Były czasy, gdy ludzie gnieździli się w małych drewnianych chatach. Skupiska takich chat nazywano miastami. Lecz nawet wówczas potrafiono wznosić wielkie, kamienne budowle. Zamki i katedry górowały nad morzem drewnianych domów.
Gigantyczne budynki wznosiła wąska kasta architektów i murarzy. Na tle swojej epoki wyróżniali się oni gigantyczną wprost wiedzą. Gdy mieszczanie z trudem stawiali dwupiętrowe domy, budowniczowie katedr potrafili tworzyć budowle, które nawet teraz uchodzą za potężne.
Skąd wzięli swoją wiedzę? Niektórzy powiadają, iż Architekci stworzyli swoją kastę już w czasach hebrajskiej Świątyni Salomona. To jednak legenda. Bardziej prawdopodobne, że po prostu elita budowniczych wykształciła się stopniowo, przez kolejne stulecia po upadku antycznej cywilizacji.
Jednak gdy kasta już powstała, stała się prawdziwą siłą, z którą musieli liczyć się władcy i biskupi. Bez zgody i dobrej woli Architektów nie można było stawiać kamiennych i ceglanych budowli. To oni decydowali kiedy oraz dla kogo pracują, czerpiąc z tego gigantyczne korzyści.
Oczywiście, budowniczowie katedr musieli stale walczyć o utrzymanie swej pozycji. Wokół nich wielu było zdolnych ludzi, a nie wszystkich można było przyjąć w szeregi elity. Architekci dbali więc, by kariery konkurentów się nie rozwijały. Czasem wystarczyło odpowiednie słowo szepnięte biskupowi, czasem – spadająca cegła.
Równocześnie budowniczym katedr nie zależało specjalnie na sławie. W annałach historii przetrwały zwykle nazwiska fundatorów budowli, nie tych, którzy je faktycznie wznosili. Architektom zamiast sławy starczały pieniądze i możliwość dalszego ich zdobywania. Wiedzieli bowiem, iż to pieniądz rządzi światem, nic innego.
Ta wiedza pozwalała budowniczym katedr przetrwać wiele burzliwych czasów. Tworzyli dzieła, na które lud zamieszkujący małe drewniane domki patrzył z podziwem i nie zastawiał kto właściwie za to wszystko płaci.
Czy Architekci przetrwali do dzisiaj? Tego nie wiemy. Przecież im zawsze zależało pozostawać w cieniu. Jednakże ich nawyki bez wątpienia przejęły się w wielu kręgach. Są krainy, gdzie wąskie elity walczą o swoją pozycję budowniczych katedr. Do dziś są tacy, którzy chcą stawiać wielkie budynki ponad głowami ludu z drewnianych chatek.
Inne tematy w dziale Polityka
