Rozmaitości 10.06.2016, 09:36 Zyta, czyli świat znieruchomiał część 14 Odpowiedź na następujący mail: Pani Profesor! Dziękuję za plastyczną prezentację stanu rzeczy. Ja jednak chciałbym wiedzieć, jak to wszystko będziemy odczuwać my? I jak to wpłynie na nasz pejzaż? Jak w wymiarze...
Polityka 9.06.2016, 09:19 Czy George Soros sprawi, że do "Wysokich Obcasów" będą dodawane waciki? Mieliśmy nie przerywać publikacji listów od Zyty, jednak jest coś, co mi każe tym razem nie dotrzymać słowa i zrobić ten dzień przerwy. Nie szkodzi. Kto potrafi, ten czas wykorzysta dla swojego dobra i...
Rozmaitości 8.06.2016, 09:24 Zyta, czyli świat znieruchomiał część 13 List numer 13, kolejny z tych najwcześniejszych. Mamy październik roku 2011. Drogi Panie Krzysztofie, dziękuję za życzliwe zainteresowanie, przepraszam za zwłokę. - oczywiście, czytuję Pana systematycznie i chętnie. Ma...
Rozmaitości 7.06.2016, 09:52 Zyta, czyli świat znieruchomiał część 12 Dziś pierwszy list, jaki otrzymałem od Zyty Gilowskiej, jeszcze jesienią roku 2011. Stąd pewnie to „Szanowny Panie”, które już po krótkim czasie zmieniło się w coś bardziej osobistego. No ale, jak widać, sam...
Polityka 6.06.2016, 09:47 Zyta, czyli świat znieruchomiał część 11 Targi bytomskie zakończyły się, a ja nie mam wątpliwości, że jeśli uda się zachować ten poziom, no i organizatorzy nie stracą zapału, to w ciągu paru lat będziemy tu na Śląsku mieli dwa wydarzenia o randze ogólnopolskiej....
Polityka 3.06.2016, 09:30 Zyta Gilowska, czyli milczenie, które zabija Jutro rozpoczynają się w Bytomiu Targi Polskiej Książki i wymyśliłem sobie, że przez weekend nie będę nic pisał. Od poniedziałku wznawiamy publikację wszystkich listów śp. prof....
Rozmaitości 2.06.2016, 09:19 Przenosimy Stadion Narodowy do gminy Ropczyce? W Warszawie bywam cztery, pięć razy do roku i uważam, że jest to wyczyn, który, gdy dojdzie do ostatecznych rozstrzygnięć, może mi pomóc nawet wtedy, gdy stanę przed św....
Polityka 1.06.2016, 10:02 Poczytaj mi mamo, czyli i ty zostaniesz zabójcą Od dziś, zgodnie z wczorajszą obietnicą, dajemy sobie chwilę oddechu w listach od prof. Zyty Gilowskiej, a ja proponuję, byśmy zajrzeli do ostatniego wydania „Warszawskiej Gazety”, gdzie mamy...