senatu.html

Obecnie ulegam programiście pozamatrixowemu, którego odnalazłem tu;

http://bibliaapologety.com/WLC/Rdz1.htm

Może właśnie dlatego, wersety które uznaję za PRAWDĘ w moim przypadku działają? Tego nie wiem, wiem tylko, że wraz ze zmianą programisty przestałem się BAĆ i MARTWIĆ, co pozwoliło mi wreszcie ZRELAKSOWAĆ się i zając się czymś, co uznaję za użyteczne. Z tego co widać zaokiennie, wiele firm zawiesiło swą działalność z racji zaistnienia korony zwanej królestwem, a bidy jakoś nie widać...

reasumując;

ETER = WIEKUISTOŚĆ - נצחי nicchi