Dzisiaj znów będę bronił Owsiaka :) Dlaczego mnie to bawi? Bo go nie lubię :) Ale mam szacunek do tego co robi i jak robi. Poświęciłem Owsiakowi i szerzej WOŚP jeden z moich postów (https://www.salon24.pl/u/oklfe/836570,owsiak) , zainteresowanych odsyłam , nie będę całego wywodu powielał. Tutaj chciałbym w jednym miejscu skomentować komentarze, i parę słów napisać o tym jak to jest że ciągle nam się nie udaje bo: "Naród wspaniały ale ludzie kurwy".
Wyczyn starego wiarusa Kapitana Moor`a, nie przeszedł oczywiście bez echa na Salonie. Zanim dotarłem do komentarzy, wiedziałem czego mogę się spodziewać. Ten nasz nieuleczalny kompleks niższości... Gdyby starszy pan był Polakiem, o to inaczej byśmy się z nim załatwili. Najpierw trzeba by ustalić czy jest peowcem czy pisiorem (na tej samej zasadzie, jak antifa ustala kto jest faszystą), no i potem jedziemy z nim.... No ale ponieważ jest angolem, zostało mu to oszczędzone. Jakoś trzeba jednak skanalizować ten nasz odwieczny słowiański wkurw, no to kogo by tu zgrillować? Ze względu na skalę, czyli kto wystawił łeb wyżej, i "taki mamy klimat" wybór był oczywisty. Zdaję sobie sprawę że z przeciwnej strony barykady też rzucają koktajle Mołotowa, jakiś ksiądz dał kasę? Co tak mało? Pewnie resztę wydał na dziwki i whisky.. Tak i zaraz zaczęły się porównania: Bloger Siukum Balala którego bardzo cenię, dlatego czuję się trochę rozczarowany.... skomentował że Kapitan bez zaplecza zebrał w dziesięć dni połowę tego co Owsiak w rok.... Przecież Pan jesteś bardzo inteligentny człowiek, tego nie można w ten sposób porównywać, przecież Pan musisz to wiedzieć.... Zgoda że angielski system jest dobry, prosty, przejrzysty..... Na pewno Juras by się wkurwił jakby przydzielili mu audytora, ale to jest "Miś" na miarę naszych możliwości, całkiem niezły "Miś". Jakby angole takiego mieli, chwalili by się na cały świat. Dlaczego u nich działa to co u nas nie działa, kwestia mentalności..... Taką historię przytoczę: zawłóczyłem się kiedyś na wyspę Bornholm tam ludzie tak nadwyżki z ogrodów sprzedają, wystawiają produkty na ladzie przed domem przyczepiają cenę i obok jest skarbonka, nikt tego nie pilnuje każdy bierze i płaci. Przykre, ale jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć żeby w Polsce to zadziałało. Jak to mówią mam wrażenie graniczące z pewnością, że bez względu na to czy Owsiak by kradł czy nie, audytor by go poświęcił lub spopielił w zależności od tego jakie wiatry w Polsce by wiały. Kolejne uproszczenia: Kapitan Tom okazał się łebskim facetem-szczęście to tak na prawdę umiejętność wykorzystania nadarzającej się okazji. To był strzał na miarę Robin Hooda, super pomysł w odpowiednim czasie zrobił dobrą robotę. Ale nie oszukujmy się, prawdopodobnie za rok nikt o tym nie będzie pamiętał, a Owsiak robi swoja robotę ponad dwie dekady. Ponadto nie da się ukryć że Zjednoczone Królestwo tyci zamożniejsze od Polszy, a i ludu troszku więcej. A jak to jest z tym balem? Skórka nie warta wyprawki? To zależy jak się liczy. Są pewne zyski nieprzeliczalne na talary. Pokrótce nawiążę, bo pisałem o tym wcześniej. Czas antenowy? Owsiak robi show, więc na reklamach TVN zarobi krocie. Telewizja "publiczna" ma inne priorytety, stać ich z pańszczyzny. Samorządy wydają pieniądze na różne eventy, bo mają na to specjalny budżet, tutaj przynajmniej kasa wraca do obywateli. Tudzież zupełnie nieprzeliczalne na pieniądze jest zaszczepianie w ludziach, szczególnie bardzo młodych ludziach empatii. O tym wszystkim pisałem, będę się streszczał. "Dla Polaków można zrobić wszystko, z Polakami nic" ....
