"Krok po kroku, krok po kroczku, ...idą Święta"

Święta zbliżają się wielkimi krokami. Ludzie – nawet politycy – wyciszają się, media informują o świątecznych obrzędach, przypominają najlepsze przepisy. Za chwilę usiądziemy do stołów, spotkamy się z najbliższymi, będziemy sobie życzyć wszystkiego co najlepsze i cieszyć się radosną atmosferą. Radość jednych będzie płynęła ze Zmartwychwstania Chrystusa, inni będą radośni ze spotkania z rodziną – czasem od dawna niewidzianą, a jeszcze inni z dłuższego weekendu. Ludzie niewierzący też zasiądą do uroczystych śniadań i obiadów. Będą obchodzili Święta religii, z którą się nie utożsamiają, o której często nic nie wiedzą i której nie chcą poznawać. Będą ucztować bo przywiązanie do tradycji jest u nich bardzo silne. Przywiązanie do tradycji Chrześcijańskiej. Wielka Noc, jak również Boże Narodzenie oraz wiele innych zjawisk naszej kultury i cywilizacji pokazuje jak wiele zawdzięczamy Chrześcijaństwu. Wiele osób neguje niepodważalne zasługi tej religii dla rozwoju świata. Nie da się ukryć, że były one bardzo ściśle związane ze sobą. Wiele dóbr i osiągnięć dzisiejszej Europy nie zaistniałoby gdyby Chrześcijaństwa nie było. Tragedią naszych czasów jest to, że ta cywilizacja coraz bardziej się od religii oddala i neguje jej wpływ na ukształtowanie świata. Sądzę, że dlatego właśnie warto wspierać inicjatywy, takie jak wpisanie do eurokonstytucji odniesienia do chrześcijańskich korzeni, które podkreślają zasługi Chrześcijaństwa dla rozwoju świata. W ten sposób możemy wyrazić wdzięczność za tak wiele dóbr, bez których często nie wyobrażamy sobie normalnego życia. Dzięki temu utrwalamy także uczciwy i prawdziwy obraz historii.

Korzystając z okazji życzę wszystkim Salonowcom spokojnych Świąt, wielu radości, odpoczynku, weny twórczej w kolejnych miesiącach i ciętego pióra.