Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk
603
BLOG

Geopolityczne postulaty Romana Dmowskiego . Problem kresów polskich

Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk Polityka Obserwuj notkę 2




Referat wygłoszony na Sympozjum poświęconym uczczeniu 80 –lecia śmierci Romana Dmowskiego. Lublin, KUL  11.01.2019 r



Wstęp.

Nowoczesna wizje geopolityczne narodziły się w końcu XVII i XVIII wieku i były owocem wielkich odkryć geograficznych i rewolucji przemysłowej a z drugiej strony postępu nauki opartej na materialistycznym i rozumowym podejściu do rzeczywistości.  Wielkie imperia kolonialne Francja, Anglia, Hiszpania, Holandia potrzebowały dogłębnych analiz politycznych o charakterze horyzontalnym, uwzględniających położenie geograficznie oraz wszelkie możliwe dziedziny ludzkiej aktywności. Wynikiem tych analiz było ciagłe definiowanie aktualnych celów politycznych, które wytyczały możliwości ekspansji i pomnażania władztwa terytorialnego a później i ekonomicznego a obecnie  także informacyjnego nad przestrzenią.
Polska będąca od początku XVIII krajem niesuwerennym a w XIX wieku pod zaborami nie wykształciła elit, które zdolne byłyby do podstawowej chociażby refleksji geopolitycznej, a jeżeli istniały jednostki – ich głos w społeczeństwie był praktycznie niesłyszany. Rezultatem braku ośrodków i elit zdolnych do szerszej refleksji nad położeniem kraju, analizy jego możliwości ekonomicznych i politycznych były np. trzy tzw. powstania polskie – kościuszkowskie, listopadowe i styczniowe. Wszystkie one wybuchły w fatalnym momencie dziejowym bez jakiejkolwiek rozeznania aktualnej sytuacji międzynarodowej i szans doprowadzenia ich  do ich szczęśliwego finału.


1.Początki naukowej refleksji geopolitycznej.


Naukową refleksję nad geopolitycznym położeniem ziem polskich rozpoczęło pokolenie polskich pozytywistów, jako próbę rozliczenia nieudanych powstań.  Pierwsze, reprezentowane przez krakowską szkołę historyczną, kazało upatrywać genezy rozbiorów w słabościach ustrojowych I Rzeczypospolitej i wadach polskiego charakteru narodowego. Do twórców tej szkoły należeli, m.in.: Józef Szujski (1835–1883), Michał Bobrzyński (1849–1935) ks. Walerian Kalinka (1826–1886), i Stanisław Smolka (1854–1924). Odmienna szkoła historyczna ukształtowała się w Warszawie. Zakładała, że na upadek Rzeczpospolitej Obojga Narodów w końcu XVIII wieku decydujące znaczenie miała niekorzystna koniunktura geopolityczna oraz zbyt duża dysproporcja sił w regionalnym układzie międzynarodowym. Do najważniejszych przedstawicieli tej szkoły należeli m.in. Tadeusz Korzon (1839–1918), Adolf Pawiński (1840–1896), Władysław Smoleński (1851–1926),

2. Wraz z naukowymi pracami z zakresu geografii opisowej narodziła się polska myśl geopolityczna.

Lublinianin Wacław Nałkowski ( 1851-1911) ojciec rzeźbiarki Hanny i pisarki Zofii wydał Atlas geografii powszechnej 1887- rozumowej oraz syntezę zatytułowaną: „POLSKA”. Nałkowski był twórcą teorii o nieokreśloności granic Polski i jej przejściowym charakterze z uwagi na nizinny charakter położenie geograficznego. Pierwszy nakreślił geopolityczne granice Polski od Odry i Nysy na Zachodzie do linii Dźwina – Dniepr na Wschodzie.
Odmienną koncepcję reprezentował ojciec polskiej geopolityki Eugeniusz Romer 1871-1953, wydawca Atlasu Polski (1916) który w publikacji Ziemia i Państwo z 1917 r. twierdził, że terytorium Polski ma charakter pomostowy pomiędzy Morzem Bałtyckim i Czarnym, oraz że to dorzecza polskich rzek determinowały ekspansję terytorialną państwa polskiego. Podobnie jak Nałkowski nakreślił przebieg granic geopolitycznych Polski od Nysy i Odry za Zachodzie do Dniestru. Koncepcje Romera wywarły znaczny wpływ na przyznanie Polsce Ziem Zachodnich na konferencji w Poczdamie (1945), wbrew sprzeciwowi Anglii.


3.J.L.  Popławski, R. Dmowski, Przegląd Wszechpolski– nowa jakość geopolityczna.

Z chwilą powstania Ligi Narodowej oraz założeniem przez Jana Ludwika Popławskiego, Zygmunta Balickiego i Romana Dmowskiego jego organu- „Przeglądu Wszechpolskiego” w 1895 roku, po raz pierwszy na ziemiach polski podjęto systematyczne prace nad ogólna wizją geopolityczną- analizą położenia geograficzno-politycznego, wytyczeniu celów oraz określeniu metod ich osiągnięcia. Analizę tę cechowało pojęcie ściśle naukowe i realistyczne. Wykorzystywano wszelkie możliwe dyscypliny naukowe- geografie, demografię, fizykę, chemię, ekonomię, geologię, językoznawstwo etc.. Brano  pod uwagę wyłącznie atrybuty mierzalne i policzalne. Dmowski i jego środowisko odżegnywało się od wszelkiej fantasmagorii i rzeczy niesprawdzonych. Liczyły się tylko fakty.
Pierwszą próba zarysu geopolitycznego były oczywiście „Myśli nowoczesnego Polaka” drukowane w Przeglądzie Wszechpolskim a także artykuł „Doktryna i realizm w polityce”, Przegląd Wszechpolski nr 8/1904


Podstawa budowy nowoczesnego państwa

uświadomiony naród. Dmowski uważał, że niepodległość jedynie wówczas może mieć realne szanse na zaistnienie, jeśli dojdzie do  unarodowienia szerokich mas ludowych. Jedynie wspólny wysiłek wszystkich warstw w tym kierunku może przynieść w przyszłości jakieś wymierne i trwałe efekty. Bez tego marzenia o niepodległości, pozostaną jedynie mrzonkami, niemającymi za sobą żadnego pokrycia w rzeczywistości. Jedynie uświadomienie ludu daje gwarancję zbudowania nowoczesnego narodu. Naród tworzy cywilizację materialna i duchową, która kształtuje środowisko geograficzne

 Określenie obszaru rdzeniowego.
Dla każdego państwa kluczem jest określenie najważniejszego obszaru geograficznego, bez którego istnienie narodu i państwa jest niemożliwe. Dmowski rozwijając koncepcie Popławskiego określił ten obszar, jako dorzecze Wisły, Odry i Noteci wraz z wolnym dostępem do Morza Bałtyckiego.
Wisła jest kluczową arterią komunikującą wszystkie pierwotne ziemie polskie.
Żyje tutaj blisko 2/3 populacji posługującej się językiem polskim.
Zlokalizowane są kluczowe ośrodki kulturowe i przemysłowe, bez których dalsze trwanie narodu jest niemożliwe.
Znajduje się tutaj zaplecze żywnościowe i surowcowe niezbędne do przetrwania.
Utrata dorzecza Wisły uniemożliwia normalny rozwój kontaktów handlowych ze światem, na dłuższą metę grozi rozpadem więzi gospodarczych i regresem ekonomicznym. Bez dorzecza Wisły państwo polskie jest pozbawione zdolności ekspansji.
Dorzecze Wisły i Warty to historyczny ośrodek siły narodu, przetrwalnik władzy centralnej.  Polska utraciła niepodległość w XVIII wieku, gdyż zaborca pruski anihilował  ośrodek rdzeniowy- dorzecze Wisły i Warty. Dlatego dalsze trwanie państwa było na dłuższą metę niemożliwe.


4.Interpretacja globalnej przestrzeni geograficznej tzw. kody geopolityczne Dmowskiego.


Określenia aktualnych i potencjalnych przeciwników i sojuszników.
Jeżeli definiujemy polski obszar rdzeniowy, jako dorzecze Wisły i Warty naszym przeciwnikiem będzie ten organizm państwowy, który bezpośrednio zagraża temu obszarowi.  Są to bez wątpienia Niemcy. Nie mogą się one rozwijać inaczej niż kosztem najważniejszych dla nas obszarów dorzecza Wisy i Odry. Poprzez te tereny prowadzi główna droga niemieckiej ekspansji.  Tej sprzeczności nie można pogodzić.

Dmowski znał koncepcję geopolityczną Mittelleuropy prezentowaną przez Friedrich Lista (1789-1846) oraz koncepcję Fredricha Ratzela (1844-1904)., który zdefiniował pojęcie Lebensraum - przestrzeni życiowej, poprzez którą uważał obszar konieczny do zagwarantowania rozwoju każdego narodu. Niemiecka przestrzeń życiowa na Wschodzie wyznaczała linia Wisły.
 Dla państwa rosyjskiego – naszego drugiego adwersarza- posiadanie lub nie dorzecza Wisły jest sprawą drugorzędną, gdyż ich obszar rdzeniowy znajduje się na linii Wołgi, a pole ekspansji nie musi przebiegać przez terytoria polskie.  Państwo to może się ono bez tych terytoriów obyć, bo w żaden sposób nie ogranicza to ich bytu lub ekspansji. Dlatego też Niemcy nie mogą być nigdy naszymi sojusznikami ze względu na niedające się pokonać przeciwieństwa wynikające z położenia geograficznego.. Z Rosją zaś można negocjować różne pozycje polityczne, gdyż nie ma tutaj fundamentalnych sprzeczności geopolitycznych.
Kto zatem jest naszym potencjalnym sojusznikiem- ten, kto osłabia siłę oddziaływania niemieckiego na obszar rdzeniowy Polski. W realiach początku XX wieku była to Francja, Anglia i oczywiście Rosja, jako państwa Ententy.


Wypracowanie sposobów na utrzymanie potencjalnych sojuszników i przeciwstawienie się przeciwnikom.

Obóz narodowy po czysto realistycznym – księgowym zdiagnozowaniu położenia geograficznego i określeniu najważniejszego przeciwnika wypracował także sposób postępowania wobec przeciwników i potencjalnych sojuszników.
Wobec Niemców – polityka uświadamiania polskiej ludności, organizowanie towarzystw szkół, kółek zarobkowych, przypominanie o korzeniach polskich, organizowanie tajnych organizacji, wzmacnianie potencjału ekonomicznego.
Wobec Rosji- podkreślenie, że Polacy stoją razem Rosją przeciwko Niemcom, udział w Dumie Rosyjskiej, udział w zjazdach pansłowiańskich. Rosja, która wybrała drogę konfrontacji z Niemcami musiała otrzymywać stale jasny przekaz, że ogół społeczeństwa polskiego stoi niezachwianie przy carze. Tylko w ten sposób można było utrzymać antyniemiecki kurs w Petersburgu. Dmowski zapłacił za to straszną cenę – do wybuchu I Wojny Światowej ok 20 % działaczy opuściło szeregi narodowców. Prasa tez powszechnie krytykowała Dmowskiego za skrają pro-rosyjskość i zdradę. Jednak wypracowana strategia okazała się słuszna. Rosja dotrwała w obozie antyniemieckim aż do 1917 roku, co okazało się kluczem do odzyskania niepodległości.
Wobec Anglii i Francji – Dmowski  i jego środowisko utrzymywało  wielowymiarowe kontakty dyplomatyczne


Opracowanie metod i form zakomunikowania wizji geopolitycznej, własnemu społeczeństwu oraz społeczności międzynarodowej.
Przedstawieniem własnej wizji geopolitycznej Polakom, ale przede wszystkim zagranicy służyła wydana we Lwowie w 1908 roku książka „Niemcy Rosja i kwestia polska”
Książka ta była pisana z myślą o czytelniku zagranicznym. Dmowski skupił się na trzech zasadniczych zagadnieniach: przedstawieniu sprawy polskiej, ukazaniu sytuacji międzynarodowej i na problematyce rosyjskiej.. Jednocześnie wprost sformułował myśl, ze głównym wrogiem polskości są Niemcy i w ten sposób zerwał z tradycją polskiej myśli politycznej, upatrującej nieprzyjaciela w Rosji. Dmowski twierdził, że zjednoczone Niemcy są potęgą zdolną do ekspansji na arenie międzynarodowej i podporządkowały sobie w tym celu Austro-Węgry i Turcję. Krajem zdolnym powstrzymać Cesarstwo Niemieckie była według niego Anglia, mająca wsparcie Francji i Japonii. W części trzeciej swej pracy zwracał się do Rosjan z komunikatem, że w zbliżającym się konflikcie Polacy mogą stanąć po ich stronie. Wykazywał, że polityka Petersburga wobec polskości stoi w sprzeczności z jego interesami geopolitycznymi i jest wyrazem uległości wobec Berlina i germanofilów.
Książka natychmiast została przetłumaczona na wiele języków wyjaśniając państwom zachodnim oraz Rosjanom stanowisko Polaków przed zbliżającą się wojną.


 5.Ziemie wschodnie, kresy w wizji geopolitycznej Romana Dmowskiego.


Ruch narodowy podkreślając priorytet ochrony obszaru rdzeniowego znajdującego się w dorzeczu Wisły i Warty bynajmniej nie zamykał się w pojęciu polskiego obszaru etnograficznego, jako granic przeszłego obszaru państwowego o co wielokrotnie oskarżali go piłsudczycy i komuniści, To wielkie kłamstwo.

Już w „Myślach nowoczesnego Polaka” Dmowski pisał:
 „Gdy opuszczamy terytorium, na którem jesteśmy w mniejszości, to znaczy tylko, że kapitulujemy tam, że decydujemy się na wynarodowienie tej mniejszości, że rezygnujemy na przyszłość z wszelkich korzyści stamtąd, między innymi także i z udziału w pracy duchowej narodu ludzi, przez kresy wydanych. Jedynym rezultatem tej „koncentracji” może być tylko silniejszy nacisk wroga na rdzenną Polskę, gdy kresy przestaną go zaprzątać swym oporem.”

Idea naczelną Dmowskiego była koncepcja tzw. Wielkiej Polski, w której Kresy i Ziemie Polskie odgrywały bardzo ważną rolę przede wszystkim, jako „strażnice” blokujące podejścia pod dorzecze Wisły od strony wschodniej.. Od południowego wschodu blokada tzw. bramy przemyskiej  poprzez władztwo nad pod Podolem zapewniało bezpieczeństwo Małopolsce. Natomiast opanowanie Polesia na kierunku mińskim zabezpieczało podejście do Warszawy przez tzw. bramę smoleńską – najważniejszą drogę niziną z Moskwy do serca Polski. Do tej pory ten obszar – obszar dzisiejszej Białorusi jest kluczowy dla bezpieczeństwa Polski, a nasza dyplomacja w ogóle nim się nie interesuje.

Tzw. Linia Dmowskiego przedstawiona w Wersalu Radzie Ambasadorów 28 lutego 1919 odwoływała się wprost do granic przedrozbiorowych z 1772 roku z zastrzeżeniem:
„włączenie do Państwa Polskiego niektórych ziem, położonych poza jej granicami z 1772, a gdzie ludność polska dała dowód swej żywotności, lub też przez pozostawienie poza Państwem Polskim tych części terytorium 1772 r., gdzie siły narodowe polskie uległy znacznemu zmniejszeniu po rozbiorach.” Op.cit.
Dmowski   doskonale wiedział , że państwo rosyjskie niewiele zrobiło do rozwoju cywilizacyjnego ziem kresowych  . Bardzo dobrze to uzasadnił w cytowanej już książce „Niemcy, Rosja i kwestia polska”


Rosja ta organizacja, zasilana od czasów Piotra Wielkiego żywiołem obcym, kondotierami
rożnych ras, w szczególności zaś Niemcami, oparła swoją egzystencję nie na
dobrobycie rdzennej Rosji, ale na coraz nowych podbojach, nie zajmowała się
Hodowaniem sił społeczeństwa rosyjskiego i budowaniem zdrowych podstaw jego
bytu, jego kultury i jego z własnej pracy rodzącego się bogactwa, ale rozszerzaniem
granic państwa i doskonaleniem narzędzi do trzymania w swym ręku ziem
Zagarniętych; do życia ich kosztem. Ta organizacja, jak wszelkie tego rodzaju
organizacje w dziejach ludzkości, na podbojach wyłącznie byt swój opierające,
skazana była na prędki upadek. I do tego upadku szła, jak świadczy szybki rozwój
państwowych niedomagań, na które nie widziano leku i na które dziś jeszcze nikt go
naprawdę nie widzi.” Op. Cit.

„O wiele gorzej rzecz się ma z prowincjami nierosyjskimi, w których polityce
rządowej udało się rozbić istniejącą organizację społeczną, rozerwać węzły,
nawiązane przez stulecia. Tam już właściwie niema społeczeństwa: jest tylko
zdezorganizowana masa ludności, zanarchizowana w swych wierzeniach, pojęciach,
aspiracjach. Obraz takiej anarchii przedstawiają Kraje Zabrane (Litwa i Ruś), gdzie
walka z polonizmem i katolicyzmem, prowadzona przez organy rządu i
duchowieństwo prawosławne, pracująca nad rozpętaniem w tamtejszym ciemnym
ludzie najniższych instynktów, budząca wszelkimi środkami nienawiści wyznaniowe,
plemienne i klasowe, wytworzyła taki stan rzeczy, że jedynym ratunkiem tego kraju
od ostatecznej anarchii jest bierność masy ludowej. Ale nad wydobyciem tego ludu z
jego bierności gorliwie pracują z jednej strony żywioły rewolucyjne, z drugiej
„prawdziwie rosyjskie”. Gdy go zdołają kiedyś naprawdę poruszyć, okaże się, iż rząd,
dezorganizując ten kraj, nie dla siebie pracował.
Azjatycki pierwiastek w państwowości rosyjskiej najcharakterystyczniejszy wyraz
znajdował w stosunku rządu do swych przeciwników. Rząd, utożsamiając siebie z
państwem, każdego swego przeciwnika, w najłagodniejszy sposób wyrażającego
swą opozycję, i nawet takiego, którego zaledwie podejrzewać było można o
opozycyjny sposób myślenia, traktował zawsze, jako wewnętrznego wroga państwa.
Zasadą rządu było zniszczyć każdego przeciwnika”
op.cit.


Jakże, blisko zatem ta ocena państwa rosyjskiego jest zbieżna z ideą państwa turańskiego przedstawiona przez Feliksa Konecznego. To chyba nie przypadek.

Na kresach pomimo rusyfikacji przeważała siła polskiej cywilizacji duchowej i materialnej i tylko ona była w stanie stworzyć podwaliny nowoczesnego bytu państwowego. To Polacy dają kresom rozwój materialny i rozwiązania polityczne, posiadają tez w swoim ręku własność ziemi i przemysłu. To Polacy także poprzez posiadanie dorzecza Wisły i dróg handlowych do Europy mogą komunikować się ekonomicznie i kulturalnie z Europą Zachodnią.
Można śmiało postawić tezę, że bez uczestnictwa w polskim kręgu cywilizacyjnym ziemie kresowe raczej nigdy się nie rozwiną,

6. Stosunek do niepolskich narodowości na Kresach.


Roman Dmowski trzeba to powiedzieć wprost – był przeciwnikiem istnienia efemeryd w postaci tzw. państw bałtyckich i Ukrainy. Uważał, że narodowości te nie są w stanie zbudować trwałych nowoczesnych państw i powinny zadowolić się autonomią w obrębie organizmów państwowych- polskiego i rosyjskiego. Jako wybitny praktyk Dmowski rozpoznawał tzw.” budzenie narodowości” na kresach jako grę polityczną wielkich mocarstw Rosji , Niemiec a także Austro-Węgier. Lokalne ruchy narodowościowe o charakterze plemiennym to najczęściej ekspozytura obcych sił.  Dmowski opisał to szerzej w 1930 r w broszurze” Kwestia Ukraińska”.

Dmowski zauważył, że państwa zaborcze budząc kwestie narodowościowe na kresach polskich miały za cel rozmiękczenie polskiego obszaru geopolitycznego poprzez wytworzenie lokalnych źródeł siły, które są za słabe, aby samodzielne wytworzyć samoistne struktury państwowe i potrzebują mieć „patronów” z zewnątrz, ale z drugiej strony skuteczne paraliżują dominujący żywioł polski.. Rozbudzanie narodowości odbywało się poprzez faworyzowanie przez państwo oświaty ukierunkowanej na mniejszości z jednoczesnymi ograniczeniami nakładanymi na szkolnictwo polskie.  
Rosja już w 1867 roku utworzyła gimnazjum w Mariampolu wyłącznie z litewskim i rosyjskim językiem nauczania, tworzono stypendia dla Litwinów na uniwersytecie w Moskwie.
Prusacy– pragnęli opatentować nawet wynalazek narodowości kaszubskiej i mazurskiej.
Austriacy faworyzowali szkolnictwo i seminaria ruskie w Galicji Wschodniej, były nawet plany oddzielenia polskiej Galicji, od Galicji Wschodniej- ukraińskiej.
Na początku XX wieku pałeczkę „budzenia narodów” na kresach Polski przejęło dążące do hegemonii Cesarstwo Niemieckie, które tworzyło naprędce nowe narody: ukraiński, litewski, łotewski, białoruski.
Najważniejszą kwestia narodowościową na Wschodzie była kwestia ukraińska. To właśnie Niemcy utworzyli w styczniu 1918 r pierwsze państwo ukraińskie, które miało za cel wyrwanie Rosji jej głównego zaplecza gospodarczego - żywnościowego- zboża z urodzajnych ukraińskich czarnoziemów i surowcowego- węgla i żelaza z Donbasu. Bez tego zaplecza, osłabiona Rosja była łatwym celem niemieckiej ekspansji gospodarczej. Pozbawiona elit Ukraina- de facto filia Niemiec - to pomysł na zadanie śmiertelnego ciosu jednocześnie Rosji i Polsce. Na szczęście wskutek klęski w I wojnie Światowej plan niemiecki nie został doprowadzony do końca. Pozostał testamentem politycznym, który realizuje się obecnie.

Dmowski uważał, że Wielka Ukraina to śmiertelne zagrożenie dla Polski, przede wszystkim, że takie państwo musiałoby dążyć do objęcia swoim zasięgiem wszystkich ziem rusińskich, czyli też tych znajdujących się na terytorium państwa polskiego. Po drugie zhołdowanie Ukrainy przez Niemcy spowodowałoby sytuację, w której Polska znalazłaby się pomiędzy Niemcami na zachodzie i Niemcami –bis na wschodzie. Groziłoby to sytuacją, w jakiej znalazła się Polska po powstaniu Państwa Krzyżackiego w Prusach.
Dlatego tez Dmowski był zadowolony z traktatu ryskiego 1921 i podziału ziem rusińskich pomiędzy Polskę i ZSRR. Traktat ten wykreślał z bieżącej agendy politycznej temat państwa ukraińskiego i idących wraz z nimi zagrożeń, których niebezpieczeństwo w pełni dostrzegał.

Pisał on:

„Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we własnych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, spekulantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista Liga Narodów…
Te wszystkie żywioły przy udziale sprytniejszych, bardziej biegłych w interesach Ukraińców, wytworzyłyby przewodnią warstwę, elitę kraju. Byłaby to wszakże szczególna elita, bo chyba żaden kraj nie mógłby poszczycić się tak bogatą kolekcją międzynarodowych kanalii.
Ukraina stałaby się wrzodem na ciele Europy; ludzie zaś marzący o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraińskiego, dojrzewającego we własnym państwie, przekonaliby się, że zamiast własnego państwa, mają międzynarodowe przedsiębiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju, szybki postęp rozkładu i zgnilizny.
” Op.cit
Były to prorocze słowa, dzisiejsza Ukraina jest takim międzynarodowym przedsiębiorstwem, gdzie krzyżują się różne dziwne interesy całego świata, normalni zaś ludzie marzący o zdrowym państwie muszę za chlebem emigrować zagranicę.


7. Czasy obecne. Postulaty na przyszłość


Geopolityczne analizy Dmowskiego są cały czas w przeważającej części aktualne. Najważniejsza część jego testamentu politycznego, czyli zabezpieczenie dorzeczy Wisły, Warty Noteci jest utrwalona i wzmocniona w 1945 nabytkami tzw. Ziem Odzyskanych dodatkowo o dorzecze Odry. Sytuację geopolityczną skomplikował paradoksalnie rozpad ZSRR, zjednoczenie Niemiec i powstanie na wschodniej granicy Polski szeregu niestabilnych politycznie państw. Osłabienie Rosji wykorzystały Niemcy- według Dmowskiego nasz śmiertelny przeciwnik, które wróciły do swych dawnych planów rozszerzania ekspansji gospodarczej i politycznej na wschodzie. Przejawia się to m.in. próbach osłabiania ekonomicznego Polski, niszczeniu jej zasobów przemysłowych, ludnościowych, kupowaniu elit, rozmiękczaniu oświaty i totalnej walce informacyjnej niszczącej świadomość przede wszystkim młodych ludzi – ośmieszaniu polskich wartości. Jednocześnie Niemcy izolują geopolitycznie Polskę od Wschodu poprzez popieranie działań antypolskich na Litwie, wspieranie banderyzmu na Ukrainie. Izolacji gospodarczej służą wymyślone przez Niemcy sankcje przeciwko Rosji, które de facto dotyczą tylko Polski, Niemcy i Francuzi handlują z Rosją normalnie. Szereg obostrzeń celnych w dużym stopniu ogranicza lub wręcz uniemożliwia wymianę gospodarczą ze Wschodem – naszym najważniejszym rynkiem od tysiąca lat. Dziwolągi w postaci tzw. pakietów klimatycznych skierowane są wyłącznie przeciwko Polsce i jej energetyce. Jak widzimy cicha bezkrwawa wojna hybrydowa polsko niemiecka trwa na całego. I my ja przegrywamy.


Co można zrobić na teraz – wrócić do kodów geopolitycznych zaproponowanych Romana Dmowskiego i zacząć od uświadamiania Polaków, budowania polskich mediów, grup analitycznych, tworzenia nowoczesnych partii i prawdziwych elit narodowych. To w tej chwili najważniejsze. Świadome społeczeństwo same wypracuje kolejne modele polityczne.








Piszę wyłącznie dla siebie aby uporządkować wiedzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka