Sierkovitz Sierkovitz
1906
BLOG

Ile kosztuje imigrant? (cz. 1.)

Sierkovitz Sierkovitz Gospodarka Obserwuj notkę 6

Ilekroć widzę teksty, opowiadające o tym jak to źli emigranci żyją z zasiłków na koszt podatnika, zastanawiam się na ile taki obraz jest prawdziwy. Wczoraj szperając po sieci znalazłem następujące dane w raporcie OECD International Migration Outlook 2013, na stronie 147:

 

Wykres 1: Średnie wpływy z podatków na dodostwo w zależności od statusu imigracyjnego 2007-2009.

Sam wykres jest dosyć ciekawy - wyraźnie widać na nim pewne trendy. Przykładowo w krajach południa (i o dziwo w UK, gdzie na imigrantów non stop się narzeka), imigranci wpłacają do kasy państwa więcej niż miejscowi. W krajach zamożnej północy jest odwrotnie. Być może wynika to z tego, że do krajów południa przyjeżdzają ekspaci z wyższej półki, którzy mająbardzo dobrze płatną pracę, podczas gdy na północy większość imigrantów wykorzystuje fakt, że miejscowym nie chce się wykonywać niewdzięcznych prac za niską pensję. Być może jest tak, że na południu takie roboty wykonują nieuwzględnieni w statystykach nielegalni imigranci. Łatwo też patrząc na dane dowiedzieć się, gdzie realnie podatki są najwyższe. W Polsce wychodzimy średnio praktycznie na zero - wszystkie podatki płacone przez nas wracają w jakiejś formie do płatnika. Szwajcar (i nieszwajcar zresztą) wpłaca co roku do budżetu 15000€ a Irlandczk wybiera o trzy tysiące więcej niż wpłacił.

Ale najważniejsze w tym wszystkim jest jedno: W większości wypadków - imigranci są płatnikami do budżetu a nie beneficjentami. Okazuje się, że wbrew temu co twierdzą populistyczne ruchy antyimigracyjne - przyjezdni są korzyścią dla budżetu państa a nie obciążeniem.

 

Sierkovitz
O mnie Sierkovitz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka