Mieszczuch7 Mieszczuch7
5316
BLOG

Odejście Schetyny, czyli jak nadprezes Bielecki wydudkał Tuska

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 64

Kurtyna opadła, ucichły oklaski dla eurodeputowanego Jacka Protasiewicza, nowego dolnośląskiego barona PO, czas na komentarze. Niestety, poza chlapnięciami eurodeputowanych Marka Siwca, Pawła Zalewskiego i Zbigniewa Ziobry o zachowanej demokracji partyjnej przy wykańczaniu b. marszałka Grzegorza Schetyny w tvn24, poza kilkoma lakonicznymi relacjami na S24, nie ma jeszcze nic. Nie ma niczego, co bym z ogromną frajdą od razu zacytował, na twitterze ani u Tuska, ani u Grasia, ani u Sikorskiego, ani na blogu Palikota, wielka szkoda! 

Kiedy obserwowałem ten spektakl, zwany wyborami regionalnymi w PO, raz po raz, natrętnie przypominały mi się różne prawdy o PO, ujawnione w "Kulisach Platformy" przez posła Janusza Palikota. 

Po pierwsze, co do demokratyczności i zgodności z ogólnie przyjętymi zasadami tych dolnośląskich wyborów: napierw jest liczenie głosów w podejrzanie długim czasie, dwukrotnie dłuższym od potrzebnego, a potem dziwaczne wyniki - 199 (dla pewniaka-Schetyny):200 i  w komisji skrutacyjnej 2 głosy odrębne, kwestionujące ważność 1 głosu, akurat decydującego? Nie wiadomo, o co chodziło z tą nieważnością, nie ma bardziej szczegółowych informacji. Unieważnienie głosowania, nikt nie uzyskał bezwzględnej większości. Natychmiast do mikrofonu tvn24 Protasiewicz zgłasza propozycję wycofania się obu kandydatów, jego i Schetyny, i głosowania (już w zgodzie i harmonii) na  jednego - ministra kultury, Bogdana Zdrojewskiego. Dopiero po upływie wielu kolejnych, pełnych napięcia minut, Protasiewicz przedstawia "swoją" propozycję wobec zgromadzonych wyborców. Kamera tvn24 pokazuje jak Protasiewicz nerwowo przyjmuje i odpowiada na czyjeś sms-y. Niektórzy wyrażają głośno przypuszczenie, że były to sms-y od premiera Tuska. Protasiewicz zaklina się, przed dziennikarzami, że ten scenariusz nie był wcześniej przygotowany, a ci kwitują to jako "dyplomatyczne" zapewnienia. Nikt w to nie uwierzy. Dalej zaś wszystko toczy się w sposób łatwy do przewidzenia: Schetyna nie tchórzy, a w kolejnym głosowaniu wygrywa Protasiewicz 205:194. Nie dziwi nic. To, co jeszcze warte odnotowania, to zachowanie statystów. Posłanka, przepraszam, jeśli pomylę nazwisko, zdaje się, Zdanowska, wyraźnie zwolenniczka Protasiewicza, zza stołu prezydialnego żądała przestrzegania zasady tajności głosowania, ustawienia "kabinek" i wydrukowania kart w innym niż poprzednio kolorze. Głos z sali domagał się za to sprawdzania dowodów tożsamości. Jedna i druga strona sugerowała, że są możliwe przekręty, że te wybory nie są "czyste". I tu właśnie namolnie przypomina się Palikot: " Oni pozotują te działania, tak by wyglądały na normalny tryb urzędowo-społeczny. Trzeba przyznać, że PO rozegrała to wszystko bardzo dobrze. Były konkursy, przetargi, tylko niemal wszystkie sprytnie ustawione (...), tak by wygrały określone osoby." (str. 45).  Dziś dodajmy, i wybory wewnątrzpartyjne też...

Po drugie, co do tego, kto w tym spektaklu grał kogo, a kto tu tak naprawdę wygrał. Wygląda na to, że Schetyna grał, zamiast twardego, nie do zabicia, faceta, za jakiego do tej pory uchodził,  znowu rolę frajera. Jak wtedy, gdy dał się wywalić z rządu przy aferze hazardowej i jak przyjął funkcję przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych, zamiast wicemarszałka,  i jak ostatnio, gdy wycofał się z kandydowania przeciw Tuskowi do funkcji lidera partii. Jakiś młody redaktor-ryzykant w studio tvn24 zadał retoryczne pytanie, czy ta rezygnacja z walki nie była w zamian za obietnicę Tuska, że pozostanie szefem śląskiej PO. Niezależna ekspertka, docent Ewa Pietrzyk-Ziemiewicz, nie chciała nawet dopuścić do siebie takiej myśli o tak niehonorowym zachowaniu premiera!

Protasiewicz, to powszechnie wiadomo, jest uległym żołnierzem Tuska. Zaskakujące jest nagłe zaangażowanie do tej gry Zdrojewskiego, do którego Tusk miał jak dotąd ograniczone zaufanie. Wielu będzie więc interpretować tę porażkę Schetyny jako ostateczną rozgrywkę, zemstę Tuska na jego jedynym liczącym się rywalu. Być może, jest w tym dużo racji, nie neguję, ale... 

Po trzecie... Moim zdaniem, Tusk dał się wykorzystać Bieleckiemu, a Protasiewicz ze Zdrojewskim odegrali tylko role narzędzi tej egzekucji. I znowu przesłanek do takich wniosków pełno we wspomnianej książce Palikota. Tuskowi Schetyny było czasem żal, miał do niego trochę sympatii, jakąś słabość i gdyby nie to, że koedzy partyjni napierali, to może  nie wyrzuciłby go z rządu. Tuskowi Schetyna ostatnio schodził z drogi, nie przeszkadzał, robił za listek figowy dla tej niby demokracji Platformianej. Komu więc zależało na usunięciu Schetyny? Bieleckiemu! To Bielecki załatwia za Tuska podejrzane interesy z róźnymi biznesmenami, a jego wpływy coraz to bardziej się rozrastają, tak że należy przyjąć za dość prawdopodobne, że musiały w pewnym momencie zderzyć się z wpływami Schetyny.  W 2011 roku Palikot stwierdził: "Bielecki zresztą autentycznie nienawidzi Schetyny. Po trosze z wzajemnościa. Do dziś walczą między sobą o wpływy, jeden i drugi ma ambicje obsadzać swoimi ludźmi wszystko." (str. 96). To wszystko, to przede wszystkim synekury w spółkach Skarbu Państwa. Tak więc wygranym jest nadprezes Bielecki, a Tusk wypije za niego nawarzone piwo... Część jakaś Paltformersów może bowiem poczuć się znowu zniesmaczona, może zacząć chlapać ozorami jak Gowin - odpowiedzialność za ten wyborczy szwindel spada na Tuska, Bielecki pozostaje w cieniu. Bardzo sprytnie.

Jaki jest mój komentarz? Dobrze przypuszczacie, że mnie to nie cieszy. Nie dlatego, żebym miał do Schetyny jakąś ukrytą sympatię, bo ten nagrabił sobie u mnie mocno: umoczony był w aferę hazardową, przyprowadził Sobiesiaka do Chlebowskiego, rękami Gawłowskiego, "jego" wiceministra środowiska, "odlesił" tereny pod wyciąg narciarski w Zieleńcu dla Sobiesiaka,  to on wymyślił "oportunistę" Sekułę, skompromitowanego b. prezesa NIK,  i monitorował tę niby śledczą komisję, tak by dowieść, iż żadnej afery nie było (str. 185 i nast.).  Wykorzystywał prokuraturę, poprzez swojego kolegę, Edwarda Zalewskiego, do grillowania swego przeciwnika, Palikota, a może też i innych... (str. 43 i nast.). Jest rzeczą notoryjnie znaną, że Schetyna uzależnił od siebie całą armię działaczy lokalnych, "nadzorców" różnych spółek Skarbu Państwa, przedsiębiorców żyjących z zamówień publicznych, stworzył korupcyjną sieć, pozwalającą mu na takie władztwo nad Śląskiem. Jednak Schetyna to mały pikuś przy Bieleckim, przed którym kiedyś szefowa Transparency International, Julia Pitera, przestrzegała jako najgorszym, najbardziej niebezpiecznym korupcyjnym macherem. Na domiar złego dzisiaj już Bielecki ma pewnie stokroć większą wiedzę o interesach Tuska i PO, niż miał np. taki Drzewiecki, a z którym też premier musiał obchodzić się jak z jajkiem... Tak więc, "prożydowski" Schetyna został załatwiony, wykończony przez Bieleckiego, "świętego rabina Platformy" (str. 42, 97).   

W końcu, można by również powiedzieć,  że wielkim wygranym jest ... Palikot, którego słowa okazały sie prorocze, poza tym jednym "szczegółem", że dzisiaj już Bielecki stał się dla Tuska nieusuwalny! Tusk popełnił błąd: powinien był  "zabić" Bieleckiego, a nie Schetynę, i to mu się wkrótce zemści tak, czy inaczej. 

Krótko mówiąc, Tusk dał się wykorzystać  Bieleckiemu, a Schetyna? Schetyna ciągle jest jeszcze młody, a już tyle ma doświaczeń, tyle wie i umie, jeszcze go zobaczymy.  

 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Polityka