(z cyklu "Warkocze myśli")
Wycieram kolejny już raz łzy,
słuchając przysięgi na wierność Konstytucji,
składanej uroczyście przed Bogiem i Ojczyzną
- wobec przytomnych na sali sejmowej wybrańców narodu,
jak i kamer przekazujących obraz milionom Obywateli.
Niestety - nie są to łzy radości,
że oto spełnia się na moich oczach
sen o Polsce, o jakiej marzyłem
razem z milionami współbraci,
w obrazach z lat 1980 / 89.
Łzy rozpaczy i przygnębienia profanacją
świętej przysięgi na Konstytucję,
której to przecież nie dotrzymał,
składając tożsamą przed pięcioma laty
- ze słowami na ustach - tak mi dopomóż Bóg ..
~~
tekst wierszowany
"Boże, coś Polskę przez tak liczne wieki .."
.. czy Ty tym razem przymknąłeś powieki,
nie dowierzając, że ktoś zadrwił z Ciebie?
Czy też chcesz wspierać we władztwa potrzebie
tych, co przychylność Kościoła kupując
Judasza groszem, piekłu wysługują?!!!
Ja - bez wątpienia stary - sobie dam tę radę:
wolę mieć ateistę, niż Ciebie sąsiadem ..
