Sondaż OBOP PSP–92,5% Polaków uważa postępowanie policjantów za nieetyczne

i niemoralne.

W związku z protestem policjantów w postaci brania fikcyjnych zwolnień L4 postanowiliśmy zbadać jak takie postępowanie oceniają zwykli Polacy.

Sondaż składał się z dwóch pytań :

1. Czy popierasz protest policjantów?

2. Czy uważasz formę protestu w postaci brania fikcyjnych zwolnień L4 za moralnie i etycznie dopuszczalną ?

Na pierwsze pytanie 49 % (65 osób) ankietowanych odpowiedziało, że popiera protest, 27 osób (ok.20%) nie miało zdania, a reszta było przeciw.

Na drugie pytanie 92,5% (122 osoby) stwierdziło, że forma protestu była niedopuszczalna, 3 osoby (ok. 2 %) nie miało zdania, a reszta było za.

 

Proszeni o uzasadnienie swoich odpowiedzi, ankietowani w przypadku pytania numer 1

 najczęściej mówili, że policjanci rzeczywiście nie mają dobrych wynagrodzeń i każdy ma prawo walczyć o „swoje”.

Natomiast w przypadku drugiego pytania sens większości wypowiedzi był taki, że ankietowani byli zbulwersowani faktem, ze policjanci pozwolili sobie na taką formę protestu. Padały takie określenia na zachowanie policjantów jak „niedopuszczalne”, „niemoralne”, „nieetyczne”, ale czasem i „mocniejsze” jak „granda”, „drwina z prawa”, „jawny bunt”.

Wnioski :

Można stwierdzić, że Polacy nie byli negatywnie nastawieni do protestu policjantów.

Natomiast ocena wyboru formy protestu wydaje się być dla policjantów „miażdżąca” .

"Zniesmacznie" Polaków formą protestu wydaje się być powszechne. Zauważalny był znaczny poziom negatywnych emocji u większości ankietowanych . Kilka razy zostało nawet użyte w odniesienia do środowiska policjantów określenie „degeneracja” – co według naszej opinii jest zdecydowanie „na wyrost”, ale wydaje się pokazywać jaki poziom niechęci i negatywnych emocji wzbudzili u pewnej ilości osób wobec siebie policjanci swoim zachowaniem.

Ankietę przeprowadzono ze 133 osobami na ulicach jednego z większych miast. Ankieta była anonimowa. Ponieważ, w związku z niewielką ilością czasu z powodu wygaszania protestu policjantów i chęcią poznania opinii Polaków jeszcze „na gorąco” próba nie jest niestety zbyt duża, to zarówno do wyników, jak i wydaje się wynikających z nich wniosków należy podchodzić ze znaczna dozą ostrożności i dystansu.