Na pomoc Białorusi!!

W cieniu doniesień prasowych dotyczących abp. Wielgusa przemknęła wiadomość o próbach ratowania białoruskiej gospodarki, mocno nadwątlonej ostatnimi podwyżkami wprowadzonymi przez Rosję. Najpierw Białoruś dostała po kieszeni od Gazpromu, a ostatnio Rosja wprowadziła cło na swoją ropę wysyłaną na Białoruś. O tym jak dotkliwe były to zmiany dla Białorusi świadczy fakt, iż Mińsk podwyższył cło na ropę przesyłaną przez Białoruś. Dlaczego w ogóle o tym piszę. Ano dlatego, że uważam, że nasilenie działań Rosyjskich, mających na celu wykończenie Łukaszenki nie jest przypadkowe. Podwyższenie cen za gaz sprzedawany na Białoruś, cło na ropę i wstrzymanie importu białoruskiego cukru, mają - moim zdaniem - wepchnąć Białoruś w kryzys, z którego wyjść pomoże im Rosja. Sądzę, że Putin chce zacieśnić Związek Białorusi i Rosji jeszcze bardziej uzależniając naszych wschodnich sąsiadów do Rosji. Możliwe, że skończy się to swoistym wchłonięciem Białorusi do Rosji. Spowodowanie kryzysu gospodarczego na Białorusi, a następnie wyprowadzenie jej z niego może być świetnym zagraniem politycznym. Putin pozbędzie się Łukaszenki a zarazem zyska zaufanie i szacunek wśród Białorusinów. Zmiany gospodarcze w sposobie podejścia Rosji do Białorusi powinny być sygnałem dla Europy, a chyba silniejszym dla Polski - najbliższego sąsiada, że trzeba szybko wzmóc współpracę z Białorusią. Tyko pokazanie naszym sąsiadom, że wybór między Rosją a kryzysem gospodarczym nie jest końcem możliwości może uchronić Białoruś przed wchłonięciem do Rosji. Wiem, że Polski nie stać na pomaganie gospodarcze komukolwiek, ale możemy podnieść tę kwestię na forum międzynarodowym i tam walczyć o fundusze na pomoc dla Białorusinów.