Oto Polska właśnie!

Właśnie pojawiła się informacja o skazaniu Marka Kolasińskiego - byłego posła AWS.

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9331441&rfbawp=1193313652.071

Dla przypomnienia: 

Kolasiński to pierwsza osoba - na styku biznes, polityka, grupy przestępcze - ścigana przy błysku fleszy i w świetle kamer. Moment zatrzymania ex-posła prawdopodobnie zostanie wykorzystany w jakimś filmie sensacyjnym - Kolasiński zatrzymany został na Słowacji...w sułtannie!

Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego, że w osobie Kolasińskiego spełniło się powiedzenie "jak kraść to miliony, jak kochać to księżniczki" oraz 'pierwszy milion trzeba ukraść" . Kara trzech lat pozbawienia wolności została zniesiona okresem pobytu w areszcie śledczym.

Teraz Kolasiński (podobnie jak Pęczak) może wnieść do Sejmu wniosek o zapomogę... Wszak stracił źródła utrzymania.

Nieprawdą jest:

a) jakoby Kolasiński miał zwrócić w/w 4 mln złotych. Komornicy sądowi działający na wniosek Prokuratury i wierzycieli nie uzyskali zaspokojenia swoich roszczeń.

b) jakoby wyłudzono jedynie 4 mln złotych. Spółek "ItalmarCa" było bodaj 17. Wszystkie spółki miały podobną firmę (tj.nazwę pod jaką występowały w obrocie gospodarczym) oraz podobny skład personalny. Sposób działania pozostałych spółek był podobny... Jedno ze śledztw dotyczy m.in. obrotu wyrobami akcyzowymi bez wymaganych znaków akcyzy (sprowadzane z Włoch wino mszalne).

Śledztwa są w toku...

Jakby nie patrzeć to wszyscy zainteresowani nie zobaczą nawet złamanego grosza... Jakby nie patrzeć to tak wygląda kapitalizm po polsku. Jedynie co pozostało to "konsumowanie owoców wypracowanego majątku"...

To się nazywa kręcenie lodów! Nie tam jakaś Sawicka i zaginione 50 tysięcy... 

Tekst niniejszy dedykuję tym wszystkim, którzy nie ochłonęli z euforii po upadku IV RP...