Ja sam jestem dla samego siebie wrogiem najbardziej przebiegłym, chytrym lisem nie dającym się schwytać mojemu rozumowi. Tylko Ty Boże możesz zaradzić mojej pysze, którą ja ciągle na nowo "stwarzam", aby niweczyć Twoje Łaski! Niweczyć - cóż to za cel w życiu! Boże, który mnie stworzyłeś i ciągle mnie utrzymujesz przy życiu, daj mi pamięć o tym, że bez Ciebie nie mogę nic, a z Tobą mogą wszystko, mocą Twoją, nie moją! Niech nie będę już dłużej złodziejem i niszczycielem Twoich Darów! Chroń przed tym również moją rodzinę! Święty Janie Maria Vianney'u módl się za nami! Ty oparłeś się pokusie upojenia sławą i powodzeniem, uproś i dla nas pokorę podobną Twojej!
