Przykład z TVP info z dnia wczorajszego.
Serwis 8:00 rano
Wychodzi taki "młody, zdolny" ( nie znam nazwiska) i z poważną miną komunikuje „ważna informacja – ruszyła kolejka w Alpach” ( literalnie, słowo w słowo). I to jest według TVP Info Kurskiego tzw. „news”, który podaje się w serwisie jako jeden z pierwszych.. Obok siedzi „ładna buzia”, chyba Asia czy jakoś tam i zachwytem w oczętach „luka” na „młodego, zdolnego”, jaki to on ważny dla Polski i Polaków „news” zdobył i teraz z powagą komunikuje.
Serwis TVP info 11:30.
Pojawia się Pani Małgosia, dość znana „twarz”, której nazwanie „ładną buzią” byłoby dla niej chyba nieco obraźliwe i zaczyna przekazywać newsy w następującej kolejności :
-pociąg się zderzył z samochodem osobowym
-karetka miała wypadek
-kończy się salon przemysłu obronnego w Kielcach
-zwolniono wiceprezydenta w Warszawie
-debata o Polsce w Europarlamencie
Po tych 5 newsach serwis się kończy. Nic więcej ważnego ani na świecie ani w Polsce się najwyraźniej według TVP info Kurskiego nie zdarzyło. A najważniejsze wydarzenia to były 2 wypadki komunikacyjne.
Za komuny kabareciarz Jan Pietrzak nie zastawiał suchej nitki na serwisach informacyjnych komunistycznej telewizji w której, jako główne newsy królowały według niego wypadki komunikacyjne, pożary i powodzie. Drwił i szydził z komunistycznej TV bez litości, a „dających twarz” takiemu informacyjnemu chłamowi wydaje się uważał za najemne, sprzedajne, bezwolne kukły, zeby nie powiedziec dosadniej.
To że „młody, zdolny” i „ładna buzia” „dają twarze” takiej informacyjnej papce może jeszcze nie dziwić – są najemnymi wyrobnikami bez praktycznie żadnego dorobku zawodowego i jak nie będą robić, co im Kurski każe to po prostu dostaną „drzwiami w pupki” i po krzyku.
Ale, że Pani Małgosia, która jakby nie patrzeć wydaje się w tym światku pewna pozycję mieć, też wydaje się bez obiekcji „dawać twarz” takiej papce i na taką role się zgadza i nie próbuje protestować ( w każdym razie ja nie słyszałem), to w okresie podobno „dobrej zmiany” również w telewizji zaczyna być co najmniej zastanawiające.
Ale najważniejszym pytaniem wydaje się dlaczego Pan Kurski próbuje wprowadzić standard telewizji informacyjnej z czasów Gierka i sprowadzić jakość serwisów informacyjnych w opłacanej przez polskich podatników telewizji do poziomu prasy brukowej, klasy „faktzajtung”?.
I -last but not least- gdzie podziała się czujność kabareciarza Jana Pietrzaka?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
