Rozmaitości 27.01.2012, 13:37 Mężczyzna jako nietzscheański nadczłowiek W poprzednim odcinku Część osób, czytających niniejszy artykuł, może pamiętać mój stary tekst zatytułowany “Antyfeminizm, patriarchalizm i nierówność płci” (jest on ogólnodostępny w...
Rozmaitości 25.09.2011, 15:53 Antyfeminizm, patriarchalizm i nierówność płci Ostatnio dużo się w Polsce mówi o kobietach, które głoszą antyfeministyczne poglądy, a jednocześnie kandydują do Parlamentu RP. Postawa tych kobiet, tak zdumiewająca i wewnętrznie sprzeczna, zapoczątkowała wielką,...
Kultura 14.08.2011, 17:59 Metropolis. Film, który uczy myślenia Film nad filmami “Metropolis”, czyli filmowa antyutopia w reżyserii Fritza Langa, to mój najulubieńszy film, który oglądałam i rozważałam mnóstwo razy. To stare, czarno-białe i bardzo monumentalne...
Kultura 5.08.2011, 21:53 Within Temptation. Emocje, filozofia i wiara Gdybym miała stworzyć listę najważniejszych dla mnie płyt muzycznych, na pewno umieściłabym na niej CD “Mother Earth” (“Matka Ziemia”) holenderskiego zespołu Within Temptation. “ME” to krążek,...
Kultura 28.07.2011, 23:44 Muzyka nie dla kierowców Amerykański duet Switchblade Symphony to jedna z tych formacji, o których należy pisać w czasie przeszłym - grupa istniała bowiem od roku 1989 do 1999. Zespół, tworzony przez kompozytorkę Susan Wallace i wokalistkę Tinę...
Kultura 26.05.2011, 00:52 Within Temptation i zasada odwróconej piramidy “Enter”, czyli “Wejście”, jest pierwszą płytą holenderskiego zespołu Within Temptation (pozwolę sobie wtrącić, że “Wejście” to idealna nazwa dla debiutanckiego krążka formacji muzycznej!). CD,...
Kultura 22.05.2011, 15:47 Einsamkeit. Płyta o bólu i samotności “Einsamkeit” („Samotność”) - taki tytuł nosi druga płyta Lacrimosy, szwajcarskiego duetu, który wówczas, w roku 1992, stanowił jednoosobowe przedsięwzięcie muzyczne. Krążek...
Kultura 17.05.2011, 17:15 Satura. Płyta z pomysłem i drugim dnem “Satura” - “Nasycenie” jest trzecim (po “Angst” i “Einsamkeit”) studyjnym albumem szwajcarskiej grupy Lacrimosa. A właściwie, to nie grupy, tylko samego Tilo Wolffa, bo w tamtych czasach, czyli...