Kultura 25.08.2024, 18:41 Powstańcza ballada o Warszawie '44 Powstańcza baśń o Warszawie ‘44 Anielskich chórów o powstaniu nie brak O Warszawskich rycerzach świadczy stary żebrak Że przebrani w ryngrafy i święte szkaplerze Każdy z nich zrabowaną grudkę złota bierze Żeby sygnet z...
Kultura 23.08.2024, 09:41 Nenia 21. Nenia 21. ( z cyklu ars moriendi) Świat zapowiadał swe zgaśnięcie (I)682 Już dawno, lecz dopiero ustał Na tegoroczne wniebowzięcie Gdy żołdak Bogu rozbił usta Żeby nie twierdził zatwardzialec Że on...
Kultura 17.08.2024, 13:44 Nenia 20. Nenia 20. Przeklinając urodzenie miłosierne z trupiej matki Soląc rany niestrudzenie małowierne boskie winy Zdycham jak pies prawowiernie modląc się do surojadki I przymilam filuternie do koszernej pępowiny Po co mnie...
Kultura 15.08.2024, 14:12 Nenia 19. Nenia 19. Żałując za stare grzechy, nad nowymi już nie płaczę (651 Świadek rzezi niewiniątek nad Herodem nie sobaczę I doznaję tej pociechy, co mi daje stokroć wiotka Na tej łące pełnej łątek,...
Kultura 11.08.2024, 00:23 Sobótkowe gody VII Ten biedny, polny ogień, blaskiem ogrodniczym Mały jak konik polny, pełgał ledwie w trawie Tlił się słabo w patykach kasłaniem gruźliczym I w zwiędłych dookolnych badylach przy stawie Jesteś duchem silniejszym, możesz...
Kultura 3.08.2024, 16:07 Kwintesencja - Warszawa '44 Kwintesencja – Warszawa ‘44 Panie mecenasowe założyły pluton Żeby palestra biła się w Warszawie Zamiast w bristolu ruszać damską dupą I po żydowsku pić zbożową kawę Te redaktorki, panie od Ikaca Ustaliły z Niemcami...
Kultura 1.08.2024, 11:37 sobótkowe gody VI Sobótkowe gody VI W stwarzaniu się potwora gorący stawonóg Chciał się zbliżyć do jedni ze mną unitarnej W rtęciowym wnętrzu wora metalicznych stonóg Wepchnąć mnie do obwiedni poczwarki binarnej Stary diabeł kulawy...
Kultura 26.07.2024, 12:35 sobótkówe gody V Sobótkowe gody V Stopiony z mrokiem nocy rozedrganym ciałem Z Lampą w ręce i z sową magicznej latarni Macałem krawędź nocy loco z interwałem Mojego życia nogą zanurzoną w darni Wynosiłem z mego domu, by na gnój...